Gniezno. Tragedia na ulicy 28 grudnia. Na miejscu znaleziono zwłoki mężczyzny. Nowe informacje

Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej, po wstępnym rozpoznaniu w budynku znaleziono zwęglone ciało mężczyzny przy piecu kaflowym. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wentylacji pomieszczeń. Zadysponowano również pogotowie ratunkowe, policję oraz prokuratora, którzy ustalają okoliczności zdarzenia.

Kilka dni po zdarzeniu skontaktowaliśmy się z Małgorzatą Rezulak-Kustosz, szefową Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie. Z uzyskanych informacji wynika, że śmierć na osiedlu Grunwaldzkim poniósł 72-letni mężczyzna.

- Zamieszkiwał w tym budynku wraz ze swoim bratem, który był na miejscu i był bezpośrednim świadkiem zdarzenia. Na podstawie wstępnych ustaleń dokonanych w drodze oględzin miejsca zdarzenia i oględzin zwłok ustalono, że prawdopodobnie zmarły mężczyzna doznał rozległych i śmiertelnych poparzeń. Co było bezpośrednim powodem zaistnienia tych poparzeń? Na tym etapie jeszcze nie jesteśmy w stanie określić. W każdym razie było to związane z obsługą kaflowego pieca grzewczego. Na miejscu był także biegły z zakresu pożarnictwa, który stwierdził, że doszło do niekontrolowanego, nagłego wydobycia się ognia z paleniska tego pieca. Niestety, jeszcze nie wiemy, dlaczego tak się stało - będzie to przedmiotem postępowania, chociażby w drodze opinii biegłego z zakresu pożarnictwa

- mówi M. Rezulak-Kustosz, która dodaje, że zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma wykazać, co było bezpośrednią przyczyną zgonu.