Dziś w "Gnieźnieńskim Tygodniu" - Rysiek z Gniezna walczy w klatce!

- Czułem jak mi adrenalina buzuje. Na ringu pilnowałem się, aby unikać ciosów w głowę. Wygrałem, więc nie jest ze mną najgorzej. Walkę miałem zakontraktowaną na dwie rundy po pięć minut każda. Walczyliśmy w sumie siedem. Kiedy szliśmy na ring to ja byłem jak w jakimś transie, widziałem tylko klatkę, żadnej publiczności – opowiada. W październiku znów stanie w klatce. I znów chce wygrać!

Ponadto w numerze:

Tele Magazyn - najpopularniejszy dodatek telewizyjny w Polsce
Tele Magazyn – przewodnik po 65 stacjach telewizyjnych. Zawiera pełny repertuar najchętniej oglądanych stacji – w tym wszystkich ośrodków regionalnych TVP – wraz z rekomendacjami najciekawszych pozycji programowych. Kolumnom z repertuarem towarzyszy bogato ilustrowany dział magazynowy. Czytelnicy mogą w nim znaleźć informacje o programach, recenzje i oceny filmów, sylwetki gwiazd oraz łamigłówki – krzyżówki i sudoku. W każdym numerze krótkie omówienia 140 filmów i obszerne recenzje ponad 20. – z informacją co warto, a czego nie warto oglądać.

Mieszkańcy przeciwko proboszczowi z Winiar
Lokatorzy z sąsiednich bloków nie chcą, by przy kościele pw. bł. Radzyma Gaudentego w Gnieźnie powstała kotłownia węglowa. Złożyli w tej sprawie protest do prezydenta miasta. Spór na os. Kazimierza Wielkiego toczy się o plany uruchomienia parafialnej kotłowni, które zaskoczyły niektórych mieszkańców. Piotr Bernaciak, mieszkaniec jednego z bloków i Czesław Kozielski, przewodniczący Rady Osiedla Winiary, zapewniają zgodnie, że nie chodzi im o konflikt z proboszczem, a o wyjaśnienie sprawy. Ludzie boją się przede wszystkim o swoje zdrowie, nie chcą sadzy i dymu w środku osiedla. Zauważają też, że komin pod oknami wpłynie na obniżenie wartości ich mieszkań. Proboszcz parafii, ks. dr Andrzej Szczęsny przekonuje, że ogrzewanie kościoła i plebanii przez zimę kosztowało kilkanaście tysięcy złotych. Zdecydował się zrezygnować z usług Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Gnieźnie i zainstalować indywidualną kotłownię dla oszczędności.

Kijem pobili dostawcę
Do 12 lat więzienia grozi szóstce młodych mężczyzn, z Gniezna, którzy napadli i pobili dostawcę pizzy. Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia. Jednak dopiero w u-biegłym tygodniu, kiedy policja zatrzymała już wszystkich podejrzanych o napad, poinformowano o zajściu media. Na trzy miesiące aresztowani zostali 19-letni Dawid B., 21-letni Piotr K., 26-letni Michał S., 20-letni Mateusz S., 21-letni Radosław R. i 20-letni Hubert J. Mężczyźni usłyszeli już zarzut rozboju, za który grozi kara od roku do 12 lat pozbawienia wolności.

Sierżanci z komendy uratowali desperata
2 września sierż. Marcin Hęś, sierż. Leszek Linetty oraz sierż. Paweł Hernacki udaremnili próbę samobójczą 33-letniego mieszkańca Gniezna. Podkreślają, że o sukcesie mogą mówić dzięki zgraniu policjantów z patrolu oraz szybkiej reakcji dyżurnego policji.
- Wspólnie pełniliśmy służbę. Ok. 18 dostaliśmy wezwanie, że pilnie mamy udać się na ul. Łazienki - mówi sierż. M. Hęś. - Kiedy dotarliśmy na miejsce zobaczyliśmy człowieka, który stał na mostku z pętlą na szyi.

Mężczyzna próbował wyłudzić z banku 25 tysięcy złotych
Mieszkaniec powiatu konińskiego w jednym z gnieźnieńskich banków - jak informuje policja - usiłował wyłudzić 25 tysięcy złotych kredytu. Ponadto starał się o przyznanie karty kredytowej z limitem dwóch tysięcy zł. Mężczyzna został zatrzymany. Za oszustwo grozi kara do ośmiu lat więzienia.

Aż farba spływała ze ścian
Spłonął szeregowy budynek mieszkalny w Pruchnowie. Cztery rodziny ewakuowano. Na szczęście nie było ofiar. - Od wysokiej temperatury rozpływała się farba olejna na ścianach, wewnątrz budynku nie szło wytrzymać - tak relacjonują uczestniczący w akcji ratunkowej strażacy. Wyglądało naprawdę dramatycznie. W poniedziałek około 9.00 zapaliło się poddasze budynku, gdzie mieszkały cztery rodziny. - W momencie naszego przyjazdu ogień obejmował całe poddasze - relacjonuje kpt. Bartosz Klich, zastępca komendanta gnieźnieńskiej Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej. - Część ludzi znajdowała się na dole i nie chciała opuścić mieszkań, musieliśmy ich ewakuować.

Wiceprezydent Spachacz: "Nie mamy wpływu na decyzje PKP"
Losem parowozowni na nowo zainteresowali gnieźnian młodzi działacze stowarzyszenia Gniezno XXI. Oświadczenie w sprawie tego obiektu przedstawił dziennikarzom na początku tygodnia Rafał Spachacz, zastępca prezydenta Gniezna. Podkreślił, że miasto nigdy nie było właścicielem parowozowni i jedynie jej właściciel - spółka PKP Nieruchomości - ma prawo dysponować tym terenem. Robert Gaweł, lider Gniezna XXI, który zapoczątkował dyskusje o ewentualnym nowoczesnym muzeum kolejnictwa w parowozowni, stwierdził, że nie będzie komentował tej wypowiedzi, gdyż czeka, aż głos w, jak mówi, sprawach ważnych dla miasta, zabierze sam prezydent Jacek Kowalski.

Młodzi ludzie są w polityce blokowani
Arkadiusz Masłowski, zwycięzca plebiscytu "Oceń swojego radnego": (...) młodzi ludzie są w polityce "blokowani". Na nasze pomysły, patrzy się jak na te, które ciężko zrealizować. A szkoda, bo myślę, że ich realizacja byłaby korzystna dla miasta.

Zakrzepicę można wyleczyć
Piotr Trojanowski, specjalista chorób naczyń: - Osoby z trombofilią wrodzoną, w ciąży, siedzące długo w jednej pozycji powinny stosować profilaktykę. Mam tu na myśli pończochy uciskowe, których noszenie m.in. zapobiega dalszym powikłaniom oraz zmniejsza już istniejące zaburzenia. Ponadto polecam masaż pneumatyczny. Można również stosować bandażowanie kończyn. Natomiast, osoby które pracują w jednej pozycji czy podróżują długo samochodem, namawiam, aby starały się "rozprostować nogi", przejść się, pogimnastykować.

Słowo na sobotę - Karol Pomeranek
(...) Wszelki duch Pana Boga chwali! Szymon Sedno - Pierwszy Bloger Pierwszej Stolicy wrócił. Znów pisze. I to jak! Poczytać można na szymonsedno.blox.pl. Powrót Szymona to bezsprzecznie najważniejsze wydarzenie minionego tygodnia. Chociaż chłopaki na Łotwie dali niezłego czadu. (...)