Biskup Bogdan Wojtuś został pochowany na cmentarzu św. Piotra
Do koncelebrowania mszy św. zapraszono Kapitułę Prymasowską, przedstawicieli Kurii Metropolitalnej, Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego, kolegów z rocznika święceń biskupa Bogdana Wojtusia oraz jednego kapłana reprezentującego dany dekanat archidiecezji gnieźnieńskiej.
W mszy św. pogrzebowej udział wzięli jedynie: najbliższa rodzina śp. Biskupa Bogdana, delegacja Sióstr Zakonnych, przedstawiciele władz lokalnych oraz wcześniej powiadomione delegacje ruchów i stowarzyszeń archidiecezji gnieźnieńskiej. W uroczystościach na cmentarzu uczestniczyli tylko księża biskupi oraz najbliższa rodzina.
Msza święta w katedrze
Złożenie ciała biskupa Bogdana Wojtusia w krypcie biskupów pomocniczych Archidiecezji Gnieźnieńskiej:
„Życie biskupa Bogdana, na wszystkich jego etapach, było przeniknięte żywą obecnością Jezusa. Odczytywał je zawsze jako wielki dar nie tylko dla niego samego, ale też dla innych” – przyznał metropolita gnieźnieński przywołując fragment jednej z homilii zmarłego biskupa, w której wskazywał, że: „największą ofiarą jest pełnienie woli Bożej. Dlatego szczególny nacisk trzeba położyć na wnętrze. Ofiara ma być zewnętrznym znakiem wnętrza”.
„W jego życiu i kapłańskiej, a potem biskupiej posłudze ujawniało się naprawdę bogate wnętrze. Odsłaniało się bez fanfar i zewnętrznego splendoru, w całej prostocie życia i relacji, którą emanował. Wnętrze człowieka prawdziwie dobrego i wrażliwego, czułego i otwartego na drugich, gotowego, by dać siebie i służyć, człowieka niezwykle ofiarnego” – podkreślił Prymas wskazując ze wzruszeniem na zaświadczające o tym dziesiątki serdecznych słów, podziękowań i wspomnień.
„Wydaje mi się, że przed tymi trudnymi dniami choroby i śmierci, jak promyk podarował Mu Pan sierpniową obecność na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Boskiej Częstochowskiej, której swoje życie zawierzył” – mówił na koniec Prymas cytując słowa, które bp Wojtuś wypowiedział wtedy do pielgrzymów: „z Jezusem w Eucharystii mamy poddać się przemianie i z Nim iść, by przemieniać innych. To finis coronat opus, i to jest Niebo, i tego sobie i wam życzę”.
Mszę św. razem z abp. Wojciechem Polakiem celebrowali: abp Tomasz Peta z Kazachstanu oraz biskup pomocniczy gnieźnieński Krzysztof Wętkowski. Na początku liturgii odczytano list kondolencyjny papieża Franciszka, w którym Ojciec Święty podziękował za szlachetną postawę kapłańską i biskupią śp. bp. Bogdana Wojtusia oraz wyraził uznanie dla jego duszpasterskiego zaangażowania.
„Wyrażam przekonanie, że po wieczną nagrodę odszedł do Domu Ojca Pasterz, który gorliwie pełnił swoją misję w duchu obranego zawołania «Głosić Ewangelię ubogim»” – napisał papież Franciszek.
Za wspólną modlitwę, pamięć, wszelkie dobro, za opiekę lekarzy i pielęgniarek, a w szczególności za troskę sióstr zakonnych, zwłaszcza siostry Barbary, dziękował brat śp. bp. Bogdana Wojtusia, Tadeusz Wojtuś.
„Kochany Bracie, jesteśmy wdzięczni, że mieliśmy w rodzinie takiego kapłana. Dziękujemy za wzór przyzwoitego człowieka, za piękne lekcje i przykład, jak postępować właściwie, nawet jeśli jest to niełatwe (…) W naszej pamięci pozostanie na zawsze Twój uśmiech, dobre spojrzenie, ciepły spokojny głos. Cieszyłeś się bardzo i śmiałeś patrząc na dzieci, jak pełne energii biegały i hałasowały. Mówiłeś wtedy: to jest życie! I błogosławiłeś je. Biło od ciebie niesamowite ciepło i dobro. Taki blask może roztaczać wokół siebie tylko osoba, która jest blisko Boga” – mówił ze wzruszeniem Tadeusz Wojtuś.
Śp. bp Bogdan Wojtuś spoczął w krypcie biskupów pomocniczych gnieźnieńskich w podziemiach kościoła na cmentarzu św. Piotra w Gnieźnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?