Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: sprawa Piotra M. wciąż bez rozstrzygnięcia

Paweł Brzeźniak
Niespełna trzy godziny trwała czwartkowa rozprawa, w której oskarżony jest Piotr M., były hokeista na trawie i olimpijczyk.

Sprawa wyszła na jaw w czerwcu 2014 roku. Kilkukrotnie opisywaliśmy ją na łamach "Gnieźnieńskiego Tygodnia" i portalu www.gniezno.naszemiasto.pl. Historia dotyczy Piotra M., gnieźnieńskiego hokeisty, który jest oskarżony o próbę wymuszenia okupu. – 38-latkowi zarzuca się to, że w okresie od 9 do 23 czerwca 2014 roku, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, groźbą zamachu na życie i zdrowie pokrzywdzonego oraz członków jego najbliższej rodziny (żony i kilkuletniej córki – przyp. red.) oraz gwałtownego zamachu na mienie, poprzez wysyłanie anonimowych listów oraz wiadomości tekstowych sms, usiłował doprowadzić pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzania mieniem, w postaci pieniędzy w kwocie 150 tysięcy złotych – tak brzmiał akt oskarżenia, który poznaliśmy w grudniu zeszłego roku. Piotr M. zamierzonego celu nie osiągnął, ponieważ pokrzywdzony powiadomił policję. Były sportowiec został zatrzymany w czasie zasadzki.

Pokrzywdzony mężczyzna prowadzi firmę na terenie Gniezna i do rozpoczęcia tej feralnej historii był... sąsiadem oskarżonego. W lipcu zeszłego roku informowaliśmy, że Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylił trzymiesięczne więzienie dla Piotr M. na rzecz poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. zł. Piotr M. ma dozór policji i pięć razy w tygodniu musi stawiać się na Komisariacie Policji w Gnieźnie. Ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym sąsiadem i jego rodziną. Nie może się zbliżać do nich na odległość mniejszą niż 100 metrów. Problem polegał wówczas na tym, że odległość między posesjami w jednej z podgnieźnieńskich dwóch mężczyzn jest krótsza.

Sprawa ma swój ciąg dalszy w Sądzie Rejonowym w Gnieźnie. W maju podczas rozprawy odczytano akt oskarżenia. Proponowano: dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, zakaz zbliżania się do poszkodowanego i jego rodziny oraz zadośćuczynienie w wysokości wyznaczonej przez prawników poszkodowanego. Okazuje się, że właśnie wysokość zadośćuczynienia jest jak dotąd kwestią sporną. Co ważne, podczas majowej rozprawy Piotr M. przyznał się do winy.

Czwartkowa rozprawa, w której udział wzięły obie strony postępowania, ograniczyła się do zeznania poszkodowanego mężczyzny. Szczegółowo opowiedział on o tym, co w zeszłym roku przeżywała jego rodzina i jak wyglądała cała sprawa. Zeznania trwały prawie 3 godziny. Kolejna rozprawa, na której przesłuchana ma zostać również żona poszkodowanego, odbędzie się jeszcze w lipcu.

Więcej na ten temat:

Jest akt oskarżenia przeciwko Piotrowi M.,hokeiście z Gniezna
Były hokeista Piotr M. aresztowany!**Piotr M. nie trafi do aresztu?**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto