Gniezno. „Dzień Zwierząt u Fredry”. Psy opanowały plac przy teatrze [FOTO]

Już po raz kolejny miłośnicy zwierząt, a w szczególności psów zgromadzili się na placu pod gnieźnieńskim teatrem. Na zorganizowanym przez pracowników teatru pod przewodnictwem aktora Michała Karczewskiego spotkaniu zwierzolubów swoje stanowiska mieli Fundacja Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie, Kamila Wiatr, kocia behawiorystka i gnieźnieńskie schronisko, które aktywnie zachęcało do adopcji porzuconych zwierząt. Prawdziwą gwiazdą tego popołudnia była sunia, która towarzyszyła Karczewskiemu. Z chęcią tuliła się do wszystkich ludzi i zwierząt. Aż dziwne, że dotychczas nie znalazła swojego człowieka na stałe.

Porad udzielał także Rafał Hamerlik, behawiorysta ze szkoły dla psów Argo-Dog w Witkowie. Jak się okazało, właściciele psów mogą popełniać całe mnóstwo błędów wychowawczych, dlatego warto jest umówić się na szkolenie ze swoim psim przyjacielem.

Dużym zaskoczeniem był happening zorganizowany przez grupę Anonymous fot the Voicless. „Sześciokąt dla zwierząt” to pokaz brutalnych scen z rzeźni i gospodarstw na ekranach zawieszonych na szyjach aktywistów ubranych w maski. Miało to zachęcić przechodniów do przejścia na weganizm.

- Rozmawiamy z ludźmi co o tym sądzą. Mamy kilkanaście oddziałów w Polsce, które zajmują się organizowaniem takich akcji. Ludzie reagują na takie sceny. Ludzie, którzy kochają zwierzęta często nie mają refleksji nad tym, jak ich czyny realnie przyczyniają się do cierpienia zwierząt

– relacjonował Bartek z grupy aktywistów.