Charytatywna Nocna Jazda dla Patrycji Fiedor

W sobotnie popołudnie w Gnieźnie i Czerniejewie odbyła się bardzo ważna impreza. Nieformalna grupa Nocna Jazda Samochodem Bez Celu z Gniezna wraz z przyjaciółmi zorganizowała akcję charytatywną specjalnie dla Patrycji Fiedor. Organizatorzy zadbali, żeby podczas całego wydarzenia nie zabrakło wielu interesujących atrakcji, a także dobrej zabawy, konkursów i innych. Przede wszystkim jednak odbyła się licytacja fantów i zbiórka pieniędzy dla Patrycji Fiedor, przeprowadzona przez wolontariuszy Stowarzyszenia Żyrafa, serce-sercu.

Patrycja Fiedor to młoda i bardzo dzielna kobieta. Już w 2015 roku zmagała się z ostrą postacią białaczki, którą wtedy, po wielu miesiącach chemioterapii i przeszczepie szpiku, pokonała. Niestety jednak kilka miesięcy temu ta straszna choroba wróciła do Patrycji. Co więcej pojawiły się także nacieki białaczkowe w kości lewej nogi i w plecach. - Potrzebuję pomocy na bardzo kosztowne i długotrwałe leczenie - pisze Patrycja na jednej z aukcji.

Impreza ta, jak podkreśla organizator, miała na celu przede wszystkim zbiórkę pieniędzy dla Patrycji Fiedor, ale również wspólne spotkanie się i spędzenie miło czasu. - Kilka lat temu wpadłem na taki pomysł, że łącząc nasze "samochodowe" siły możemy zrobić coś dobrego i pomóc potrzebującym, bo to jest miłe i fajne. Jest nas dużo, więc nasze możliwości też są spore. Dlatego też postanowiliśmy dzisiaj zorganizować tak dużą imprezę charytatywną dla Patrycji Fiedor, na której przede wszystkim będzie dużo aukcji, na jakich zbierane będą pieniądze. Zarówno wstęp na imprezę jest płatny i wynosi 10 złotych, ale również będzie można licytować różne fanty - powiedział nam Sławomir Poniewiera, prezes grupy Nocna Jazda Samochodem Bez Celu Gniezno.

Wszystko zaczęło się od spotkania uczestników na parkingu przed marketem Kaufland o godzinie 15:00, a potem wszyscy zebrani przejechali kolumną przez miasto w kierunku Pałacu w Czerniejewie. Tam nastąpiło rozpoczęcie całego wydarzenia, a także przeprowadzono licytację, zaprezentowano też samochody biorące udział w wydarzeniu i zrobiono wspólne zdjęcie. Każdy z uczestników otrzymał pamiątkową plakietkę wraz z papierową opaską na nadgarstek.
- Włączam się w tę akcję, żeby przede wszystkim pomóc. Zabrałem całą moją rodzinę, bo lubimy robić coś dla innych. Staramy się też włączać w inne akcje charytatywne, np. wysyłamy smsy dla chorych dzieci - skomentował pan Patryk Kaczmarek, jeden z uczestników akcji.

Następnie, pod eskortą Czerniejewskiej Policji, wszyscy przejechali do Szczytnik Czerniejewskich, gdzie zaplanowano liczne konkursy z pucharami, pamiątkowymi dyplomami, a także ognisko i imprezę taneczną do białego rana.