Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GNIEŹNIEŃSKI TYDZIEŃ - Laury dla naszej Matki Teresy

Karolina Barełkowska
Siostra Felicja Sieracka nie zabiegała o sławę i zaszczyty. Niewielu dla Gniezna zrobiło w swym życiu więcej
Siostra Felicja Sieracka nie zabiegała o sławę i zaszczyty. Niewielu dla Gniezna zrobiło w swym życiu więcej FOT. ARCH. RED.
Plebiscyt portalu naszemiasto.pl oraz naszej redakcji zakończył się dzień przed „Dniem Kobiet”. 8 marca zostały ogłoszone oficjalne wyniki. Czytelnicy mogli oddawać głosy na swoje kandydatki na dwa sposoby. Za pośrednictwem internetu lub SMS-ów.

W głosowaniu internetowym zwyciężyła Emilia Waśniowska, poetka i polonistka. Tuż za nią uplasowała się siostra Felicja Sieracka zwana „gnieźnieńską Matką Teresą”. Siostra Sieracka triumfowała jednak w głosowaniu SMS-owym, dlatego kolegium redakcyjne zdecydowało, że miano „Wielkopolanki Stulecia” przypadnie obu paniom.

Przez dłuższy czas w głosowaniu internetowym prowadzonym za pośrednictwem portalu gniezno.naszemiasto.pl prowadziła s. Felicja Sieracka. Ostatnie dni głosowania, które zakończyliśmy w minioną sobotę o północy, były czasem wielkiej mobilizacji zwolenników Emilii Waśniowskiej, urodzonej w Poznaniu, zmarłej w 2005 roku poetce, polonistce, autorce wierszy, opowiadań i piosenek dla dzieci.

W Gnieźnie od samego początku nikt nie miał wątpliwości, że tytuł „Wielkopolanki Stulecia” należy się s. Felicji, dlatego radość z plebiscytowego werdyktu jest ogromna. W promowanie kandydatury siostry Felicji Sierackiej zaangażowanych było tutaj wiele osób, od radnych, poprzez księży, dziennikarzy czy przedstawicieli władz samorządowych.

Starosta Krzysztof Ostrowski cieszy się, że ten zaszczytny tytuł przypadł w udziale „gnieźnieńskiej Matce Teresie”. – Wybór ten napawa optymizmem, jest bowiem dowodem na to, że mimo promocji antybohaterów i konsumpcjonistycznych postaw, nasze społeczeństwo potrafi dostrzegać prawdziwe wartości: otwartość na drugiego człowieka i służenie mu swoim życiem, czego uczyła nas siostra Felicja.

Maria Chwiałkowska- Grygiel ze Stowarzyszenia „Dom”, które pomaga osobom bezdomnym, wspomina siostrę z uśmiechem.
– Nasza siostrzyczka dałaby nam „w kość”, gdyby dowiedziała się, że tak ją „dopingujemy” w plebiscycie. Pewnie by zapytała – a po co mi to? – mówi.
A kciuki za s. Felicję trzymało zresztą niemalże całe Gniezno. Do naszej redakcji przy Łubieńskiego dotarło kilkoro starszych mieszkańców z prośbą, by w ich imieniu zagłosować, bo nie dysponują one dostępem do internetu...

– Zasłużyła sobie na to – mówi ks. dr Andrzej Grzelak, proboszcz parafii pw. Chrystusa Wieczystego Kapłana w Gnieźnie. – Siostra Felicja była wielkim człowiekiem. Z doświadczenia wiem, że pomoc drugiemu nie zawsze jest tak prosta, jak się wydaje. Nie zawsze taka osoba potrafi okazać wdzięczność. Ona jednak powodowała, że ci ludzie mieli „błysk w oczach”, bardzo ją szanowali – wspomina.

Siostra Małgorzata Pranga, która przez 13 lat współpracowała z s. Felicją, podkreśla, że „gnieźnieńska Matka Teresa” jak mało kto potrafiła poznać się na drugim człowieku i go zrozumieć.

– To nie było tak, że ktoś mógł ją „ot tak” oszukiwać. Siostra Felicja doskonale wiedziała, komu należy pomóc. Całe życie poświęciła dla tych ludzi i miała w tym środowisku rozeznanie. Swą postawą sprawiała, że te osoby się do niej garnęły. Cieszę się, że gnieźnianie nie zapomnieli o siostrze. Ona całe życie miała ich w swoim sercu – podkreśla M. Pranga.

Mirosław Skrzypkowski, radny miejski, który m.in. rozdawał przed kościołem ulotki z informacją o plebiscycie, przyznaje, że tegoroczny Dzień Kobiet był dla niego szczególny. – To dla mnie wielka radość, że siostra Felicja Sieradzka znalazła się tak wysoko w tym plebiscycie. Mieszkańcy udowodnili, że potrafią się zjednoczyć i solidarnie pokazać, że wciąż pamiętają naszą siostrę. W ten sposób pokazaliśmy Wielkopolsce, że jesteśmy dumni, że w Gnieźnie żyła taka osoba – tłumaczy.

Podobnego zdania jest lokalny działacz osiedlowy Jan Szarzyński. – Pamiętam, że była takim człowiekiem, który nie oczekiwał od innych pomocy dla siebie. Ona chciała, aby pomagać innym, chorym, biednym, bezdomnym – mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto