Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: debata parlamentarna w GSW Milenium [RELACJA]

Paweł Brzeźniak
Dawid Stube/Fotostube
W auli Gnieźnieńskiej Szkoły Wyższej Milenium odbyła się debata parlamentarna, której współorganizatorem był "Gnieźnieński Tydzień" oraz portal www.gniezno.naszemiasto.pl.

Debatę poprowadził Andrzej Ogórkiewicz, dziennikarz Radia "Merkury". W pierwszej części wyborczego starcia udział wzięli kandydaci na senatorów: Robert Gaweł (PiS), Jerzy Kałwak (KW UPR), Piotr Gruszczyński (PO) oraz Jarosław Kłosiński (Nowoczesna). Omawiali oni zagadnienia przygotowane przez dziennikarzy naszej redakcji oraz publiczność zgromadzoną w GSW Milenium.

Debata kandydatów do Senatu

Po co Senat? Sens istnienia wyższej izby parlamentu
Robert Gaweł stwierdził, że jeżeli będzie polityczna woli zlikwidowania Senatu, to tak powinno się stać. Jerzy Kałwak nie zgodził się z opinią, że Senat jest niepotrzebny. – Powinno być to miejsce planowania rozwoju Polski – dodał kandydat KW UPR. Senator Piotr Gruszczyński podkreślił znaczenie poprawek senackich, które weszły w życie w całkiem sporej ilości. – Może dobre byłoby przekształcenie Senatu tak, aby głos mieli tam samorządowcy lub byli prezydenci Polski – mówił P. Gruszczyński. Jarosław Kłosiński z Nowoczesnej dodał, że być może warto byłoby rozważyć okrojenie liczby senatorów, co przyniosłoby dodatkowe oszczędności.

Ocena naszych parlamentarzystów
Z wszystkich kandydatów, tylko Jarosław Kłosiński stwierdził, że nie jest w stanie powiedzieć dobrego słowa o działalności posłów z naszego powiatu w tej kadencji. – Widoczne jest upartyjnienie parlamentu. Potrzebna jest zgoda ponad podziałami – mówił J. Kłosiński. – Mieliśmy nadmierną produkcję ustaw, których społeczeństwo nie rozumie. Jako samorządowiec borykam się z tym na co dzień – dodał Robert Gaweł. Piotr Gruszczyński zgodził się z tym, że ustawy są zbyt skomplikowane. Zauważył jednak, że było wiele pozytywnych działań, takich jak: przekazanie "starej piątki" pod zarząd województwa wielkopolskiego. Jerzy Kałwak zwrócił uwagę na to, że kilkanaście lat temu parlament utracił sporo swojej suwerenności.

Współpraca z lokalnym samorządem
– Przede wszystkim szpital. Mamy 33 mln zł na rozbudowę, ale potrzebujemy drugie tyle – mówił R. Gaweł. – Ważna jest także współpraca w sprawie stworzenia Muzeum Techniki na terenie Parowozowni – dodał. Z priorytetowym znaczeniem działania na rzecz szpitala zgodził się senator Piotr Gruszczyński, który dodał, że należy skupić się m.in. nad połączeniem kolejowym z Wrześnią i Jarocinem. Jerzy Kałwak zaznaczył, że jest zwolennikiem tego, żeby powiatów było mniej. – Mogą być przecież mniejsze i silniejsze. Wtedy mają większe znaczenie – stwierdził. Z kolei Jarosław Kłosiński mówił o tym, że czterech parlamentarzystów z Gniezna powinno załatwić więcej dla powiatu, bo obecnie "mamy do czynienia z degrengoladą".

Promocja stołeczności Gniezna
Senator Piotr Gruszczyński wyraźnie podkreślił, że finansowo nie jesteśmy w stanie rywalizować w tej kwestii z Poznaniem. – Przypomnę, że w parlamencie można było obejrzeć wystawę o początkach państwowości w Gnieźnie. Taka wystawa może znaleźć się np. w Parlamencie Europejskim – mówił przedstawiciel PO. Robert Gaweł stwierdził, że Poznań "opowiada pierdoły" ws. początków naszego państwa oraz że "źródła i tradycja są po naszej stronie". – Gniezno jest jak "lektura szkolna" – stwierdził Jarosław Kłosiński. – Trzeba stworzyć taką możliwość, aby wycieczki szkolne na dłużej pozostawały w naszym mieście – dodał. Jerzy Kałwak przekonywał, że wokół muzealnictwa trzeba budować rangę na przyszłość.

Możliwości dla lokalnego biznesu
Jerzy Kałwak krytykował specjalne strefy ekonomiczne, które, jego zdaniem, "nękają przedsiębiorców". – Do tego jeszcze drogie kredyty. Przedsiębiorcy, ci krajowi i zagraniczni, powinni mieć równe szanse – mówił kandydat Kukiza. Robert Gaweł postulował obniżanie podatków (w tym lokalnych), zmniejszanie biurokracji oraz poprawę infrastruktury. Zarówno Jarosław Kłosiński, jak i Piotr Gruszczyński podkreślali znaczenie działań, które mają ułatwić życie przedsiębiorcom.

Gniezno a Września

Robert Gaweł stwierdził, że w porównywaniu się do Wrześni mamy do czynienia z obsesją. – Burmistrz tego miasta zapisał się do PO, aby wyciągnąć środki – stwierdził. Jak łatwo się domyślić, Piotr Gruszczyński ostro zaprotestował twierdząc, że burmistrz Kałużny wstąpił do partii wtedy, kiedy nie miała ona wysokich notowań. – Wypowiedź o p. Kałużnym jest niesprawiedliwa. Przypominam, że mówimy o osobie, której z nami nie ma – przyznał kandydat PO. Jerzy Kałwak zaznaczył, że Gniezno jest rezerwowym centrum logistycznym, w związku z czym ma szansę na rozwój. – Ponadto, należy stawiać na współpracę z gm. Łubowo i gm. Gniezno – mówił kandydat Unii Polityki Realnej. Jarosław Kłosiński dodał, że warto wesprzeć gm. Czerniejewo we wsparciu inwestorów dla swojej strefy gospodarczej.

Sprawa imigrantów
Jarosław Kłosiński przyznał, że kampania "osłabiła" działanie rządu w sprawie uchodźców. Robert Gaweł zaznaczył, że to nie Polska destabilizowała sytuację w Syrii, a "konsekwencje spadają właśnie na nas". – W tej sprawie albo możemy się bać, albo stwarzać warunki. O tej sprawie trzeba mówić bez emocji – podkreślił J. Kałwak. Z kolei Piotr Gruszczyński odpowiedział R. Gawłowi, że to nie jest tak, że "rząd napina mięśnie i mówi: "Chcemy czegoś lub nie chcemy".

Rozdział Kościoła od państwa
Robert Gaweł powiedział, że ta sprawa jest wyolbrzymiana, a Polacy nie powinni zapominać o dorobku swojej cywilizacji. – Proszę nie robić histerii, że Kościół chce narzucić swoją wolę – mówił R. Gaweł. Z tą opinią zgodził się Jerzy Kałwak, który dokładnie określił środowiska, które podnoszą ten temat – "lewackie, lewicowe". Zaproponował stworzenie bonu oświatowego, który rodzicom daje możliwość wyboru, czy dziecko powinno uczęszczać na lekcje religii, czy nie. Piotr Gruszczyński podkreślił, że jego liberalizm nie przeszkadza jego wierze chrześcijańskiej. Z kolei Jarosław Kłosiński uważa, że w sprawie lekcji religii w szkołach powinno odbyć się referendum ogólnokrajowe. – Kiedyś lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych – popierałem to – mówił kandydat Nowoczesnej.

Dwukadencyjność w samorządzie i parlamencie
Wszyscy kandydaci, z wyjątkiem Piotra Gruszczyńskiego, są za wprowadzeniem tego pomysłu w życie. Jerzy Kałwak dodał, że warto wprowadził JOW-y i możliwość odwołania posła w czasie kadencji. Senator PO zauważył z kolei, że "przez nadmiar regulacji próbujemy decydować za społeczeństwo".

Polska państwem teoretycznym?
Pytanie w nawiązaniu do wypowiedzi jednego z ministrów rządu Donalda Tuska. – Była to wypowiedź przy ośmiorniczkach. Nie ma nawet sensu wymieniać nazwiska tego ministra – mówił J. Kałwak. – Polska nie jest państwem teoretycznym, jest państwem niedokończonym – dodał. Robert Gaweł z PiS-u postawił inne pytania. – Czy państwo jest silne? Czy poważne? Czy realizuje interes obywateli? Każdy musi sobie na to odpowiedzieć – mówił R. Gaweł. Jarosław Kłosiński przyznał, że Polska nie jest państwem przyjaznym dla obywateli. – Stąd wielu "zagłosowało nogami" poprzez emigrację – stwierdził J. Kłosiński. Piotr Gruszczyński przekazał swoim politycznym rywalom, że "cudze chwalicie, swego nie znacie".

Ewentualne koalicje po wyborach
Żaden z kandydatów nie odpowiedział jednoznacznie na ten temat. Robert Gaweł mówił, że trzeba czekać na wynik wyborczy. Jerzy Kałwak zaznaczył, że potrzebna jest koalicja celów, a nie koalicja ideologiczna.

Podsumowanie
– To najważniejsze wybory. Potrzebny jest nam silny rząd, który zadba m.in. o nasze bezpieczeństwo. Mam nadzieję, że po wyborach zrealizuje się wielkie marzenie Piotra Gruszczyńskiego o jego powrocie do samorządu – Robert Gaweł;
– Nie jestem politykiem, ale samorządowcem i działaczem społecznym. Chciałbym być bardziej zadowolony z naszego kraju – Jerzy Kałwak;
– Chcę podkreślić, że nie zlekceważyłem Roberta Gawła. Debata powinna być otwarta dla wszystkich kandydatów. Życzę moim rywalom, aby ich wynik był satysfakcjonujący – Piotr Gruszczyński;
– Pracuję prawie od 30 lat. Działałem w dużych koncernach międzynarodowych, rozmaitych firmach, które wyprowadzałem z trudnych sytuacji. Zawsze w takich sytuacjach odnosiłem sukces – Jarosław Kłosiński.

Obejrzyj debatę wideo kandydatów na fotel senatora!

Debata kandydatów do Sejmu

Wzięli w niej udział: Przemysław Gronek (KORWiN), Paweł Arndt (PO), Zbigniew Dolata (PiS), Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna), Jan Dębiec (Kukiz '15) oraz Tadeusz Tomaszewski (Zjednoczona Lewica).

Współpraca na rzecz Gniezna
– Za dużo zadań odgórnie jest narzucanych samorządom, a przecież one są najważniejsze – zaznaczył P. Gronek. Z kolei Paweł Arndt zaznaczył, że współpraca na szczeblu lokalnym i centralnym jest realizowana, i to z powodzeniem. – Konieczne jest stanowienie odpowiedniego prawa, dokończenie rozbudowy szpitala i naprawienie tego, co popsuła koalicja PO i SLD – mówił Z. Dolata. Paulina Hennig Kloska zaakcentowała potrzebę odpolitycznienia samorządów, Jan Dębiec – stanowienia dobrego prawa, a Tadeusz Tomaszewski – dokończenia rozbudowy szpitala, modernizacji drogi Gniezno – Czeluścin, wzmocnienia akademickości Gniezna i tworzenia infrastruktury sportowej.

Połączenie miasta i gminy Gniezno
Większość kandydatów stwierdziła, że pod względem ekonomicznym jest to dobry pomysł. Paweł Arndt podkreślił, że trzeba wznowić starania, aby Gniezno było miastem grodzkim, bo wtedy "łatwiej będzie gospodarować środkami". Ten pomysł skrytykował poseł Tadeusz Tomaszewski z ZL. – My, politycy, mówimy: wiemy lepiej. Ale ważne jest zdanie mieszkańców. Są przecież związki komunalne, które warto tworzyć. Dla przedsiębiorcy nie ma znaczenie, czy spotkania w sprawie inwestycji będą odbywać się w gabinecie prezydenta czy wójta – mówił T. Tomaszewski. Paulina Hennig-Kloska dodała, że połączenie miasta i gminy zwiększyłoby o 5% wpływy dla samorządu z tytułu podatku PIT. – Nie feszyzujmy tego pomysłu. Nie oczekujmy jednak, że władze gminy Gniezno same zdecydują o tym, żeby zlikwidować własne stanowiska – mówił Jan Dębiec z ruchu Kukiza.

Likwidacja gimnazjów. Co z 6-latkami?
Poseł Zbigniew Dolata ocenił reformę z 6-latkami jako "fatalną". – Dowodzą na to badania. Jako PiS opowiadamy się za likwidacją gimnazjów i powrotem do ośmioklasowych szkół podstawowych i czteroklasowych szkół średnich – mówił Z. Dolata. Przemysław Gronek zauważył, że gimnazja nie były trafionym pomysłem, ale "ich likwidacja doprowadzi do kolejnego edukacyjnego chaosu". – Co do 6-latków – rodzice powinni sami o tym decydować – twierdził kandydat partii KORWiN. Paweł Arndt bronił reformy rządu z 6-latkami, a pomysł likwidacji gimnazjów skrytykował za to, że po reformie 100 tys. nauczycieli straci pracę. Paulina Hennig-Kloska wypowiedziała się w tej sprawie z perspektywy matki dziecka, które uczęszcza do 1 klasy szkoły podstawowej. – Warto poprawić infrastrukturę w szkołach. Trzeba zastanowić się nad tym, w jaki sposób ułatwić spokojne kończenie etapu szkoły podstawowej i przechodzenie dalej – mówiła kandydatka Nowoczesnej. Jan Dębiec uważa, że państwo powinno gimnazja naprawiać, "a nie rozwalać". – W sprawie 6-latków rodzice powinni sami decydować – dodał. Tadeusz Tomaszewski zaprezentował pomysł subwencji żłobkowej, subwencji szkolnej oraz wzmocnienia roli kuratorów. – Reforma z 6-latkami – sens właściwy, zmiana źle przeprowadzona – mówił kandydat lewicy.

Reforma emerytalna
Paweł Arndt bronił zmiany mówiącej o tym, że mężczyźni i kobiety powinni pracować do 67 roku życia. Nie dziwi to, że Zbigniew Dolata proponuje powrót do stanu sprzed reformy (kobiety do 60 roku życia, mężczyźni do 67 roku życia). Przemysław Gronek zaznaczył, że każdy sam powinien decydować o tym, kiedy przechodzić na emeryturę. – Warto zastanowić się nad pomysłem, który zastosowano w Wielkiej Brytanii – uwolnienie środków emerytów. Oni tych pieniędzy od razu nie wydali, wbrew niektórym opiniom – przyznał kandydat partii KORWiN. – Sam prezydent Duda powiedział, że niższy wiek emerytalny to niższe emerytury! – mówiła w stronę Z. Dolaty Paulina Hennig-Kloska. – Obecna młodzież jest w czarnej dziurze! Wszystko przez to, w jakim stanie jest nasz kraj – stwierdził Jan Dębiec. Z kolei poseł Tadeusz Tomaszewski zapowiedział podwyższenie świadczeń emerytalnych. – Podwyższenie wieku emerytalnego jest tym, czego partia rządząca nie zapowiadała – dodał.

Współpraca między posłem i senatorem z tej samej partii
Wszyscy kandydaci uznali, że jest to zupełnie naturalne. Poseł Tomaszewski podkreślił, że Zjednoczona Lewica opowiada się za likwidacją Senatu, więc nie wystawia kandydatów na senatorów. – Zawsze jestem gotowy do współpracy, również z innymi senatorami – dodał.

Ograniczenie suwerenności państw UE?
Paweł Arndt zapewnił o tym, że suwerenność państw unijnych jest utrzymana. Innego zdania był Zbigniew Dolata, który podkreślił, że UE nie jest już tą organizacją w porównaniu z okresem, kiedy Polska wchodziła do jej struktur. – Ważne, aby Polska nie stała z boku Unii, ale pokazywała się z inicjatywą poprawiania tej organizacji – mówiła Paulina Hennig-Kloska. Tadeusz Tomaszewski podkreślił znaczenie polskiego udziału w dyplomacji europejskiej celem poprawy sytuacji naszego państwa. – Nie ma równości w Unii. Większe państwa często wymuszają swoje zdanie na mniejszych – podkreślił Jan Dębiec. – Polska obecnie jest pionkiem. Można działać inaczej. Wystarczy popatrzeć na Węgry, Czechy czy Słowację – przyznał P. Gronek.

Podsumowanie
– Wisi mi to, czy ktoś z mojej partii będzie mnie lubił za moje poglądy, czy też mnie za nie wyrzuci. Będę podejmować decyzje odpowiedzialnie i samodzielnie – Przemysław Gronek;
– Działamy zgodnie z hasłem wyborczym naszej partii: "Silnie gospodarka, wysokie zarobki". Jako Platforma jesteśmy racjonalni i przewidywalni – Paweł Arndt;
– Przyszedł czas na dobrą zmianę. Mamy program i gotowe projekty ustaw, które czekają na wprowadzenie w życie – Zbigniew Dolata;
– Czas dać trochę miejsca młodszemu pokoleniu. Widać, że od pewnego czasu stare partie zaczęły bardziej się starać pod wpływem konkurencji w sprawie zdobycia poparcia wyborców – Paulina Hennig-Kloska;
– Jestem za zasadą pomocniczości ze strony państwa. Obecnie tego nie ma. Szkoda, że urzędnicy nie wiedzą o potrzebach Polaków i "gubią" ich pieniądze – Jan Dębiec;
– Ostatnie dziesięć lat to "młócka" między PO a PiS-em. Musimy działać tak, aby znieść niewolnictwo ekonomiczne młodych Polaków.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto