Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno - Unia Tarnów 40:50

Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno - 40
9. Jurica Pavlic - 3 (0,3,d,0,-)
10. Adrian Gała - 8 (3,1,2,2,0)
11. Timo Lahti - 12 (1,2,3,3,0,3)
12. Oliver Berntzon - 6+2 (t,1*,2*,2,1)
13. Oskar Fajfer - 5 (2,3,t,0)
14. Damian Stalkowski - 3+1 (t,0,1,2*,w)
15. Marcel Studziński - 3 (2,-,1,0)
16. Frederik Jakobsen - ns

Unia Tarnów - 50
1. Kim Nilsson - 4+1 (2*,1,1,-)
2. Michał Gruchalski - 9 (1,0,3,2,3)
3. Artur Mroczka - 9+2 (3,0,2*,3,1*)
4. Ernest Koza - 13 (2,3,3,3,2)
5. Peter Ljung - 9+1 (3,2,1,1,2*)
6. Przemysław Konieczny - 1 (1,0,0)
7. Mateusz Cierniak - 5+1 (3,w,1,1*)
8. Daniel Kaczmarek - ns

Dla wielu kibiców niezrozumiałe są co najmniej dwie kwestie. Po pierwsze, dlaczego nie dano żadnej szansy Frederikowi Jakobsonowi, który ostatnio świetnie się spisywał. W pomeczowych wypowiedział menadżer Rafael Wojciechowski tłumaczył, że Pavlic lepiej spisywał się na treningach od Duńczyka. Po drugie, jak to możliwe, że zawodnicy średniego pokroju jak Ernest Koza czy Artur Mroczka objeżdżali naszych zawodników.

Po sobotnim spotkaniu czerwono-czarnych, którzy musieli uznać wyższość gości z Tarnowa głos zabiera menadżer Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno Rafael Wojciechowski. - Nie zawsze wszystko układa się tak jakbyśmy chcieli – mówi. - Przepraszam za domową porażkę, nie unikam odpowiedzialności. Nadejdzie taki dzień, gdy ktoś inny zacznie prowadzić ten zespół, na razie jednak po wewnętrznym spotkaniu całego zespołu wnioski zostały wyciągnięte i trzeba je jak najszybciej wprowadzić w życie. Gdyby zawodnicy lub inne osoby odpowiedzialne za klub chciały mojej dymisji, nie zastanawiałbym się nawet 2 minut. Przed nami kolejne spotkania i zrobimy wszystko by się zrehabilitować – kończy R.Wojciechowski.

Do tej pory Start przegrał na wyjeździe z Toruniem, wygrał u siebie z Ostrowem i na wyjeździe z Gdańskiej i przegrał u siebie z Tarnowem.

Za to we wtorek Start wygrał w Bydgoszczy 39:51. Zwycięstwo Startu stało się jasne jeszcze przed biegami nominowanymi, kiedy to czerwono-czarni prowadzili 34:44. Dobre zawody zapisali na swoim koncie wszyscy zawodnicy, za wyjątkiem Marcela Studzińskiego. Szczególnie wyróżniał się Duńczyk Frederik Jakobsen, który aż kipiał energią i chęcią udowodnienia swojej wyższości. Drużyna Polonii była osłabiona brakiem lidera, Francuza Davida Bellego.

To trzecie ligowe zwycięstwo Startu. Tymczasem Polonia pozostaje z dwoma punktami i zdaje się, że na dłużej zagości w dolnej części tabeli eWinner 1. Ligi Żużlowej.

Z pozytywnych informacji tego weekendu na pewno należy uznać także debiut Olivera Berntzona w PGE Ekstralidze na zasadzie gościa. Szwed związał się kontraktem z Betard Spartą Wrocław w barwach której zadebiutował w niedzielny wieczór. Drużyna prowadzona przez Dariusza Śledzia musiała uznać wyższość Motoru Lublin. Gospodarze na własnym torze okazali się lepsi wygrywając 51:39.

Obcokrajowiec Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu w czterech wyścigach na lubelskim torze zapisał przy swoim nazwisku trzy oczka (2,1,0,0,-).

Wyścigi z udziałem O.Berntzona:
1. Zagar, Berntzon, Miesiąc, Janowski 4:2 (4:2)
5. Hampel, Zagar, Berntzon, Drabik 5:1 (18:12)
8. Drabik, W.Lampart, Michelsen, Berntzon 3:3 (28:20)
13. Łaguta, Woffinden, Michelsen, Berntzon 4:2 (45:33)