GNIEZNO - Kierowcy nie lubią zmian w organizacji ruchu

Nierzadko więc na tej ulicy można spotkać samochody jadące "pod prąd". W ślad za nimi pojawiają się funkcjonariusze, którzy wypisują mandaty osobom nieprzestrzegającym przepisów. - Ta zmiana organizacji ruchu w tym miejscu to nietrafiony pomysł. Proszę spróbować skręcić z Jana Pawła w Sobieskiego w lewą stronę w godzinach szczytu. Graniczy to wręcz z cudem - mówią w rozmowie z nami kierowcy sprzed starostwa powiatowego.
Ewa Michalak, rzecznik prasowy starostwa informuje, że do nich również docierały negatywne opinie na temat zmiany w organizacji ruchu na tej ulicy. Dlatego w środę odbyło się spotkanie zespołu doradczego do spraw organizacji ruchu, w skład którego wchodzą przedstawiciele wydziału komunikacji i dróg starostwa, zarządców dróg, KPP w Gnieźnie, straży miejskiej, straży pożarnej oraz MPK. - Zespół uznał, iż wprowadzona zmiana jest najwłaściwszym rozwiązaniem. Ruch jednokierunkowy ma się przyczynić do poprawy bezpieczeństwa, umożliwić parkowanie oraz odciążyć ul. Wyszyńskiego - głównie tą ulicą kierowcy przejeżdżają do hipermarketów, przebiegają tędy również linie komunikacji miejskiej, przez co ulica była zatłoczona - tłumaczy.
Zdaniem naczelnika wydziału ruchu drogowego KPP w Gnieźnie, Krzysztofa Hernackiego, kierowców jeżdżących na Jana Pawła pod prąd jest coraz mniej. - Obecnie są to sporadyczne wypadki - mówi.