Dzień Dziecka. Między macierzyństwem a wychowaniem

Dzień Dziecka. Między macierzyństwem a wychowaniem
Matka i dziecko tworzą wyjątkową więź, to jedna z najsilniejszych relacji, jakie może wytworzyć człowiek. Jej budowanie rozpoczyna się już w czasie współistnienia przez 9 miesięcy ciąży. Jednak po narodzinach okazuje się czy dalej budujemy, czy też rujnujemy ją. Czy istnieje więc prosty przepis na wychowanie i tworzenie dobrych relacji? Jak twierdzą nasze Czytelniczki, wszystko wychodzi w tzw. „praniu”. Nie da się jednak nie zauważyć, że niemal wszystkie mówią o cierpliwości, konsekwencji, a przede wszystkim o miłości okazywanej w prostych czynach , jak przytulanie, rozmowa i spędzanie czasu z dzieckiem.

-Właśnie jesteśmy w trakcie choroby, więc mieliśmy nieprzespaną nockę, ale to chyba najmniejszy problem wychowaniu myślę że największym wyzwaniem jest bycie konsekwentnym. Jednak uważam że nie ma konkretnego przepisu na dobre wychowywanie, bo wszystko wychodzi w praktyce. Generalnie konsekwencja, która jest w tym wszystkim najtrudniejsza, a z drugiej strony najważniejsza, ale także przekazywanie dzieciom swoich wartości, które chcemy żeby dalej kontynuowały - mówią Ania z córką Leą.

-Na pewno trzeba mieć dużo cierpliwości we wszystkim, ale jeżeli jest maleństwo zdrowe to nie ma problemu w wychowaniu takiego dzieciaczka. Jeżeli natomiast chodzi o dobry przepis na wychowanie to nie umiem powiedzieć czy istnieje. Myślę, że najważniejsza jest miłość, ale okazywana w czynach, a nie powtarzana w słowach - dodaje Basia.

Receptą na wszystkie bóle dla Doroty jest przytulanie i całus. -Do każdego dziecka trzeba mieć indywidualne podejście Mam dwójkę, a każdy z nich jest inny. Jeden jest grzeczniejszy, drugi bardziej wrażliwy i nie ma jednego przepisu. Najważniejsze dla mnie jest przytulanie. To jest lekarstwo na wszystko - na bolące kolana, na ból gardła, chorobę, gorączkę... To jest najlepsze lekarstwo dla dziecka - twierdzi Dorota.

A co z chwilami słabości i gniewu? - Każda z nas ma chwile słabości, chwile zwątpienia. To jest naturalne. Najważniejsze jednak nie pokazywać tego dziecku. A jeżeli uznamy, że poniosło nas, to myślę, że nie zaszkodzi przeprosić dziecku, wytłumaczyć dlaczego mama się zestresowała i dać całusa na zgodę. Na tym polega nasza siła i wytrwałość - przyznaje Ewelina. -Wydaje mi się, że nawet te najtrudniejsze chwile stają się najlepszymi, bo dzieci szybko rosną i człowiek z utęsknieniem wraca do tych wspomnień bycia razem. Są trudniejsze i łatwiejsze chwilę, ale wszystkie spędzone z dzieckiem są takie kochane i super. Dzień Dziecka to wspaniała okazja, by spędzić razem z dziećmi czas , a żadne prezenty nie zastąpią czasu spędzonego wspólnie z rodziną - zaznacza Daria.

- Jestem świeżo upieczoną mamą. Gdy jeszcze chodziłam z brzuszkiem, bardzo się obawiam i często sobie zadawałam pytanie czy podołam, czy będę wystarczająco dobra, czy zmęczenie, słabości i codzienne obowiązki nie będą stanowiły barierę w budowaniu dobrej relacji z dzieckiem? Od miesiąca jestem matką i z pewnością stwierdzam, że macierzyństwo jest jednym z najpiękniejszych rzeczy na świecie. A z chwilą, gdy po raz pierwszy wzięłam Lilianę w ramiona, wiedziałam, że jestem w stanie pokonać wszystko - dodaje Alicja.