MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: kłótnie rodzinne - co je powoduje?

Paweł Brzeźniak
Grzegorz Jakubowski/PP
Mówi się, że gdzie dwóch Polaków, tam trzy różne opinie. Często do sporów dochodzi na spotkaniach rodzinnych. Które tematy dominują podczas takich dyskusji?

Gniezno: kłótnie rodzinne - co je powoduje?

Podejrzewam, że trudno byłoby znaleźć rodzinę tak zgodną, która nigdy nie wszczynała kłótni czy drobnych sporów. Przynajmniej kilka razy do takich zdarzeń musiało dojść. Co ciekawe, okazją do gorącej wymiany zdań są bardzo często spotkania rodzinne w szerszym gronie, np. z okazji imienin, chrzcin czy innych wydarzeń okolicznościowych. Wówczas, mamy do czynienia z większą liczbą „zawodników”, którzy chcą sprawdzić się w słownej szermierce na konkretny temat.

A jakie to mogą być zagadnienia? Bardzo często kompletnie prozaiczne. Niewiele jednak trzeba, aby podgrzać temperaturę dyskusji, która może trwać i trwać. Bywa tak, że to właśnie spokojna i nie zwiastująca nic złego dyskusja może przerodzić się w taki spór, że jego uczestnicy przestają mieć nawet ochotę na to, żeby na siebie patrzeć.

Jak to z nami jest? Czy lubimy wdawać się w takie spory? O czym wtedy rozmawiamy? Zależy nam na szybkim wygaszeniu takiej dyskusji czy potrafimy ją ciągnąć w nieskończoność? Sprawdzamy!

- Podczas rodzinnych spotkań zdarzają się małe spory, które przybierają formę najczęściej swobodnej wymiany zdań. Tematem, którym wywołuje ożywiona dyskusje jest polityka - podkreśla Hubert. - Każdy wujek ma swoją wizję na poprawę sytuacji w kraju, dziadek przypomina, jak to było dawniej. Po wyczerpaniu się argumentów jednej ze stron i kontrargumentów drugiej strony konflikt wygasa sam. Uważam, że rodzinne spotkania na przykład podczas świąt powinny przebiegać bez uszczypliwości, dlatego tematy związane z polityką nie powinny zakłócać spotkań z najbliższymi - podkreśla nasz rozmówca.

Z kolei Klaudia dodaje, że jej rodzina na spotkaniach na ogół jest zgodna. - Staramy się nie wypowiadać na tematy polityczne, ponieważ nie ma potrzeby się denerwować. Jednak jeżeli rozmawiamy o polityce, to raczej tylko po to, żeby skrytykować to, co się dzieje. Jeśli już dochodzi do kłótni na spotkaniach rodzinnych, to raczej w takich momentach, kiedy ktoś próbuje kogoś obrazić. Dotyczy to bardzo często wyglądu, bądź ubioru danej osoby. Dziwne, ale sądzę, że lepiej już kłócić się o wygląd niż o politykę i polityków, na których nie mamy wpływu - dodaje.
Robert z Gniezna jest przekonany, że spory polityczne to temat numer jeden przy rodzinnym stole. - Ale najczęściej kłócimy się o drobiazgi. Sprzeczki pojawiają się, kiedy każdy z rodziny ma troszkę inne priorytety. Albo odpowiadają nam zupełnie inne partie polityczne, wtedy jest tak zwana „jatka przy stole”. Kłócimy się także o teściów, obowiązki domowe, pieniądze. Chyba jak każdy w tym kraju - dodaje. - Przy rodzinnym stole zawsze znajdzie się jakąś niezałatwiona sprawa, problem o którym wcześniej nie było okazji porozmawiać, ale najczęściej rodzina jest rozdarta politycznie. Zwłaszcza teraz, kiedy Polska podzielona jest w sumie na dwie części - uważa Magda. - Każdej osobie wydaje się, że patrzy w dobrą stronę. Idziemy na spotkanie rodzinne obiecując sobie, że nie poruszamy tematów politycznych. Aż tu nie wiadomo kiedy pojawia się temat Trybunału Konstytucyjnego czy też kwestia „drugiego sortu” i się zaczyna... Najbliższa rodzina wymieni zdania, ciśnienie podskoczy, ale na tym sprawa się najczęściej kończy. Jednak dalsi krewni nie są już tacy wyrozumiali. Usunięcie z Facebooka mamy pewne, a często relacje ulegają rozluźnieniu na długie lata - uważa Magda.

Polityka pojawia się także w wypowiedzi Adama. - Ale też często kłócimy się o pieniądze. Polityka i pieniądze to dwa bardzo drażliwe tematy. Konkretnie, to dyskusje polityczne dotyczą poczynań obecnego rządu i tego jak to w Polsce łamane są podstawowe wartości państwa demokratycznego. Zdecydowanie w rodzinie mam więcej przeciwników tego, co się dzieje. Zazwyczaj taka dyskusja kończy się zmianą tematu na jakiś lżejszy dotyczący stricte życia rodzinnego - dodaje.

Nieco inne doświadczenia ma Agnieszka. - Wydaje mi się, ze często na spotkaniach rodzinnych są spory o pieniądze. I w rodzinie również. Sprawy dziedziczenia czy podziału majątku zawsze wywołuje problemy. Tematy polityczne wychodzą rzadziej, bo zazwyczaj rodzina (bracia czy siostry) mają podobne poglądy, wynika to z poglądów rodziców. U mnie w domu jeszcze bardzo często były kłótnie #z powodu konfliktów pokoleniowych. Kłótnie o Kościół, ubiór, tatuaże, spotkania ze znajomymi i takie rzeczy związane z życiem codziennym. Najłatwiej się pokłócić o głupotę - dodaje.

Z uzyskanych wypowiedzi wynika, że to właśnie polityka najbardziej rozpala nasze umysły. Czasem może warto po prostu odpuścić i porozmawiać o czymś bardziej przyjemnym. Wydaje się, że to pewien paradoks naszych czasów. Z jednej strony brakuje nam spotkań rodzinnych, bo mamy za mało czasu i bardzo tęsknimy za możliwością spotkania się z najbliższymi. Jednak z drugiej strony, kiedy już do tego spotkania dochodzi, to bardzo często nie potrafimy tego uszanować i nie umiemy po prostu cieszyć się z bycia razem.

Problem na pewno nie pojawia się wtedy, kiedy spory na „gorące” tematy są w naszych domach rzadkością.# Gorzej, jeżeli taka zbyt ożywiona i trudno do przewidzenia w skutkach dyskusja zabiera większość naszego rodzinnego czasu. Wówczas, można to uznać za podłoże jakiegoś głębszego konfliktu w rodzinie.
Ale w sumie, może lepiej, że w ogóle jeszcze ze sobą rozmawiamy. Nieco ironiczny obrazek odnaleziony w sieci przedstawia współczesną rodziny na wspólnym spotkaniu. Widzimy zatem dzieci, które bawią się smartfonami, rodziców, którzy mają włączone laptopy, a także dalszych krewnych i dziadków, którzy w dłoniach trzymają tablety. Każdy jest zamknięty w swoim wirtualnym świecie. Znajomy obrazek?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto