„Rzymskie wakacje” to niezwykła opowieść o spotkaniu amerykańskiego reportera (Gregory Peck) i młodziutkiej księżniczki (Audrey Hepburn) podczas jej pobytu w Rzymie. Znudzona sztywnymi regułami, etykietą towarzyszącą dworskim wizytom, a także napiętym grafikiem każdego dnia, dziewczyna postanawia opuścić pałac i zwiedzić miasto. W ten sposób poznaje smak codziennego życia. Delektuje się nim.
Uciekinierka nie chce zostać rozpoznana, ani kończyć jeszcze wycieczki, prosi więc reportera Joe Bradley o transport w okolice Koloseum. Dziennikarz obawia się o jej bezpieczeństwo i oferuje Annie, która podaje się za Anyę Smith, nocleg w swoim mieszkaniu. Nazajutrz Joe dostrzega w redakcji zdjęcie księżniczki Anny. Nie zdradzając pannie Smith, że zna jej sekret, pomaga jej poznać miasto i jego codzienność. Przypadkowa znajomość rychło przeradza się w coś więcej.
Nie ma rankingu filmowych love story, w którym produkcja Williama Wylera nie znalazłby się na jednym z czołowych miejsc. Obraz zawdzięcza to w dużej mierze talentowi i urokowi osobistemu Audrey Hepburn, która w roli niesfornej księżniczki wypadła o tyle naturalnie, że sama w rzeczywistości posiadała arystokratyczne korzenie. Hepburn błyskawicznie podbiła serca publiczności i utorowała sobie drogę na szczyt sławy. Jednocześnie stała się symbolem delikatności, niewinności i wdzięku. Znany z perfekcjonizmu i surowych wymagań wobec aktorów Wyler umiejętnie poprowadził wschodzącą gwiazdę, czego najlepszym dowodem jest przyznany jej jedyny w karierze, jak się później okazało, Oscar za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą. Ale dla samej produkcji była to jedna z dziesięciu nominacji do nagrody Akademii, a statuetką nagrodzono również scenariusz i kostiumy.
źródło: UM w Gnieźnie (www.gniezno.eu)
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?