Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, co do otwarcia placówek przedszkolnych i żłobka. Referat oświaty z dyrektorami przedszkoli analizuje obecną sytuację. Przedszkola indywidualnie komunikują się z rodzicami przedszkolaków. Widzimy jednak niepokojącą rzecz, że przerzuca się na samorządy – na burmistrzów i prezydentów – odpowiedzialność podjęcia decyzji, czy uruchomić placówki i dla ilu dzieci. Jeżeli ograniczymy liczbę dzieci, to rodzi się pytanie, kogo przyjąć? Wytyczne są bardzo ogólne i niektóre wewnętrznie się wykluczają. Nie chcemy narażać życia i zdrowia sokólskich dzieci, ich rodzin oraz pracowników przedszkoli i żłobka – tłumaczy Adam Kowalczuk, zastępca burmistrza Sokółki.
Od środy, 6 maja, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej mają być otwarte przedszkola, oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych i inne formy wychowania przedszkolnego. To kolejny etap odmrażania gospodarki i powrotu do normalności po obostrzeniach nałożonych w związku z pandemią koronawirusa.
I choć to rząd otwarcie placówki, ostateczna decyzja spoczywa na samorządach. A te niekoniecznie palą się do tego. Burmistrz Sokółki wystosowała w tej sprawie pisma do służb sanitarnych oraz podlaskiego kuratora oświaty.
Chce klarownych wyjaśnień, jak bezpiecznie zorganizować pracę przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych i żłobka. Chodzi np. o zapis mówiący o tym, że organ prowadzący może ograniczyć liczebność grupy przedszkolnej.
Wątpliwość budzi też zapis, że pierwszeństwo mają dzieci pracowników systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu i przedsiębiorstw produkcyjnych. Bo co z pozostałymi dziećmi, których rodzice pracują w administracji, placówkach kultury, w zakładach produkcyjnych na rzecz rolnictwa?
Bez odpowiedzi na te wszystkie wątpliwości, gmina nie podejmie decyzji o uruchomieniu placówek.
– Chcemy wiedzieć, ile dzieci i ilu opiekunów może przebywać jednocześnie w danej placówce, ile metrów kwadratowych ma przypadać na dziecko, kto musi nosić maseczki, jak zachować odpowiedni dystans między kilkuletnimi dziećmi? Zapisy podane przez MEN, że każda placówka musi być wyposażona w podstawowe środki higieny osobistej oraz płyn do dezynfekcji umieszczony przy wejściu do budynku, każda grupa dzieci będzie przebywać w wyznaczonej sali, z której muszą być usunięte przedmioty i sprzęty, których nie można skutecznie dezynfekować, jak np. pluszowe zabawki, niewiele wnoszą do obecnej sytuacji epidemicznej, wszyscy jesteśmy już wyedukowani w tej kwestii. Oczekujemy jasnych i czytelnych rekomendacji, które zastosujemy przy uruchomieniu przedszkoli i żłobka – podkreśla z kolei burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?