Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno. Na ulicy Roosevelta powstaną pasy rowerowe i przystanki wiedeńskie

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Gniezno. Na ulicy Roosevelta powstaną pasy rowerowe i przystanki wiedeńskie
Gniezno. Na ulicy Roosevelta powstaną pasy rowerowe i przystanki wiedeńskie UM Gniezno, Paweł Brzeźniak
Długo oczekiwane zmiany komunikacyjne na ulicy Roosevelta staną się faktem. Miasto Gniezno ogłosiło przetarg w sprawie przeprowadzenia stosownych prac. Zadowoleni powinni być rowerzyści i pasażerowie autobusów.

Będzie bezpieczniej, zarówno dla rowerzystów, jak i kierowców i mieszkańców korzystających z komunikacji miejskiej. Jeszcze tej jesieni ul. Roosevelta zmieni swoje oblicze. Miasto Gniezno planuje wprowadzić tam zmianę organizacji ruchu, wydzielić pasy rowerowe i po raz pierwszy w Gnieźnie zastosować tzw. przystanki wiedeńskie.

Magistrat właśnie ogłosił przetarg na realizację tej inwestycji.

Na ul. Roosevelta (od skrzyżowania z ul. Wyszyńskiego do skrzyżowania z al. Reymonta) mają powstać pasy rowerowe o szerokości 1,5 m, wydzielone po obu stronach jezdni.

W ramach zadania wprowadzone zostaną zmiany w oznakowaniu pionowym, poziomym, pojawią się także elementy bezpieczeństwa ruchu. Zostaną także wykonane niezbędne poszerzenia jezdni, korekty chodnika i krawężników. Na ul. Roosevelta powstaną też dwa, pierwsze w Gnieźnie, przystanki autobusowe w stylu wiedeńskim. Na realizację tego zadania w miejskim budżecie przewidziano 350 tys. zł.

Przystanek wiedeński po raz pierwszy zrealizowano w Wiedniu. Jego konstrukcja polega na podniesieniu jezdni w rejonie przystanku do poziomu chodnika. Rozwiązanie umożliwia łatwiejsze dojście i wsiadanie do autobusu oraz spowalnia ruch i zwiększa bezpieczeństwo pieszych.

Szymon Zieliński, mieszkaniec Gniezna, który jest certyfikowanym audytorem bezpieczeństwa ruchu drogowego, inżynierem transportu, od wielu lat pracuje w zarządach dróg (kiedyś w Gnieźnie, obecnie w Poznaniu). – Od lat występuję z wnioskami m.in. do prezydenta miasta o poprawę bezpieczeństwa na ulicach naszego miasta, ze szczególnym skupieniem uwagi na ul. Roosevelta jako jednej z najniebezpieczniejszych ulic miasta. Potwierdzają to statystyki policyjne, które są nieubłagane. Na tej ulicy niebezpieczeństwo rośnie z roku na rok i niestety, w mojej opinii jako specjalisty, działania jakie podejmuje miasto są w tym zakresie niewystarczające, a wręcz szkodliwe – przyznaje Szymon Zieliński. – Jak bowiem wytłumaczyć fakt, że po bardzo reklamowanej przez pana prezydenta akcji doświetlania przejść na rzeczonej ulicy (i innych) liczba kolizji z pieszymi na tej ulicy wzrosła. Dodam, że nie chodzi tylko o błędy z doświetlenia, ale o wiele innych zagrożeń, jakie ja identyfikuję na tej ulicy jako audytor bezpieczeństwa ruchu drogowego, a które w znacznie większej mierze wpływają na to bezpieczeństwo. Dotąd swoje działania podejmowałem w ciszy, poza mediami i w bezpośredniej korespondencji w urzędami, ale niestety brak konkretów i realnych działań, które coś poprawiają w obliczu kolejnego wypadku do jakiego doszło na tej ulicy skłania mnie do bardziej radykalnych kroków – dodaje Zieliński, który uzasadnia w ten sposób swój kontakt z mediami.

Jak zaznacza audytor, ulica Roosevelta jest główną drogą przelotową przez miasto. – Tutaj jest niebezpiecznie ze względu na prędkość pojazdów. Byłem świadkiem kilku zdarzeń potencjalnie niebezpiecznych, czyli np. ostre hamowanie przed pieszym, który nagle wyszedł albo ostre hamowanie przed pojazdami, które wyjeżdżają z boku ulicy – przyznaje S. Zieliński, informując jednocześnie, że już w 2015 roku wnioskował o wybudowanie azyli dla pieszych przy ul. Staszica, które zawęziłyby przekrój drogi.

Kiedy przeszliśmy się ulicą Roosevelta, to zauważalnym problemem są drzewa, które skutecznie zasłaniają sygnalizatory. – Wiele jest takich miejsc, gdzie zasłonięte są też znaki informujące o przejściu dla pieszych. Przy przejściu na Staszica są znaki, które mają mrugać, gdy pieszy się pojawia. Tylko jakoś nikomu nie przeszkadzało, że znak był zasłonięty przez znak, który wisiał przed nim już wcześniej i to sobie mrugało w ten znak. Dla mnie to jest słabe, mówiąc delikatnie – zaznacza Zieliński.

Już w 2018 roku Szymon Zieliński mówił w rozmowie z nami o potrzebie wprowadzenia pasów rowerowych na tej ulicy. – Obniżyłoby to prędkość na tej ulicy. Poza tym, można to wykorzystać marketingowo, że robimy połączenie ze ścieżką w Jankowie Dolnym – dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto