W sobotnie popołudnie nikt nie spodziewał się tego, co miało zaraz się stać. Gdy w świetlicy w Strzyżewie Paczkowym trwał festyn zorganizowany przez Koło Gospodyń Wiejskich, nagle spod świetlicy wyruszyli mieszkańcy wsi. Kierowali się w stronę drogi głównej, prowadzącej przez wieś.
Z pobliskiego kościoła w Strzyżewie Kościelnym wyruszył korowód ślubny. Na jego przodzie jechało kilka wielkich ciężarówek, a tuż za nimi w pięknym czarnym samochodzie para młoda. Wówczas na jezdnie weszli mieszkańcy wsi mówiąc: stop! Dalej nie pojedziecie!
Na ulicy pojawił się przyniesiony stolik, z szampanem i pięknym, własnoręcznie wykonanym stojakiem na kwiaty. Dwóch muzyków: jeden na gitarze i drugi na akordeonie zaczęli grać.
Co się stało? Jak się okazało, ślub w okolicznym kościele brała córka jednej z najaktywniejszej gospodyń w kole, Katarzyny Stefańskiej. Jej rodzina od lat zaangażowana jest w życie wiejskie i prężnie działa na rzecz aktywizacji sąsiedzkiej. Gospodynie postanowiły więc, że stworzą tradycyjną bramkę ślubną. Tym razem bez ozdób kwiatowych, ale z prezentem i kartką ślubną. Takie zwyczaje już wygasają, lecz mieszkańcy uznali, że 11 września jest dobrym dniem, aby wrócić do tradycji. W dawnych czasach, każda para młoda spodziewać się musiała, że w drodze na przyjęcie weselne będzie zatrzymana przez sąsiadów i koniecznością będzie zapłacenie za przejazd. Najczęściej był to alkohol, pieniądze lub słodycze.
Z okolicznej świetlicy wiejskiej, gdzie trwał festyn, widownia mogła podziwiać piękną młodą parę: Weronikę w cudownej koronkowej sukni i Cezarego Czerwińskich, którzy jak zwyczaj nakazał wypili z mieszkańcami kieliszek szampana i „zapłacili” za przejazd odpowiednim trunkiem.
Tak piękny powrót do tradycji weselnej na wsi może wróżyć tylko jedno: państwo Czerwińscy będą mieli wyjątkowo udane życie.
Gmina Gniezno. W Strzyżewie Paczkowym mieszkańcy zatrzymali korowód ślubny. Dlaczego? [FOTO]
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?