Czwartek 28 stycznia mógł się zakończyć tragicznie dla kobiety zamieszkałej w Gnieźnie. Wszystko za sprawą jej porywczego sąsiada. Samotnie mieszkająca kobieta około godziny 18 udała się na podwórko porąbać drewno na opał. Nie mogła się spodziewać, że ta czynność, a raczej odgłosy jej niezmiennie towarzyszące, wywołają atak agresji u jej sąsiada.
Ten wyszedł do kobiety z awanturą. Sama napaść słowna dla mężczyzny to było za mało. Siekierę, którą kobieta przygotowywała opał do pieca, chwycił w dłoń i rzucił w nią. Na całe szczęście - nieskutecznie. Kobiecie udało się dostać do mieszkania i powiadomić dyżurnego gnieźnieńskiej komendy Policji. 45-latek został ujęty, a policjanci kryminalni przystąpili do wyjaśniania okoliczności zdarzenia. Na podstawie materiału dowodowego, prokurator postawił 45-letniemu sąsiadowi kobiety zarzut usiłowania zabójstwa.
Obecnie mężczyzna czeka na dalsze kroki w sprawie jego osoby w areszcie. Spędzi tam co najmniej trzy miesiące. Za swój czyn może już nigdy nie usłyszeć dźwięku rąbania drewna. Krewkiemu mężczyźnie grozi bowiem dożywotnie więzienie. Jak informuje policja - śledztwo jest w toku i wyjaśniane są wszelkie okoliczności tego przestępstwa.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?