Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Gniezno. Zachwycające pole słoneczników zostało skoszone! Czy taka uprawa się opłaca?

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
O przepięknym polu ze słonecznikami w Lulkowie pisaliśmy latem. Właściciel Piotr Dziel właśnie skosił prawie 6 hektarów słonecznika. Czy taka uprawa się opłaca i ile ton zebrał z hektara?

Między Lulkowem a Strzyżewem Paczkowym w tym roku po raz pierwszy lokalny gospodarz Piotr Dziel zasiał słonecznik. Blisko 6 hektarów żółtych kwiatów zakwitło w połowie lipca, a położenie uprawy pośród pagórków sprawiło, że to miejsce niespodziewanie stało się atrakcja turystyczną! Latem nie było godziny w której nie zatrzymałby się tu samochód by zrobić pamiątkowe zdjęcie. Ze „złotej godziny”, czyli zachodu słońca chętnie korzystali fotografowie, wykonując rodzinne sesje. Gospodarz nie miał nic przeciwko wizytom gości, póki nie niszczyli upraw. Dziś żartobliwie dodaje:

- Ale w zamian za udostępnienie pola mogliby mi zrobić jakąś sesję.

Gmina Gniezno. Piękne pole słoneczników zostało skoszone. Czy taka uprawa się opłaca?

To był pierwszy rok żółtej uprawy, do której Dziela przekonał krewniak, Dariusz Graczyk. To on w okolicy nosi miano „słonecznikowego pioniera”. Od kilku lat wysiewa słoneczniki, a jego Bizon Gigant Z083 został dostosowany do tego zbioru. Do hedera do zbierania ziaren dołożono specjalne nakładki. Jak mówi słonecznikowy król gminy Gniezno, taki sposób zapewnia najmniejszą stratę ziaren. - W moim przekonaniu specjalne hedery do słonecznika dają zbyt dużą stratę, która daje nawet kilkaset kilogramów na hektarze. Ja koszę hederem z dostawkami – relacjonuje D. Graczyk, który co roku eksperymentuje z nawożeniem pola słoneczników. U Piotra Dziela uprawę pryskano jedynie środkiem na chwasty i użyto odżywki do rzepaku. Z efektów zbioru gospodarz jest bardzo zadowolony.

- Nawet się nie spodziewałem, że ten heder tak ładnie wyłuska ziarna

– mówi Dziel, przesypując przez dłonie ziarna w czarnych łupinkach. Wilgotność wyniosła 12 procent. Udało mu się skosić swoją uprawę w ostatni słoneczny dzień jesieni, 17 października. Nazajutrz padał deszcz.

Słonecznik w gminie Gniezno. Takie uprawy mogą stać się popularne

W uprawie słonecznika jest wiele niewiadomych. Jak mówią gospodarze z Lulkowa, najpierw trzeba trafić dobre nasiona, które sprawdzą się na danym typie gleby. Słonecznik dobrze radzi sobie z suszą, dlatego coraz częściej staje się alternatywą do uprawy kukurydzy, która w wyniku suszy daje niewielkie plony. Różnica między tymi roślinami jest taka, że słonecznik ma korzeń palowy i pobiera wodę z głębszych warstw gleby. Korzeń kukurydzy z kolei jest rozpierzchnięty i potrzebuje dużo wilgoci, by roślina mogła rosnąć i formułować kolby. Dodatkowo, kukurydzy nie można siać co roku w tym samym miejscu. Co ok. 5 lat należy wykonać tzw. płodozmian. Dlatego przewiduje się, że uprawa słonecznika w powiecie gnieźnieńskim stanie się wkrótce bardzo popularna. Drugim ważnym czynnikiem przy uprawianiu słonecznika jest pogoda.

Ile skupy płacą za tonę słonecznika? Ceny oscylują w granicach 2000 zł za tonę, co jest bardzo dobrą ceną. Ważne jednak jest, by jego wilgotność wynosiła maksymalnie 9 procent. W przeciwnym razie skup zapłaci mniej.

Czy Piotr Dziel będzie kontynuował żółtą uprawę? Na pewno. Słoneczniki wrócą na malownicze pole już w przyszłym roku!

Gmina Gniezno. Zachwycające pole słoneczników skoszone! Czy taka uprawa się opłaca?

Gmina Gniezno. Zachwycające pole słoneczników zostało skoszo...

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto