Gniezno: na co chorowaliśmy najczęściej w 2016 roku i dlaczego?

Gniezno: na co chorowaliśmy najczęściej w 2016 roku i dlaczego?

Wśród najczęściej rejestrowanych chorób w powiecie gnieźnieńskim znajduje się grypa. W roku 2016 na terenie Gniezna i powiatu odnotowano 61 685 zachorowań i podejrzeń. Jest to 6747 przypadków więcej niż w roku ubiegłym. Najwięcej zachorowań odnotowano w grupie wiekowej od 15 do 64 roku. - Chociaż powszechnie wiadomo, że jedyną skuteczną ochroną przed grypą jest szczepionka, to niestety daje się zauważyć, że od 4 lat wskaźniki wyszczepialności utrzymują się na bardzo niskim poziomie - twierdzi Dorota Andrzejewska, kierownik Sekcji Epidemiologii PIS w Gnieźnie. A dlaczego na grypę szczepi się coraz mniej osób? - Powodem jest często przekonanie pacjentów, że po szczepieniu można zachorować na grypę. Nie jest to jednak możliwe. Jeśli po szczepieniu u pacjenta rozwijają się objawy chorobowe zakażenia dróg oddechowych należy przyjąć, że w czasie wykonywania szczepienia prawdopodobnie pacjent pozostawał w okresie wylęgania choroby przebiegającej z objawami grypopdobnymi - twierdzi D. Andrzejewska. - Często też pacjenci powtarzają, że mimo zaszczepienia zachorowali na ,, grypę’’, co oznacza dla nich, że szczepionka była nieskuteczna. Trzeba jednak zaznaczyć, że istnieje blisko 200 wirusów, które mogą powodować pojawienie się objawów chorobowych podobnych do grypowych, a szczepienie przeciwko grypie, chroni jedynie przed zakażeniem wirusami grypy typu A i B - dodaje kierownik.

Jak dalej zaznacza, nie można bagatelizować grypy i uznawać za powszechnie występującą chorobę zakaźną układu oddechowego, pojawiającą się wraz z jesienną aurą. - W rzeczywistości jest ona bardzo niebezpieczna, gdyż często wiąże się z dramatycznymi powikłaniami, a czasami nawet zgonem pacjenta - mówi specjalistka, która zaznacza dalej, że grypa często mylona jest z przeziębieniem, które jednak zwykle ma dużo łagodniejszy przebieg i nie jest obarczone tak dużym ryzykiem powikłań. Jak się okazuje, błędne są także przekonania, że szczepienie przeciw grypie może zaostrzyć przebieg chorób przewlekłych np. astmy oskrzelowej. - Badania naukowe wykazały, że zaszczepienie chorych np. na astmę czy cukrzycę jest dla nich korzystne i nie dochodzi u tych pacjentów do zaostrzeń choroby - podkreśla specjalistka.

Kolejną z najczęściej rejestrowanych chorób w powiecie gnieźnieńskim jest ospa wietrzna. Liczba rejestrowanych przypadków wzrasta w okresie jesienno-zimowym. Najwięcej zachorowań odnotowywanych jest w grupie wiekowej od 0-9 lat. - W porównaniu do ubiegłego roku mamy spadek zachorowalności ze 1729 przypadków na 1000 - informuje.

Ospa wietrzna jest postrzegana jako choroba niezbyt groźna. Panuje także przekonanie, że przebieg choroby u dzieci jest zwykle łagodniejszy niż u dorosłych. - Takie postrzeganie jest jednak błędne, a wystąpienie powikłań poospowych u dziecka okazuje się dużym zaskoczeniem - podkreśla kierownik Sanepid-u. - Rodzice ulegają modzie i decydują się na ,, ospa- party’’. Odwiedzają z dziećmi domy, w których jest chory na ospę wietrzną. Chcą celowo zarazić dziecko chorobą. Trzeba jednak jasno powiedzieć , że ,, przyjęcia ospowe ‘’ są niebezpieczne - mówi nam kierownik, apelując równocześnie o rozwagę i ostrożność, ponieważ zdarzają się przypadki, kiedy dzieci wymagają pomocy na oddziale intensywnej opieki medycznej.

Kolejno w tabeli pojawiają się choroby szerzące się drogą pokarmową. - Wpłynęło do nas 98 zgłoszeń biegunek o prawdopodobnie zakaźnym pochodzeniu u dzieci do lat 2. Odnotowano także 86 przypadków wirusowych zakażeń jelitowych wywołanych przez rotawirusy - informuje Sanepid. Choć liczba zgłoszonych przypadków zakażeń w tym zakresie jest mniejsza niż w roku ubiegłym, to jak zaznaczają specjaliści, w wielu przypadkach oznacza konieczność hospitalizacji - zwłaszcza, kiedy zakażenie dotyka małych dzieci.

Oprócz wiodących chorób zakaźnych Sanepid odnotował także 53 przypadki zachorowań na szkarlatynę, i 26 przypadków boreliozy. - Jeżeli w przypadku szkarlatyny mamy spadek w porównaniu do 2015 roku, to w przypadku boreliozy mamy wzrost o 9 przypadków - mówi D. Andrzejewska, dodając, że wyraźny wzrost tego przypadku widoczny jest na terenie całego kraju. Warto też zaznaczyć, że dominuje postać neurologiczna - neuroborelioza zwykle przebiegająca z objawami układu nerwowego (zapalenie opon mózgowo- rdzeniowych, zapalenie nerwów twarzowego, zapalenie mózgu i rdzenia). A ponieważ borelioza to choroba szerząca się przez kleszcze, to jej wzrost zależy od ich aktywności, i zwiększa się w przypadku utrzymujących się upałów.

14 przypadków w tym 1 ze skutkiem śmiertelnym. Gruźlica do niedawna była chorobą ludzi słabych. Najczęściej zapadały na nią osoby starsze, niedożywione, bezdomne czy więźniowie osadzeni w zakładach karnych. Dzisiaj coraz częściej schorzenie dotyka ludzi młodych, zamożnych.
Okazuje się, iż do wystąpienia choroby często predysponuje styl życia, który często prowadzą osoby intensywnie poświęcające się swojej pracy, żyjące w dużym stresie, osoby, które zwykle jedzą w pośpiechu przeważnie żywność niepełnowartościową czy też używają w nadmiarze wszelkiego rodzaju używek. Gruźlica uznana jest za chorobę społeczną, a to oznacza, że zachorować może każdy, bez względu na wiek i wykształcenie.

Zobacz jak wypadliśmy na tle Poznania. Na co chorowali poznaniacy? Zobacz tutaj