Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekspedycja na Wzgórzu Lecha kończy się z niezwykłym efektem. Co odkryli naukowcy? [FILM]

SI (opr.)
Niezwykle rzadkie i cenne znalezisko - fragmenty przedromańskiej architektury, które mogą być pozostałością po rezydencji pierwszych polskich władców odkryto na Wzgórzu Lecha podczas prac wykopaliskowych w ramach „Ekspedycji Palatium. Gniezno 2019”.

Ekspedycja na Wzgórzu Lecha kończy się z niezwykłym efektem. Co odkryli naukowcy?
W trakcie badań grupy archeologów i naukowców, które odbywały się przy kościele św. Jerzego w Gnieźnie przyniosły niezwykle interesujące efekty. Odsłonięto między innymi fragment narożnika budowli przedromańskiej. Wiele wskazuje na to, że to część palatium, które było siedzibą pierwszych polskich władców.

-Z najwcześniejszych reliktów odsłoniliśmy fragment narożnika budowli przedromańskiej – mówi dr Tomasz Janiak, kierownik badań, pracownik Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Członkowie ekspedycji datują ją na X wiek lub pierwszą połowę XI wieku. -Jest to zatem budowla przedromańska, jedna z najwcześniejszych budowli kamiennych w kraju. Trudno nam powiedzieć coś bliżej o funkcji tego obiektu. Może być to pozostałość aneksu/kaplicy stanowiącej część najwcześniejszego gnieźnieńskiego palatium. Być może jest to narożnik wolnostojącego kościoła – tego samego w którym, jak mówią źródła pisane, złożono relikwie Pięciu Braci Męczenników. Być może funkcja tej budowli była jeszcze inna - wyjaśnia T. Janiak

Warta uwagi jest hipoteza, która zakłada, że znalezisko może być fragmentem przedromańskiego zespołu bramnego, prowadzącego do wnętrza książęcego grodu, gdzie znajdowała się siedziba władcy. -Analogii do takich rozwiązań fortyfikacyjnych możemy odnaleźć na terenie cesarstwa niemieckiego, w głównych grodach cesarskich. Takie reprezentacyjne bramy budowano tylko w najważniejszych siedzibach władców tamtego czasu - mówi T. Janik. Jak dalej zaznacza naukowiec to unikat w Polsce, a nikłe relikty takiego założenia fortyfikacyjnego znane są jedynie z Wawelu. - A więc, jeśli rzeczywiście to brama, to mamy niepodważalny dowód na znaczenie Gniezna - podkreśla kierownik ekspedycji.

Zobacz film: „Tego typu relikty są rzadkością w Polsce”. Odkryli siedzibę pierwszych polskich władców

-Warto podkreślić, że w kierunku północnym natrafiliśmy na młodszą fazę omawianej konstrukcji. Jest to kamienny fundament, najprawdopodobniej z końca XI w. Możemy przypuszczać, że mamy do czynienia z drugą fazą gnieźnieńskiej bramy (lub palatium). Do jego budowy użyto budulca pochodzącego z wcześniej rozebranej (zniszczonej?) konstrukcji kamiennej, której pozostałość stanowi wspomniany wyżej narożnik. Z kolei na południe od tego najwcześniejszego reliktu, natrafiliśmy na rumosz – wysypisko kamieni i zaprawy z okresu wczesnego średniowiecza, pochodzącej z rozbiórki wzmiankowanej przedromańskiej budowli kamiennej - dodaje.

Jak się dalej dowiadujemy w wykopie odsłonięto dodatkowo fragment muru ceglanego wzniesionego w XVI wieku z polecenia arcybiskupa Łaskiego. Naukowcy wyjaśniają, że okalał on niegdysiejszy cmentarz przy kościele św. Jerzego. Jednocześnie podczas ekspedycji odnaleziono jeszcze ślady późniejszych – XX-wiecznych konstrukcji. -Niestety, teren ten był wielokrotnie niwelowany, przez co natrafienie na jednoznaczny ślad jakiejś dużej budowli jest niemożliwe - mówi T. Janiak.

Czy można powiedzieć jednoznacznie o odkryciu gnieźnieńskiego palatium?
-Jednoznacznie nie – odpowiada dr. T. Janiak. Ten najstarszy relikt może nim być, ale nie musi. Może to być także relikt kościoła, choć na dzień dzisiejszy najwięcej danych wskazuje na to, że mamy do czynienia z unikalnym w skali kraju przedromańskim zespołem bramnym. Bez wątpienia nasze odkrycie stanowi ważny argument przemawiający za szczególną rolą Gniezna w okresie początków państwowości polskiej. Pozostałości konstrukcji kamiennych z tego okresu nie mamy wiele i każda, nowoodkryta jest swoistą sensacją archeologiczną. W tym przypadku mamy na pewno do czynienia z dwiema konstrukcjami, pierwszą z przełomu X/XI w. i drugą z końca XI w. W przypadku obu nie wykluczamy tego, iż były one pozostałościami szeroko rozumianej rezydencji władców. Wzorce czerpano z terenu cesarstwa niemieckiego, a więc kopiowano najlepsze ówczesne rozwiązania - wyjaśnia pracownik MPPP Gniezno. Jak zaznaczają członkowie badań wykopaliskowych to mogło oznaczać, że Gniezno spełniało rolę jednego z najważniejszych ośrodków grodowych w okresie pierwszej monarchii i bardzo ważnego ośrodka grodowego w czasie, gdy znaczenie Wielkopolski jako centrum państwa, spadło kosztem innych dzielnic.

Wykopy zostaną zasypane, rozpoczną się badania
-Kończymy jedynie prace wykopaliskowe – mówi Łukasz Kaczmarek, kierownik Działu Naukowego gnieźnieńskiego Muzeum. Teraz naukowcy przechodzą do kolejnych etapów prac: pobranie próbek, zrobienie zdjęć fotogrametrycznych, zabezpieczenie odsłoniętych reliktów specjalną folią oraz zasypanie wykopów. Następnie ruszą prace laboratoryjne i gabinetowe. -Pobrane próbki należy poddać specjalistycznym analizom, wszystko skonfrontować z wcześniejszymi wynikami badań, poszukać analogii itp.I oczywiście publikować, publikować… - wyjaśnia Ł. Kaczmarek.

Naukowcy z całego kraju docenili wartość znaleziska.
13 września zorganizowaliśmy specjalne seminarium, na które przyjechało do Gniezna blisko 50 specjalistów z całego kraju. Czy prace wykopaliskowe zainteresowały innych naukowców? -Frekwencja była więc nadspodziewana. Efektem spotkania była prosta konkluzja: to, co odkryliśmy, jest niezwykle ważnym znaleziskiem, zwiększającym niewielki zbiór w ogóle reliktów budownictwa przedromańskiego w Polsce. Należy jednak kontynuować badania, także wykopaliskowe. Być może więcej odpowiedzi dostarczą nam badania w samym kościele św. Jerzego. Wstępne rozmowy co do możliwości ich przeprowadzenia w przyszłym roku już się toczą - mówi dr Michał Bogacki, dyrektor Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. - Na tym spotkaniu przedstawiliśmy również założenia wieloletniego, kompleksowego programu badawczego całego gnieźnieńskiego ośrodka osadniczego we wczesnym średniowieczu, którego efektem byłaby seria publikacji z różnych dyscyplin badawczych. Wielu spośród obecnych zadeklarowało chęć współpracy przy dalszych badaniach - dodaje dyrektor MPPP w Gnieźnie.

Badania nie byłyby możliwe bez udziału finansowego ze środków Starostwa Powiatowego w Gnieźnie oraz Miasta Gniezna. Dodatkowo przedsięwzięcie wsparły finansowo lub materiałowo gnieźnieńskie firmy: Zakład Ogólnobudowlany Grinbud Gniezno, Trepko, Scanclimber, Complet Furniture oraz Hotele i Restauracje Pietrak (współgospodarze Seminarium naukowego).

[Źródło: UM Gniezno]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto