Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Kopacz gościła w Gnieźnie w ramach kampanii wyborczej

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Ewa Kopacz gościła w Gnieźnie w ramach kampanii wyborczej
Ewa Kopacz gościła w Gnieźnie w ramach kampanii wyborczej Paweł Brzeźniak
Trwa kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego. Kandydatką Koalicji Obywatelskiej w Wielkopolsce będzie Ewa Kopacz. Była premier i minister zdrowia odwiedziła w środę Gniezno.

Była premier spotkała się z dziennikarzami pod Starym Ratuszem. Jak sama przyznała, jest to miejsce nieprzypadkowe, bowiem z pieniędzy unijnych z obecnej perspektywy finansowej udało się ratusz zrewitalizować. - Tę perspektywę negocjowała władza Platformy Obywatelskiej i PSL-u, czyli w poprzedniej kadencji. Jestem przekonana, że tych pieniędzy z Unii Europejskiej przydałoby się tutaj więcej. Wiem, jakie projekty są realizowane. Dotyczą one kwot na kilkadziesiąt milionów złotych. Wiemy, że bez tych pieniędzy byłoby trudno - mówiła Ewa Kopacz.

Wizyta w szpitalu

Jednym z miejsc, które odwiedziła Ewa Kopacz, był szpital przy ul. 3 maja. - Widzę, jak trudno jest powiatowemu szpitalowi, w którym byłam. Rozmawiałam z dyrekcją, widziałam tę nową część, która się rozbudowuje; która ponoć pięknie została na zewnątrz otynkowana na potrzeby kampanii wyborczej, ale generalnie tam potrzeba mnóstwa pieniędzy; tam potrzeba dziesiątek milionów, które niestety trzeba będzie pozyskać w formie kredytu - przyznała była premier. - Pozyskanie w formie kredytu dla tego szpitala, który niestety zwiększa swoje zadłużenie i nie dlatego, że jest kiepsko zarządzany. Szpital zwiększa swoje zadłużenie tylko dlatego, że ci, którzy wymyślili sobie pomysł na służbę zdrowia, a więc wprowadzili tzw. "sieć szpitali" i dali ryczałty zapomnieli o kimś, kto jest najważniejszy w całym systemie - zapomnieli o pacjentach. Dzisiaj nie opłaca się przyjmować pacjentów ponad ryczałt. Nie ma czegoś takiego jak nadwykonania, czyli ci, którzy dzisiaj organizują bezpieczeństwo zdrowotne, nie dbają o pacjentów. Trzeba pomóc temu szpitalowi. Wiem, z jak wielkim zaangażowaniem władze powiatowe pochylają się nad problemem tego szpitala. Jestem przekonana, że wspólnymi siłami uda się pozyskać środki poza tymi pieniądzmi, które będzie można uzyskać z kredytu. Chciałam podziękować panu staroście i pani wicestaroście, która całym sercem i z wielkim zaangażowaniem szuka sposobu, jak wyjść z tego impasu finansowego. Jestem przekonana, że dzisiejsza rozmowa z dyrekcją pozwoli na to, żeby wykonali w bardzo krótkim czasie kolejne ruchy w ramach których będą próbowali zdobyć pieniędze. Szkoda by było, gdyby taki szpital, który ma swoją historię, ma swoich pacjentów, musiałby być zlikwidowany; szkoda by było, gdyby starostwo musiało popaść w kłopoty - dodała.

"Pewnie łatwiej będzie w październiku"

- Szukajmy tych pieniędzy. Pewnie łatwiej będzie ich poszukać w październiku, kiedy zmieni się władza, która zrozumie, że hasło pt. "sieć szpitali" był najgorszym pomysłem dla szpitali powiatowych. Wszystkie szpitale powiatowe, jak jeden mąż, po kolei się zadłużają. Jeśli ktoś, kto organizuje ochronę zdrowia, nie widzi tego kłopotu, to znaczy, że nie chce zmierzyć się ze swoim problemem, nie chce przyznać się do błędu - to jest najgorsze. Ci, którzy nami rządzą, tkwią w tym błędzie i próbują budować nam taką iluzję tego, co powinno się w naszym życiu wydarzyć, w oderwaniu od rzeczywistości; nie widzą rzeczywistych problemów, nie widzą również tego, że powinni zakasać rękawy i zdobyć pieniądze z takiej czy innej rezerwy i powiedzieć: "Chcemy pomóc temu szpitalowi" - powiedziała E. Kopacz.

Na spotkaniu z Ewą Kopacz obecni byli m.in.: prezydent Tomasz Budasz, starosta Piotr Gruszczyński, Dariusz Pilak, wicestarosta Anna Jung, poseł Paulina Hennig-Kloska, poseł Paweł Arndt, radny Tadeusz Tomaszewski, Waldy Dzikowski (działacz wielkopolskiej PO).

Eurowybory odbędą się 26 maja.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto