Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cel? Spełnić wszystkie marzenia!

Marcin Małecki
W jakich barwach widzi swoją przyszłość ten młody gnieźnieński skrzypek?
W jakich barwach widzi swoją przyszłość ten młody gnieźnieński skrzypek? Dawid Stube/Fotostube
Członek gnieźnieńskiego zespołu BAPU, absolwent szkoły muzycznej, oraz tegoroczny maturzysta. Jakie ma plany na przyszłość? O czym marzy ten młody skrzypek?

Jest jednym z najzdolniejszych skrzypków młodego pokolenia, pochodzących z naszego miasta. Mimo młodego wieku może pochwalić się licznymi wyróżnieniami w konkursach skrzypcowych, oraz udziałem w finale programu „Must Be The Music – Tylko Muzyka”, jako członek gnieźnieńskiego zespołu BAPU. Niezwykle utalentowany instrumentalista z charakterystyczną, czarną burzą loków na głowie, która notabene jest jego znakiem rozpoznawczym. Czy zrealizuje swoje muzyczne plany?

Każde drzewo ma swoje korzenie

Korneliusz Wojtkowiak, bo o nim mowa, urodził się w 1996 roku w Gnieźnie. Jego rodzina nie była szczególnie muzykalna, oprócz dziadka grającego na puzonie i starszego brata kształcącego się w ognisku muzycznym. Będąc dzieckiem wyrażał żywe zainteresowanie muzyką, a przejawiało się w śpiewaniu zasłyszanych piosenek w radio, czy wystukiwaniu rytmów na przedszkolnych meblach. Przykuło to uwagę przedszkolanek i zasugerowały mamie Korneliusza, że warto byłoby go posłać do szkoły muzycznej. Po długim namyśle została podjęta decyzja. Najbliższe sześć lat jego życia miały zostać pochłonięte przez naukę gry na instrumencie.

Kaprys na skrzypce

Mało brakowało, a zostałby pianistą. – Tę historię znam z opowiadań moich braci. Sam jej nie pamiętam. Pewnego dnia mama powiedziała, że zapisała mnie do szkoły muzycznej na fortepian. Śmiertelnie się obraziłem i postawiłem warunek: albo będę grał na skrzypcach, albo nie będę tam chodził! – opowiada Korneliusz. Po dziś dzień zastanawia się, co nim wtedy kierowało- opatrzność boska, intuicja, czy dziecięca zachcianka? – Obawiam się, że nigdy nie znajdę odpowiedzi na to pytanie – stwierdza młody skrzypek.

Per aspera ad astra

- Jeżeli chcesz być w czymś bardzo dobry, to musisz się temu całkowicie poświęcić.- zauważa skrzypek. Można powiedzieć, że życie Korneliusza jest całkowicie podporządkowane tej tezie. Gra na instrumencie zajmuje mu ok. 4-6 godzin dziennie. – Sumienność, to dla mnie ważna rzecz. Dążąc do doskonałości nie mogę sobie pozwolić na stwierdzenie - „dzisiaj sobie odpuszczę”. Gdybym tak robił, to na pewno nie byłbym skrzypkiem i nie udałoby mi się osiągnąć celów, które wcześniej założyłem. Chcąc być coraz lepszym w danej profesji, trzeba podejmować różne wyrzeczenia. Wiem, jak ważna jest ciężka praca – mówi Korneliusz.

Dwie odmienne natury

Ciekawym faktem jest, że Korneliusz nie ogranicza się wyłącznie do muzyki klasycznej. Razem ze swoim bratem i przyjaciółmi współtworzą zespół BAPU, którego brzmienie można określić jako ska-punk, z wpływami jamajskiego reggae. Jak udaje mu się to pogodzić? – Nie zamykam się tylko na jeden konkretny gatunek muzyczny. Wbrew pozorom takie przenikanie się dwóch różnych spojrzeń na muzykę bardzo mi pomaga w jej głębszym poznawaniu, poszerza horyzont, przez co dokładniej mogę interpretować dany utwór - mówi młody skrzypek.

Sukces goni sukces

Jako członek BAPU brał udział w finale programu „Must Be The Music - Tylko Muzyka”, wystąpił na deskach gnieźnieńskiego teatru w sztuce „Most nad Doliną”, a już niebawem, zagra wraz z zespołem koncert na scenie „Pokojowej Wioski Kriszny” podczas Przystanku Woodstock. Wraz z końcem czerwca ukończył Szkołę Muzyczną II stopnia, uzyskując dyplom z wyróżnieniem. Poza tym, zdał pozytywnie egzaminy wstępne do Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu i od października stanie się studentem tej uczelni. – W momencie, kiedy zacząłem grać na skrzypcach chciałem, aby muzyka była zawsze przy mnie. Idę wytyczoną przez nią drogą i mam nadzieję, że się nie zawiodę

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto