Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna interwencja gnieźnieńskiego TOZ-u. Odebrano zagłodzonego psa [FOTO]

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Gnieźnieńskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami podjęło kolejną trudną w ostatnim czasie interwencję. 5 marca członkowie TOZ- odebrali w gminie Trzemeszno dramatycznie zaniedbanego kundelka.

Spis treści

Dramatycznie zaniedbany pies pod Trzemesznem. Interweniowało TOZ!

Mała wieś pod Trzemesznem, skromny, lekko zaniedbany dom. W jego ścianach dział się psi dramat, po cichu i po kryjomu, choć wszyscy wiedzieli

Członkowie gnieźnieńskiego TOZ-u otrzymali informację o malutkim i wychudzonym psie, którego właściciel od lat wypuszcza "na wieś" i psiak biega bez opieki po pobliskiej drodze. Po przybyciu na miejsce i znalezieniu „właściciela”, zza drzwi wyłoniła się kupka nieszczęścia.

- Maleńkie ciałko, niemal nieruchome... Wyraźnie widoczna przez skórę czaszka i przerażone oczy... Przywołujemy maleństwo, ciałko porusza się się w naszą stronę i wtedy ukazuje się przerażająca tragedia... szkielet pokryty skórą

- relacjonuje TOZ.

Właściciel o niego nie dbał. Puszek jest schorowany i brudny

Interweniujący zapytali o stan psa i powody tak skrajnego wychudzenia. Okazało się, że Puszek ma około 13 lat, nigdy nie był u weterynarza, może kiedyś na wsi był szczepiony ale chyba ze dwa razy w swoim życiu.

- Powiedziano nam, że jest chudy bo stary, słyszymy, chyba w ogóle coś z nim nie tak bo czasami się przewraca, nie może wstać, robi się sztywny…

Rudawy pies śmierdział, jego sierść była potwornie brudna a w niej poruszały się setki, jeśli nie tysiące pcheł. Uszy miał posklejane od gromadzącego się przez lata brudu. Na każdej łapce widniały rany i otarcia, a paznokcie były bardzo przerośnięte.

Jak podają członkowie Towarzystwa, właściciel zdawał się być pijany. Po informacji, że animalsi zabierają psa do weterynarza, zapytał kiedy go zwrócą. Zwierzę znajdowało się w bezpośrednim zagrożeniu życia, więc nigdy.

Pies w stanie kacheksji trafił pod opiekę animalsów. Czeka go długie leczenie!

- Wstępne oględziny, Puszek waży 4 kg, a powinien około 10 kg! Jest skrajnie wychudzony, stan kacheksji, odwodnienie. Stan zapalny skóry, inwazja pcheł. Wyraźnie słyszalne szmery na sercu. Uszy w tragicznym stanie, liczne rany i otarcia na ciele, część pazurów przerośnięta, kilka urwanych. Niewidoczna moszna ani prącie! Ujście cewki moczowej zrośnięte. Nie wiemy jak Puszek oddaje mocz , być może utworzyła się przetoka, którą wydala mocz

– napisali zwierzolubi. Puszek został w klinice, gdzie przechodzi badania. Wyniszczony organizm sprawia, że nie może zostać podana mu narkoza. Póki co, nie są znane jego szanse na przeżycie, jednak jedno jest pewne: badania są kosztowne.

Dlatego TOZ prosi o wsparcie finansowe. Środki na pomoc dla Puszka można wpłacać pod tym linkiem. LINK DO ZRZUTKI

Zobacz też:

Dramatyczna interwencja gnieźnieńskiego TOZ-u. Odebrano zagłodzonego psa [FOTO]

Dramatyczna interwencja gnieźnieńskiego TOZ-u. Odebrano zagł...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto