Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno. Drzewa na Wenei jednak zostaną wycięte. "To kwestia bezpieczeństwa"

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Paweł Brzeźniak/YT BB
Sprawa wycinki kilkuset drzew na brzegach Jeziora Jelonek, czyli popularnej „Wenei” już od kilku miesięcy wzbudzała kontrowersje. Sprzeciwiali się temu mieszkańcy i społecznicy. Jaki będzie finał tej sprawy?

Duże kontrowersje wśród gnieźnian nadal wzbudza sprawa wycinki rosnących przy brzegu Jeziora Jelonek. Popularna wśród gnieźnian Wenecja od zawsze uważana była za zielone płuca Gniezna i miejsce wypoczynku wielu pokoleń. Gdy kilka miesięcy temu ogłoszono gruntowną modernizację terenów przy jeziorze, mieszkańców zaskoczyła liczba drzew, która ma zostać wycięta.

Oprócz ścianki wspinaczkowej, nowej infrastruktury i nowych nasadzeń drzew typowo parkowych i krzewów, zaplanowano bowiem pozbycie się 681 drzew, co wzbudziło oczywisty sprzeciw mieszkańców i społeczników. Gnieźnieński aktywista, Bogdan Bentyn, wykonał nawet performance, w którym przybił gwoździem swoją dłoń do pnia w akcie protestu przeciwko wycince.

Podczas Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska, która odbyła się 31 maja radny gnieźnieński, Arkadiusz Masłowski poruszył temat wycinki drzew nad gnieźnieńską Weneją. Został przez niego złożony wniosek o odstąpienie od wycinki drzew. Otrzymał informację, że wycinka będzie kontynuowana.

„Odchwaszczamy ten teren”

- Panie Radny, odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Zakład prowadzi inwestycje i tak jak informowaliśmy, że ta kontrowersyjna liczba drzew dla postronnych osób może wydawać się przerażająca, ale usuwamy klona jesionolistnego

– relacjonowała Małgorzata Kania, kierowniczka gnieźnieńskiego Zakładu Zieleni Miejskiej.

- To są gałęzie, które zostały rzetelnie policzone. Są to odrosty o grubości 5-9 centymetrów do 200 centymetrów w obwodzie. To samo posiane drzewa. Po prostu odchwaszczamy ten teren z klona jesionolistnego, który porósł przy dawnym amfiteatrze

– dodała kobieta.

Na usunięcie drzew o grubości większej niż 200 centymetrów ZZM otrzymał zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Jest też zgoda od konserwatora zabytków. Jak dodała M. Kania, drzew dotychczas nie wycięto nie ze względu na reakcję społeczną, a dlatego, że pojawiły się na nich gniazda ptaków.

- Wykonawca miał w obowiązku prowadzić wszystkie działania pod okiem ornitologa

– podkreśliła kierowniczka Zakładu Zieleni Miejskiej.

Póki co, ZZM wyciął drzewa, na których nie było gniazd i takie, które mogły zagrażać bezpieczeństwu – miały grzyby i choroby i to właśnie takie drzewa zostaną wycięte, nie wliczając odrostów od pni – chore i zagrażające przewróceniem się.

Rekultywacja terenu będzie kontynuowana

- My te drzewa sprawdzimy jeszcze raz na jesień, zanim cokolwiek zostanie zrobione. Przejrzymy je na koniec okresu wegetacyjnego. Nie uciekamy od tematu, mimo że jest decyzja. Jeśli coś się zmieni, to jesteśmy w stanie się wstrzymać

– dodała Kania, podkreślając, ze w ten sposób „uratowano” kilka topól.

Zrezygnowano z wycinki około 10 drzew, które są oddalone od ścieżek i nie zagrażają bezpieczeństwu pieszych.

Dy dyskusji radnego Masłowskiego z Małgorzatą Kanią włączył się także wiceprezydent Gniezna, Jarosław Grobelny.

- Rewitalizując dwa parki: Koczorowskiego i Kościuszki także zostały usunięte spróchniałe drzewa. Tereny zielone na terenie miasta to nie jest puszcza. To tereny, które mają bezpieczne i być wizytówką miasta. (…) Nie będziemy funkcjonowali w ten sposób, że każde drzewo będzie obiektem chronionym

– skomentował Grobelny dodając, że

wycinka drzew na Wenei wynika wyłącznie z troski o bezpieczeństwo mieszkańców.

Gniezno. Drzewa na Wenei jednak zostaną wycięte. „Odchwaszczamy ten teren”

Gniezno. Drzewa na Wenei jednak zostaną wycięte. "To kwestia...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto