Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Egzaminy na prawo jazdy w Wielkopolsce będą droższe. Podwyżka o ponad 40 proc.

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Egzaminy na prawo jazdy zdrożeją w całej Polsce. Województwa przewidują wprowadzenie wszędzie najwyższych możliwych opłat.
Egzaminy na prawo jazdy zdrożeją w całej Polsce. Województwa przewidują wprowadzenie wszędzie najwyższych możliwych opłat. Krzysztof Kapica/zdjęcie ilustracyjne
Sejmik Województwa Wielkopolskiego podjął decyzję o podwyżkach cen za egzaminy teoretyczne i praktyczne na prawo jazdy. Więcej zapłacimy za wszystkie kategorie uprawnień.

Spis treści

Ile wyniesie podwyżka?

Do tej pory te same, najwyższe możliwe stawki, zostały uchwalone w województwach podkarpackim, lubelskim, śląskim czy mazowieckim. Wynoszą one odpowiednio:

  • egzamin teoretyczny - 50 zł, (zamiast dotychczasowych 30),
  • egzamin praktyczny na kat. B, B1 A, A1, T - 200 zł (dotychczas 140 zł),
  • egzamin praktyczny kat. C, B+E - 250 zł (wcześniej 200 zł).

Sejmiki województw decydują o wielkości stawek za egzaminy na prawo jazdy od początku tego roku.

- Podczas posiedzenia zarządu związku województw podjęliśmy uchwałę, że najbardziej racjonalne będzie wprowadzenie równej stawki w całym kraju

- informował marszałek Marek Wożniak.

Czytaj także: Pięć razy więcej pieniędzy na drogi lokalne w Wielkopolsce. Zdaniem opozycji „PiS głodzi samorządy"?

Podwyżka opłat powinna być mniejsza?

- Nowelizacja zdecentralizowała system określania opłat za egzaminy i scedowała je na samorządy województw. Gdyby celem ustawodawcy było ustalenie takich samych stawek w całym kraju, to by je po prostu podniósł

- kontrował radny sejmiku z PiS Adam Bogrycewicz, dodając, że każde województwo ma różną liczbę kandydatów i WORD-ów.

Zgłosił on poprawkę, według której podwyżki te byłby nieco mniejsze. Egzamin teoretyczny kosztowałby 40 zł, a egzamin praktyczny na najpopularniejszą kategorię B i jej towarzyszące - 170 zł. Podwyżka na kategorię C miała być taka sama.

- Lekka konkurencja może spowodować, że kursanci nie będą zdawać egzaminów w innych województwach, tylko u nas. Bo dzisiaj mają konkurencję w WORD-ach województw zachodniopomorskiego, czy lubuskiego

- dodał radny PiS Zbigniew Czerwiński.

Drugim argumentem za wprowadzenie podwyżek w maksymalnej możliwej wysokości jest trudna sytuacja finansowa ośrodków. Na 5 działających na terenie Wielkopolski ośrodków, aż trzy w ubiegłym roku odnotowały stratę. Word Leszno zarobił zaledwie 15 tys. Zł. Poznański ośrodek także osiągnął podobny wynik, chociaż było to spowodowane sprzedażą działki, na której maiło powstać centrum doskonalenia kierowców.

- Nasza propozycja pokrywa wszystkie koszty i pozostawia 100-200 tys. zł nadwyżki - dodał Adam Bogrycewicz, który jednocześnie apelował o bliższe przyjrzenie się finansom poszczególnych ośrodków. Przytoczył przykład pilskiego WORD-u, który, jak relacjonował, posiada podobną liczbę etatów, co ośrodek poznański, jednocześnie przeprowadzając znacznie mniej egzaminów. - Obecnie egzaminatorzy zabraniają między 8, a 10 tys. zł brutto. Z kolei dyrektorzy WORD-ów 18 tys. Zł brutto miesięcznie - stwierdził radny.

Podwyżki pokłosiem protestów

W lipcu i sierpniu ubiegłego roku przez Polskę przetoczyła się fala protestów egzaminatorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Domagali się oni urealnienia swoich płac, których maksymalna wysokość nie była zmieniana od 2007 roku. Masowo odwoływano wtedy egzaminy z powodu urlopów i zwolnień lekarskich, na których przebywały osoby egzaminujące przyszłych kierowców.

- Postulaty to z jednej strony podwyżki do pensji, a z drugiej strony systemowe zmiany realizowanych zadań. Nie ma co się dziwić tym protestom, bo ten zawód ubożeje. Osoby, które poświeciły wiele czasu, żeby zdobyć zawód, uprawnienia, a teraz zarabiają 3,5 do 4 tys. zł

– podkreślał w lipcu 2022 roku Sławomir Chrzanowski, dyrektor WORD w Kaliszu. Odpowiedzią na to było podwyższenie progów i przekazanie decyzji o wysokości stawek i płac sejmikom województw.

- Od lat zwracaliśmy się o waloryzację stawek za egzaminy i uregulowanie wynagrodzeń egzaminatorów. Ich pensje nie mogą być mniejsze o grosz, niż jest to zapisane w ustawie. Jeśli nie podniesiemy stawek za egzaminy, to będziemy musieli, w dłuższej perspektywie, dopłacać do WORD-ów - stwierdził wicemarszałek województwa Wojciech Jankowiak podczas debaty nad uchwałą.

Jak podkreślił, opłaty za sam kurs w szkole nauki jazdy jeszcze kilka lat temu wynosiły poniżej 2000 zł.

- Dziś jest to w granicach 3-3,5 tys. zł. Tu szat nie rozdzieramy a rozdzieramy za 20 zł, że ktoś będzie dla oszczędzenia takiej kwoty do nas przyjeżdżał. To jest demagogia drogi Zbyszku

- zwrócił się bezpośrednio do przewodniczącego klubu radnych PiS Wojciech Jankowiak.

Obserwuj nas także na Google News

Kiedy podwyżka wejdzie w życie?

Ostatecznie poprawi, które miały na celu ograniczenie wysokości podwyżki, zostały odrzucone. Nowe stawki będą obowiązywały w ciągu 14 dni od opublikowania uchwały w dzienniku urzędowym, co może stać się w ciągu kilkunastu dni. To oznacza, że podwyżka wejdzie w życie już wiosną 2023 roku. Za ich przyjęciem było 24 radnych. 12 wstrzymało się od głosu.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Egzaminy na prawo jazdy w Wielkopolsce będą droższe. Podwyżka o ponad 40 proc. - Głos Wielkopolski

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto