"Po sąsiedzku" to wydarzenie, które realizowane jest w ramach wsparcie integracji migrantów w województwie wielkopolskim. Tego dnia na scenie stanął znany już mieszkańcom Pierwszej Stolicy Polski Postman. Muzyk ukraińskiego pochodzenia wykonuje fenomenalną i melodyjną muzykę folkową w swojej gitarowej aranżacji. W trasie jest od 2017 roku i zwiedził już pół Europy przedstawiając swój repertuar.
A przedstawiać było co. Kto by pomyślał, że tej przesympatyczny blondyn z poczuciem humoru ma w sobie taką moc niesienia muzyki? Jego eteryczne kawałki kołysały słuchaczy, a na dziedziniec Starego Ratusza zwabieni dźwiękami przybywali przechodnie. Gitara, harmonijka i nożne tamburyno to wszystko, czego potrzebował mężczyzna, by zaczarować widzów.
Postman śpiewa w języku ukraińskim, polskim. Nie boi się nowych wersji starych przyśpiewek. Sam o sobie mówi, że jego muzyka to podróż i tak jest w istocie – podróż w głąb prawdziwego ja, tyle że w rytmie granych przez mężczyznę w lnianej koszuli akordów. Muzyk ma w swoim repertuarze piosenki nagrane w języku angielskim, które wykonuje bez żadnego trudu, grając kolejne akordy na swojej ulubionej akustycznej gitarze. „The Day I Met Devil”, czyli piosenka, którą wykonał zbierając brawa, jak sam mówi, nawiązuje do dnia jego urodzin. Swoją charyzmą i melancholijnym głosem mężczyzna przypomina nieco Sufjana Stevensa, ale z nutą i spokojem Korteza.
Postman – zapamiętajcie ten pseudonim i następnym razem przyjdźcie go posłuchać. Będziecie zahipnotyzowani jego dźwiękami.
Gniezno. Eteryczny Postman ukołysał Gniezno do snu. Ukraiński artysta zachwycił publiczność [FOTO]
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?