18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Łubowo: Kończy się budowa S5. Okoliczni mieszkańcy przeżywają horror. Jak długo jeszcze?

KB
Zdaniem Wiesława Woźniaka budowlańcy z S5 zasypali rowy melioracyjne, przez co przy jego domu powstało "bajorko"

Woda zresztą stoi nie tylko przed domem, ale również na po-lu, na którym rośnie zboże. Zboża oczywiście w tej sytuacji nie można wymłócić.
- Kiedy pada deszcz wodę mamy również w piwnicy - mówi Wiesław Woźniak, mieszkaniec Pierzysk.
Jego zdaniem, rowy melioracyjne przed posesją nie mają odpowiedniego odpływu, dlatego także są pełne wody. To wszystko sprawia, że wokół domu rodziny Woźniaków zrobiło się nie małe "bajorko", które bardzo utrudnia dojazd.
- Nie chcę nawet myśleć co by się stało gdybyśmy musieli wzywać karetkę. Nie wiem jak ona by tu dojechała - mówi pan Wiesław. - Nikt nie zwraca uwagi na to jak my tu mieszkamy - dodaje.
Przyznaje on, że swoje problemy zgłaszał wykonawcy.
- Słyszałem obietnicę, że co z tym zrobią i na tym się kończy. Rozmawiałem z nimi chyba z cztery razy - mówi mieszkaniec Pierzysk.
Zanim rozpoczęto budowę drogi nie było takiego problemu.
- Między Leśniewem a Pierzyskami był zrobiony przepust, i woda odchodziła bez żadnego problemu - tłumaczy.- Kiedy zaczęto budowę zasypano go no i od tej pory robi się taki bałagan.
Wiesław Woźny przyznaje, że dochodziło do sytuacji, że samochody grzęzły w wielkich kałużach, które tworzą się na drodze prowadzącej do ich nieruchomości.
- My za ta drogę ponosimy bardzo wysoką cenę. To co się tu dzieje to jest horror - mówi.

Kierownik projektu Jacek Wiktor z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrady oddział w Poznaniu, informuje nas, że nie wiedział wcześniej o problemach tego mieszkańca. Jak słyszmy, nie poinformował ich o tym również sam wykonawca drogi. Dopiero od nas dowiedział się o tej sytuacji.
- W tej chwili trwają tam roboty drogowe przed domem tego pana i jak się przekonałem faktycznie jest tam bardzo dużo wody. W przeciągu dwóch tygodniu zostanie tam wykonany odwodnienie, rów oraz przepust i ten problem zniknie - mówi Jacek Wiktor.
Jak słyszmy wszystkie pracy przy S5 mają się zakończyć do końca września. Wówczas to nie ma być już problemu z dojazdem do pana Woźniaka i jego sąsiadów. Ma tam powstać droga, która będzie łączyć się z S5.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto