Święty Wojciech jest pierwszym patronem Polski. D zięki jego dziełu w Gnieźnie powstała niezależna metropolia kościelna, co dla suwerenności naszego kraju miało znaczenie fundamentalne. Został patronem Gniezna, a nikt przy zdrowych zmysłach tego nie kwestionował. Jak jest patron, to musi być jego wizerunek. Dlatego w 1997 roku dzięki zaangażowaniu Towarzystwa Miłośników Gniezna postawiono naszemu świętemu, którego Czesi nie chcieli, pomnik. Niezorientowanym wyjaśniam, że stoi on w głębi narożnika ulic Łubieńskiego i Chrobrego.
- Znaczenie i umiejscowienie symboli w przestrzeni publicznej jest ogromne. Nie dla ozdoby przecież Niemcy postawili w okresie II wojny światowej w centralnym punkcie miast, czyli na rynku, dwie kolumny z orłami, pozmieniali nazwy ulic, a flagi ze swastyką powywieszali na budynkach publicznych. Zniszczenie przez Rosjan w 1945 roku symbolu polskiej historii i tradycji, jaką jest katedra gnieźnieńska, nie było jedynie bezmyślnym barbarzyństwem, ale także czytelnym komunikatem, że mogą oni tu robić to, co chcą - przyznaje senator Robert Gaweł. - Na uroczystej sesji Rady Miasta Gniezna – Pierwszej Stolicy Polski – Miasta Świętego Wojciecha wyraziłem po prostu swoje zdanie, które teraz zakończę pytaniem: czy może jest ktoś zdolny mi powiedzieć, dlaczego pomnik tego wielkiego człowieka, patrona Polski, czczonego przez Czechów i Węgrów, wielkiego Europejczyka swoich czasów, którego podobizny mamy w obrazach łacińskich i prawosławnych ikonach, stoi sobie skromniutko przy kościele wybudowanym przez Prusaków? - dodaje Gaweł, mając na myśli kościół garnizonowy.
Zachęcamy Was do dyskusji na ten temat.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?