Caritas nie tylko od święta. Rozmowa z Lucyną Muniak

Święta Bożego Narodzenia nieodłącznie kojarzą się z wigilijną świecą Caritas. Tak będzie także w tym roku. Jak duże jest zainteresowanie tą inicjatywą i na co zostaną przeznaczone środki?
- Rzeczywiście, rozprowadzanie świec w ramach akcji Wigilijnego Dzieła Caritas wpisało się już trwale w tradycję przedświątecznych przygotowań. Od lat otwierają się serca i portfele darczyńców, dzięki czemu dzieci wyjeżdżają na kolonie, otrzymują darmowe posiłki, stypendia oraz wsparcie w rehabilitacji i leczeniu. Korzystają także ze świetlic Caritas w których mają zapewnioną pomoc w odrabianiu lekcji, zajęcia, wycieczki oraz bezpieczne i ciepłe schronienie w ciągu dnia. Wiele osób nie wyobraża sobie wigilijnego stołu bez naszej świecy. Każdego roku przygotowujemy więcej świec i co roku ich brakuje. To niezwykłe, że tak wiele ludzi chce pomóc, tym którzy mają mniej i są zależni od nas dorosłych- dzieciom.

Jakie wrażenie zrobiły na Państwu wyniki zbiórki żywności prowadzonej w ramach akcji "Tak, pomagam"?
- Choć każda zbiórka żywności jest dla naszej Caritas bardzo ważna, to tegoroczna zbiórka była dla nas niezwykle istotna, gdyż ostatnia, przedświąteczna zbiórka odbyła się w grudniu 2019 roku. Dzięki tym produktom z reguły udaje się zapewniać w sposób ciągły m.in. obiady dla osób ubogich i bezdomnych w stołówce prowadzonej przez Caritas wspólnie z siostrami szarytkami i Gnieźnieńskim Stowarzyszeniem Miłosierdzia. Tymi wytworami Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej może także każdego roku wspomóc osoby potrzebujące, przygotowując m.in. paczki na święta. W tym roku zebraliśmy w archidiecezji gnieźnieńskiej 7 378 kg żywności, to pozwoli wspomóc ponad tysiąc sto osób. Zawsze możemy liczyć na hojność i dobre serce mieszkańców archidiecezji. Pomagają nam pomagać! Serdecznie za to dziękujemy.

Program systematycznego przekazywania pomocy żywnościowej to sztandarowe dzieło Caritas. Ostatnio podsumowaliście Państwo jej efekty. Jak duży trud i zaangażowanie trzeba włożyć w tę inicjatywę?
- Pomoc żywnościową otrzymać mogły osoby i rodziny znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji, np. dotknięte ubóstwem, sieroctwem, bezdomnością, niepełnosprawnością, długotrwałą lub ciężką chorobą i uzyskujące określony przepisami niski dochód na członka rodziny. Osoby najbardziej potrzebujące otrzymywały artykuły warzywne i owocowe, skrobiowe, mleczne, mięsne, cukier, tłuszcze oraz dania gotowe. To ciężka praca przede wszystkim wielu wolontariuszy skupionych w Parafialnych Zespołach Caritas w całej archidiecezji. To on niosą na swoich barkach największy trud rozprowadzenia tej żywności. Przenoszenia, przygotowania paczek i prowadzenia całej, sporej dokumentacji, często w niezwykle trudnych warunkach. Robią to wolontaryjnie, kieruje nimi chęć pomocy i bezinteresowność. Należy im się za to wielki szacunek, a podziękowania kierujemy i tym razem, choć zawsze kiedy mamy ku temu okazję je przekazujemy. Dziękujemy i chylimy czoła!

Jak obecnie wygląda działalność Domu Matki i Dziecka CAG? Ile pań z dziećmi przebywa obecnie w tym miejscu?- Dom Matki i Dziecka Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej Istnieje już ponad ćwierć wieku. Placówka dała schronienie i wsparcie setkom potrzebujących matek i ich dzieci, które zostały dotknięte w swoim życiu jakimś kryzysem. Najczęściej jest to przemoc domowa lub bezdomność. Nasze mamy nie mają często co liczyć na inne wsparcie, dlatego celem działania tego ośrodka jest zapewnienie im całodobowego schronienia i wyżywienia. Pomagamy też w uregulowaniu spraw socjalno-bytowych i prawnych, zapewniamy wsparcie specjalistyczne i duchowe. Wspomagamy w odpowiedzialnym wypełnianiu roli rodzica, staramy się pokazywać jak nie powielać złych wzorców rodzinnych, a zwłaszcza wyuczonej bezradności. Na dzisiaj mieszka u nas pięć młodych mam wraz z siódemką dzieci. Każda mama ma do dyspozycji swój pokój z łazienką, wyżywienie oraz wsparcie o którym wspominałam wcześniej. Przede wszystkim jednak spokój i szansę na samodzielność.