Trwa siódmy sezon Królewskich Morsów. Założona przez Waldemara Rycherta i Waldemara Lobę grupa co roku czeka na ochłodzenie pogody, by jesienią, zimą i wiosną oddawać się zdrowotnej rozrywce. Gnieźnieńska morsująca społeczność od lat kultywuje tradycję zimowej rozrywki, z roku na rok powiększając się o nowych członków, którzy odważają się spróbować kąpieli w zimnej wodzie.
W ramach pierwszej, marcowej niedzieli nad Jeziorem Winiary kolejny rok z rzędu zorganizowano tzw. "Dzień Foczek". Tym określeniem pieszczotliwie nazywa się należące do morsującej społeczności kobiety. W ramach przypadającego 8 marca dnia kobiet Królewskie Morsy złożyły życzenia i wręczyły tulipany członkiniom grupy, a także pozostałym paniom obecnym na plaży miejskiej. Po pamiątkowym zdjęciu nie obyło się bez rozgrzewki, która odbyła się w dwóch wariantach. Oprócz tradycyjnego rozciągania się i pajacyków część morsów zdecydowała się na oblanie kubłem zimnej wody, co zaleca Valerjan Romanovski - autor książki poświęconej morsowaniu i gość ostatniego spotkania autorskiego w gnieźnieńskiej bibliotece.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?