Dostał ostrzeżenie. I tak znęcał się nad żoną

W przypadku interwencji związanej z przemocą domową, przedstawiciele jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, gminnych komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, Policji, oświaty i ochrony zdrowia, mają obowiązek wdrożyć procedurę „Niebieskiej Karty”. Wówczas rodzina objęta jest szczególną pomocą instytucji i pracuje się z nią, aby przemoc wyeliminować. Dzielnicowy ma obowiązek odwiedzać taką rodzinę i systematycznie monitorować sytuację w domu. Musi podejmować też zdecydowane działania, gdy sprawca nie stosuje się do poleceń przedstawicieli instytucji pomocowych.

Tak dokładnie było w przypadku jednego z mieszkańców Gniewkowa. W 2014 roku, w związku z awanturami w domu 39 letniego mężczyzny, została założona „Niebieska Karta”. Z informacji zebranych przez policjantów wynikało, że mężczyzna nadużywał alkoholu, wszczynał awantury i wyładowywał swoją agresję na żonie. Od chwili rozpoczęcia procedury, zarówno dzielnicowy z Komisariatu w Gniewkowie jak i pracownik GOPS pracowali nad rodziną. Mężczyzna jednak zbagatelizował ostrzeżenia i szansę na poprawę. Dwa dni temu (04.02.2015r.) gdy był całkowicie pijany, wszczął kolejną awanturę. Wezwany na interwencję patrol zatrzymał awanturnika. Mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj (05.02.2015r.) policjanci wszczęli postępowanie karne dotyczące fizycznego i psychicznego znęcania. Zebrane dowody w sprawie, skutkowały postawieniem takiego właśnie zarzutu mieszkańcowi Gniewkowa i doprowadzeniem go dziś (06.02.2015r.) do oskarżyciela. Zdecydował on, że mężczyzna będzie musiał „meldować się” systematycznie na komisariacie w ramach policyjnego dozoru. Jeśli 39–latek nie będzie wywiązywał się z dozoru, czy też pił alkohol lub zachowywał się w domu negatywnie, zostanie natychmiast zatrzymany. Wtedy policjanci wystąpią do prokuratury o zmianę środka i tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Kodeks karny w przypadku przestępstwa znęcania przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat. Kara ta wzrasta do lat 10, jeśli udowodni mu się, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem.

st. asp. Izabella Drobniecka