Będzie druga winda w SOSW 2! Czy to koniec zgrzytów na linii Dolata-Gruszczyński?

To już oficjalne. Będzie druga winda w SOSW 2! Przypomnijmy, że rodzice dzieci niepełnosprawnych od kilku długich miesięcy walczyli o montaż windy, na którą początkowo nie było pieniędzy. Dzieci poruszające się na wózkach inwalidzkich musiały być wnoszone po stromych schodach do sal lekcyjnych. Robili to rodzice i pracownicy szkoły. Jeszcze wiosną Starosta Gnieźnieński, Piotr Gruszczyński mówił jasno: takich pieniędzy powiat nie ma, a szacowano, że winda będzie kosztować około 1 milion złotych. W kwietniu jednak nastąpiło tzw. łączenie budżetu, podczas którego wygospodarowano środki. W tzw. międzyczasie, podczas wizyty Ministra Edukacji Narodowej w Gnieźnie, padło zapewnienie, że rząd sfinansuje drugą windę w ośrodku, należało jednak jedynie złożyć wniosek do ministerstwa i musiało to zrobić starostwo, jako organ prowadzący szkołę. Wniosek ten, początkowo odrzucony, wymagał pewnych poprawek: zmiany daty rozpoczęcia inwestycji na wcześniejszą niż dzień złożenia wniosku. Finalnie, 13 października ogłoszono: będzie druga winda na ul. Powstańców Wielkopolskich!

- Jest decyzja Ministra Finansów odnośnie możliwości przekazania środków na montaż windy w SOSW 2. To jest prawdziwa epopeja, bo przypomnę, że protesty rodziców rozpoczęły ten temat rodziców, którzy musieli wnosić dzieci na wózkach na trzecie piętro. Były bardzo duże problemy, starostwo nie chciało tej windy, nie chciało pomóc rodzicom. Pod wielką presją postanowili coś zrobić, ale te ruchy starostwa były zastanawiające, ponieważ kiedy minister Czarnek ogłosił program dedykowany właśnie dla tego typu placówek, starostwo złożyło wniosek na zupełnie inną szkołę. Pod moją presją ostatecznie złożyli wniosek na windę w SOSW 2, ale najprawdopodobniej celowo albo przez nieudolność ten wniosek złożyli z błędami formalnymi, które praktycznie uniemożliwiały przyznanie tej dotacji. Po interwencjach samego ministra i jego departamentu inwestycji oraz moich naprawili ten błąd

– mówił poseł Zbigniew Dolata w rozmowie z dziennikarką Głosu Wielkopolskiego. Choć nie jest dokładnie wiadomo, na czym miał polegać błąd starostwa, zgodnie z decyzją z 13 października, Ministerstwo Edukacji Narodowej potwierdziło, że przekaże 911 172 zł na budowę windy.

- Tak, to jest to dofinansowanie, które minister Czarnek obiecał, kiedy był w Gnieźnie. Powiedział, że należy złożyć wniosek i pieniądze będą, słowa dotrzymał Minister Czarnek słowa dotrzymał Zbigniew Dolata

– podsumował poseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Ze słowami parlamentarzysty nie zgadza się Starosta Gnieźnieński, Piotr Gruszczyński. Zapytany o „sprawę windy”, mówi:

- Winda będzie, ale chcę się odnieść do słów posła Dolaty, który permanentnie wprowadza słuchaczy w błąd i w tej sprawie zrobił dokładnie to samo. Jeśli chodzi o tę windę, to tak naprawdę w ministerstwie zagubiono dokumenty i w związku z tym, nasz wniosek nie został rozpatrzony, bo po prostu zgubili nasze dokumenty i pan Dolata już o tym nie mówił. Trudno mi jest odnosić się do wypowiedzi człowieka, który uznał, że kobiety mają iloraz inteligencji poniżej małpy, to po pierwsze, a po wtóre chcę przypomnieć sprawę skandaliczną, o czym media nie pisały, a ja tego nie nagłaśniałem. Otóż, dyrektor pisowski, dyrektor szpitala Krzysztof Bestwina, nie dość, że bardzo dobrze zarabiał, to jeszcze założył sprawę szpitalowi, bo chciał dodatkowo wyciągnąć, okraść ten szpital na 80 tysięcy złotych. Niedawno doszło do rozstrzygnięcia sądowego i warto, by opinia publiczna o tym wiedziała. Otóż sąd zasądził panu K. Bestwinie 1 złotych – dosłownie złotówkę. W uzasadnieniu pisząc, że roszczenia pana Bestwiny były niegodziwością. Słowo „niegodziwość” powtarza się wielokrotnie, bo tak postępują ludzie PiS-u

– skwitował Starosta Piotr Gruszczyński.

Przypomnijmy, że już rozpoczęła się budowa pierwszej windy, z pieniędzy powiatowych. Ma ona być gotowa na ferie zimowe. Wszystko wskazuje na to, że druga, ministerialna winda, dotrze do trzeciego piętra budynku i również zostanie ukończona w 2024 roku.