Gmina Gniezno. Niezwykły jubileusz w Strzyżewie Paczkowym. 40-lecie sołtysowania Bolesława Dziela [FOTO]

Uroczyste przemówienia, podziękowania, prezenty i łzy wzruszenia miały miejsce w sobotę w Strzyżewie Paczkowym. Ta malownicza wieś licząca 286 mieszkańców od dokładnie czterdziestu lat ma jednego i tego samego sołtysa: Bolesława Dziela, znanego jako Boleś Dziel. Lata panowania we wsi mijały szybko, ani się spojrzał i minęły cztery dekady – tak sam mówił. Oprócz tego, że B. Dziel jest sołtysem, to pełni jeszcze funkcję radnego gminy Gniezno.

Tego dnia zaczęło się od powitania gości w pięknym miejscu: w świetlicy w Strzyżewie Paczkowym. I jej by nie było – trzeba podkreślić – gdyby nie starania Bolesia jako sołtysa kilkanaście lat temu o przejęcie jej i wyremontowanie. Następnie, przyszedł czas na uroczyste mowy. I to nie byle jako, bo głos zabrał i Poseł na Sejm RP, Tadeusz Tomaszewski i wiceprezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej, Zbigniew Stajkowski i starosta, Piotr Gruszczyński. Podczas przemówień nie zabrakło wspomnień sprzed lat oraz podkreślono ważną kwestię – nie ma silnych mężczyzn, bez silnych kobiet stojącymi za nimi. Tym samym serdeczne podziękowania otrzymała także małżonka Bolesława, Aleksandra, pieszczotliwie zwana przez mieszkańców Jolą.

Nic dziwnego. Dzielowie od lat tworzyli zgraną i społecznie aktywną parę. On – sołtys i samorządowiec, ona – aktywistka społeczna i przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich. Po wszystkich przemówieniach, mówionych, recytowanych wierszem, a nawet wyśpiewanych trudno było nie zauważyć na twarzy długowiecznego sołtysa łez wzruszenia, zwłaszcza w trakcie wspominek o tacie opowiadanych przez jedną z jego córek, Annę, która zresztą nie pamięta, żeby tata sołtysem kiedyś nie był.

Duże wrażenie na zgromadzonych gościach zrobił też ogromny tort, który dostojny jubilat pokroił osobiście, w asyście małżonki. Całemu jubileuszowi towarzyszyła muzyka, poczęstunek, pyszne słodkości, a już wieczorem – zabawa taneczna.