Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gnieźnieńskie osobowości: Edward Grabski

Tomasz Tomkowiak / materiał nadesłany
„Nasze czyny świadczą o naszej tożsamości”. Jako historyk i gnieźnianin jestem bardzo szczęśliwy i dumny z faktu, że mój publiczny apel wystosowany w 2010 roku i zawarty w publikacji „Tajemnice Gniezna” oto, aby upamiętnić osobę rotmistrza Edwarda Grabskiego w Gnieźnie, doczekał się pomyślnego finału. Chciałem w ten sposób zadbać o prawdę historyczną o tym wielkim patriocie, twórcy potęgi cukrowniczej i filantropie. Miałem w tym osobisty cel. Na mocy uchwały Rady Miasta Gniezna z 20.06. 2012 r. nadano jednej z ulic miasta imię E. Grabskiego.

Sprawa upamiętnienia Edwarda Grabskiego potoczyła się o wiele bardziej pomyślnie niż można było sobie to wyobrazić. Władze miasta w uzgodnieniu i przy wielkim wsparciem Kurii Metropolitalnej podjęły starania, aby upamiętnić E. Grabskiego stosowną tablicą. 30 czerwca o godzinie 12.00 w Archikatedrze Gnieźnieńskiej odbędzie się msza w intencji E. Z. Grabskiego, którą będzie koncelebrował Abp Metropolita, Prymas Polski Józef Kowalczyk. Na godzinę 13.15 zaplanowano odsłonięcie i poświęcenie tablicy upamiętniającej E. Grabskiego wmurowanej na ścianie dawnego budynku biura Cukrowni przy ul. Wrzesińskiej 28. W uroczystościach wezmą udział prawnuczki E. Grabskiego: Janina Maria Białkiewicz-Gałkowska i Joanna Jadwiga Białkiewicz. Specjalnie na tę okazję ukazała się publikacja monograficzna pt. „Edward Grabski. Bogu, Ojczyźnie, Rodzinie”, autorstwa J. Białkiewicz i M. Błaszczyka.

Z pamiętnika gnieźnianina. Zachowały się wspomnienia mojej prababci Marii Szczepaniak okresu służby dla Edwarda Z. Grabskiego w Gnieźnie. Zatrudniona z polecenia ks. J. Chilomera, dbała o estetykę biura Cukrowni. Prababcia zawsze podkreślała pełen szacunek i wzniosły patriotyzm, który był na każdym kroku w rodzinie swojego chlebodawcy. W pamięci pozostały wspaniałe i beztroskie chwile odpoczynku w stylowej oranżerii za pałacem Balcerowo. Wiem od niej również o mało znanym epizodzie z działalności właściciela Cukrowni

i Garbarn, nigdzie nie publikowanymi. Otóż Edward Grabski bardzo mocno choć bez rozgłosu, wspierał działalność dobroczynną i edukacyjną największego w mieście oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży prowadzonego przy parafii p.w. św. Wawrzyńca w Gnieźnie. Moja prababcia Maria potrafiła z pamięci cytować tytuły spektakli teatralnych i uroczystości patriotycznych w których E. Grabski u boku bp. A. Laubitza i władz miasta brał udział. To dzięki relacjom Marii udało mi się w 2009 r. odnaleźć jednego z ostatnich żyjących świadków, pamiętających E. Grabskiego. Jest nim były pracownik administracyjno-techniczny Cukrowni Zygmunt Pietrowski (103 lata). Jak podkreślał, właściciel bardzo dbał o każdego pracownika zakładu i choć był majętny i wpływowy, zawsze pozostawał skromnym człowiekiem. Jako badacz dziejów Gniezna dodam ciekawostkę, że w czasie okupacji hitlerowskiej nowy zarządca Cukrowni - H. Reinbrecht, nie odważył się zamieszkać w pałacu rodziny Grabskich znanym obecnie pod nazwą Pałac Balcerowo. Co może dziwić, rozkazał zachować w stanie nienaruszonym pozostawiony dobytek i rzeczy osobiste dawnych właścicieli.

Edward Zenon Grabski herbu Wczele, urodzony 8 lipca 1883 w Kruszy Podlotowej. Ziemianin, przemysłowiec, szambelan papieski, działacz społeczny w powiecie gnieźnieńskim i wrzesińskim. Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego. Właściciel majątku Bieganowo k/ Wrześni. W Gnieźnie był właścicielem Garbarni przy ówczesnej ul. L. Grabskiego i współwłaścicielem Cukrowni. Zmarł 8 marca 1950 r. w Poznaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto