Gdy w sierpniu ubiegłego roku Wiadukt Popiełuszki, misterna stalowa konstrukcja z pierwszej połowy XX wieku, został wyłączony z użytkowania w celu remontu, życie gnieźnian nieco się skomplikowało. Most bowiem łączył dwie ważne części miasta, które przecinają tory kolejowe. Codziennie przejeżdżały nim setki pojazdów i dziesiątki autobusów. Co prawda wyznaczono objazd ulicą Pod Trzema Mostami, ale zdarzają się tam ogromne korki w godzinach szczytu. Na pasażerów transportu miejskiego po obu stronach mostu czekają na nich autobusy , do których dojść mogą kładką pieszą nad torami. I to właśnie ta kładka 14 lipca oblegana była przez ciekawych mieszkańców Pierwszej Stolicy Polski. Obserwowali przesuwanie konstrukcji na jej „stare” miejsce.
Zobacz także:
A było co oglądać. Po prawie roku prac nad przesuniętym nieco na ubocze ponadstuletnim, zabytkowy wiaduktem, nastąpił moment, który oznacza już tylko jedno: to ukończenia remontu coraz bliżej. Zielona konstrukcja mostu umieszczona została na ciężkich, stalowych szynach z otworami, które podparte były rusztowaniami. Na nich pracowało urządzenie – coś w rodzaju hydraulicznego „odpychacza”, który mocowany do szyn był za pomocą wykutego bolca, który pracownik wkładał w otwory w szynach, jednocześnie sprawiając, że prasa miała punkt zaczepienia.
Wiadukt Popiełuszki przesunięty na „stare” miejsce
Mimo, że most tym sposobem przemieszczał się wolno – otwory na szynach umiejscowione były co ok. 40-50 cm, cała akcja przesuwania ciężkiej konstrukcji przebiegła bardzo szybko. Początkowo zaplanowano ją na godziny między 8.00 a 15.00, ale już o godz. 10.00 most stał na swoim dawnym miejscu. Gdy wiadukt był przesuwany, pod nim jeździły pociągi. Wykonawca nie zdecydował się na zamknięcie ruchu kolejowego.
- To chyba był najważniejszy i najtrudniejszy moment w całym remoncie Wiaduktu. Konstrukcja jest prawie na miejscu docelowym, nad torami. Przez najbliższy tydzień będziemy rozbierać podpory spod wiaduktu. Potem zostanie on obniżony na swoje miejsce
– relacjonowała Paulina Jęczmionka-Majchrzak z WZDW w Poznaniu. Jak relacjonuje kobieta w zakres prac remontowych przy przęsłach wchodziło m.in. Wymiana wyeksploatowanych części lub ich naprawa, a następnie pomalowanie przęseł.
Planowany termin ukończenia robót przewidziano na koniec października 2021 roku. Jest jednak szansa, że prace zakończą się nieco szybciej.
Gniezno. Wiadukt Popiełuszki przesunięty na „stare” miejsce [FOTO, FILM]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?