Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: bezdomni mogą nie przetrwać zimy

Paweł Brzeźniak
Tegoroczna zima jest znacznie bardziej mroźna niż w poprzednich latach. Oznacza to, że powinniśmy szczególnie zainteresować się osobami, które nie mają stałego miejsca zamieszkania i koczują gdzie popadnie.

Gniezno: bezdomni mogą nie przetrwać zimy

Choć tej zimy w naszym powiecie nie mieliśmy jeszcze przypadków zamarznięcia, to skali kraju takie smutne historie miały już miejsce. Policja a także pozostałe służby podejmują działania zmierzające do ochrony osób w sposób szczególny zagrożonych wychłodzeniem. W trakcie patroli straże miejskie i gminne kontrolują miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne. Pustostany, ogródki działkowe czy tereny leśne, to miejsca, gdzie funkcjonariusze szukają osób wymagających wsparcia.

W Gnieźnie jest kilka takich miejsc, w których przebywają osoby pozbawione mieszkań, są to pustostany na Starym Mieście, klatki schodowe na osiedlu Winiary oraz altany na terenie niektórych ogródków działkowych. - Wiele z tych osób nie zgadza się na pobyt w legalnych schroniskach czy domach pomocy, gdyż musiałyby poddać się procedurom i obostrzeniom, a przede wszystkim przebywać tam w stanie trzeźwym - mówi Tomasz Francuszkiewicz, komendant Straży Miejskiej w Gnieźnie. - Pomimo tego, że osoby takie odmawiają przyjęcia pomocy od funkcjonariuszy Straży Miejskiej, Policji i od pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, miejsca takie są wiele razy dziennie i w nocy monitorowane przez nasze patrole. Ostatnie działania spowodowały pilną interwencję strażników miejskich w sytuacjach zagrożenia życia - dodaje. Chociażby w ubiegłym tygodniu w środę funkcjonariusze Straży Miejskiej znaleźli bezdomnego, który na własne jednak żądanie wypisał się ze szpitala i błąkał się w okolicach Rynku. - Po konsultacji lekarskiej umieszczono młodego mężczyznę w schronisku na ul. Pocztowej. W sobotę z kolei strażnicy musieli wywarzyć drzwi pustostanu na ul. Wodnej, gdzie ujawnili leżącego zakrwawionego nietrzeźwego mężczyznę. Natychmiastowa reakcja strażników i pomoc medyczna pogotowia ratunkowego zapobiegła zapewne tragedii ludzkiej, mężczyzna trafił do szpitala. Strażnicy niejednokrotnie interweniowali realizując działania także w patrolach łączonych gnieźnieńskimi policjantami. Dzięki temu dotychczas nie odnotowano przypadków zamarznięcia osób - mówi T. Francuszkiewicz.

Apelujemy do mieszkańców miasta, aby nie bagatelizować problemu, każdorazowo zgłaszać na numery alarmowe Policji 112 i 997 oraz Straży Miejskiej 604-512-000 o zauważonych miejscach pobytu bezdomnych np. o śpiących osobach w poczekalniach, urzędach, firmach, na klatkach schodowych, w piwnicach. Należy pamiętać, że każda minuta zwłoki w skrajnych przypadkach może doprowadzić do tragedii ludzkiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto