Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GNIEZNO - Koledzy z uczelni szukają dawcy szpiku dla Damiana

Iza Budzyńska
Choroba Damiana zatrzęsła życiem młodej rodziny
Choroba Damiana zatrzęsła życiem młodej rodziny fot. arch. rodzinne A. i D. Trzcińskich
W ciągu zaledwie tygodnia po tym, jak 21-letni Damian Trzciński dowiedział się o poważnej chorobie, zgłosiło się blisko 300 osób, gotowych zostać dawcami szpiku kostnego. Akcję pomocy błyskawicznie zorganizowali jego koledzy, studenci informatyki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Gnieźnie.

– Początkowo rozdaliśmy dwieście formularzy i zabrakło, w tej chwili tych osób, które chcą pomóc, mamy około trzystu – mówi Mieczysław Baranowski, kanclerz uczelni, który czuwa nad organizacyjno-prawną stroną pomocy dla Damiana.

Chłopak cierpi na aplazję szpiku kostnego. W tej chwili przebywa na oddziale hematologii jednego z poznańskich szpitali. W domu czeka na niego żona i roczna córeczka Oliwia. Jak tłumaczy żona Damiana, Angelika, chorobę, w wyniku której organizm przestaje wytwarzać elementy morfologiczne krwi, lekarz rodzinny zdiagnozował, kiedy zaczęły się nagle pojawiać siniaki i wybroczyny.

– Konieczny jest przeszczep szpiku, żeby męża uratować, dlatego, że jest to tak poważna choroba, chemia może przedłużyć jego życie, a nie uratować – mówi Angelika Trzcińska. Spotkaliśmy się z nią między załatwianiem pozwoleń na ustawienie krwiobusu przed uczelnią, a wyjazdem do Poznania na kolejną rozmowę. Mówi szybko, ale sprawia wrażenie spokojnej. Powtarza, że potrzebuje tylko jednej osoby, która będzie mogła zostać dawcą. Sama jest pod wielkim wrażeniem, jak wielu osób wsparcie udało się zdobyć w tak krótkim czasie.

Nikt z krewnych Damiana nie może oddać mu szpiku. Okazało się, że nie ma zgodności tkankowej. Dlatego jego koledzy i rodzina szukają dawców niespokrewnionych.

– Uruchomiliśmy też konto za pośrednictwem Caritas, na które można wpłacać pieniądze już teraz, dlatego że po przeszczepie, żeby się przyjął, konieczne jest leczenie, które jest bardzo kosztowne – mówi żona Damiana. – Leki immunopresyjne są najdroższe. Są refundowane, ale nie do końca i to jest koszt kilku tysięcy miesięcznie, my sami temu nie podołamy. Na razie Damian jest poddawany chemioterapii i potrzebna jest krew do transfuzji.

Uczelniana akcja, koordynowana przez Edytę Strzeszyńską, ma swoją stronę internetową: www.pomocdla-damiana.pl. Można na niej dowiedzieć się, jak pomóc.
Aktualne informacje pojawiają się też na stronie PWSZ w Gnieźnie. Wpłacać na leczenie Damiana można na konto Caritas Gniezno w PKO BP: 26 1020 4115 0000 9102 0050 0272 z dopiskiem „dla Damiana Trzcińskiego”.

Badania potencjalnych dawców szpiku będą przeprowadzane w specjalnym ambulansie na terenie kampusu przy ul. Wrzesińskiej (w byłych koszarach) od godziny 8.

– W późniejszym terminie będzie można oddać krew – mówi Mieczysław Baranowski. – W tej chwili wszystkie krwiobusy są zajęte, bo odbywają się akcje krwiodawstwa na poznańskich uczelniach. Tam też zachęcają do udziału w akcji, podobnie jak u nas, koledzy Damiana z liceum. Jesteśmy cały czas w kontakcie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. Podamy informację, kiedy tylko będziemy mieli termin zbiórki krwi w naszej szkole.
Na razie można oddać krew dla Damiana również za pośrednictwem gnieźnieńskiego szpitala. Najważniejsze, jak podkreśla rodzina i przyjaciele, to znaleźć dawcę do przeszczepu szpiku, by umożliwić mu wyzdrowienie.

– Zauważyłam, że ludzie obawiają się, jak ten przeszczep wygląda – mówi A. Trzcińska. – To nie jest jakiś inwazyjny zabieg, wszystko odbywa się na lekach przeciwbólowych, wystarczy chcieć, żeby pomóc.

Angelika Trzcińska ma nadzieję, że Damian będzie silny i po przeszczepie wróci do zdrowia bez większych problemów. Cały czas tęskni za nim mała Oliwia.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto