Zdarzyło się to po anonimowym SMS-ie, w którym ktoś poinformował o podłożeniu bomby w dwóch restauracjach w Polsce.
Groźba nie precyzowała,w których lokalach podłożono bomby. Zdecydowaliśmy tymczasowo zamknąć wszystkie punkty - mówi Dominik Szulowski z biura prasowego McDonald's. - Na razie nie ma żadnych śladów, które potwierdziłyby podłożenie ładunków - dodaje.
Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, informuje, że funkcjonariusze już sprawdzają tereny lokali, działających w Wielkopolsce.
Restauracje były nieczynne przez kilka godzin. - Nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych, ale musieliśmy zachować pewne procedury - tłumaczy Szulowski.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?