Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: Witkowska - "kuweta" zamiast plac zabaw?

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Mieszkańcy kilku bloków przy ulicy Witkowskiej w Gnieźnie oczekują od miejskich urzędników realizacji zwycięskiego projektu budżetu obywatelskiego.

Gniezno: Witkowska - "kuweta" zamiast plac zabaw?

Coraz bardziej wzrasta niecierpliwość mieszkańców ulicy Witkowskiej w Gnieźnie. W zeszłym roku, dzięki ich aktywnemu działaniu, projekt dotyczący budowy placu zabaw i strefy aktywności seniora na tej ulicy okazał się zwycięski. W nagłaśnianie tego projektu zaangażowały się dzieci z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 8 w Gnieźnie oraz przedszkolaki z okolicy.

Była wielka radość i satysfakcja, że udało się zmobilizować mieszkańców. Szczególnie z tego względu, że - jak podkreślają mieszkańcy - w obrębie ulicy Witkowskiej nie ma takiej atrakcji dla dzieciaków.
Tak mijały tygodnie, a potem miesiące, a w miejscu, gdzie miał powstać plac zabaw i strefa nic się nie dzieje. - Myśleliśmy, że ruszy to na wakacje. Jest sierpień, nie ma placu zabaw, są dwie stare ławki, a dzieci bawią się w pseudopiaskownicy, gdzie okoliczne zwierzęta załatwiają swoje potrzeby. Jest to dla nas strasznie smutne i przykre - mówi Ewa Kielar

Jak dodaje Izabela Pękała, dzieci z ulicy Witkowskiej często mówiły, że chciałyby mieć plac zabaw w dniu swojego święta, czyli 1 czerwca - nie udało się. - Sama słyszałam, jak dzieci mówiły, że może plac zabaw będzie na ich urodziny, albo dopiero wtedy, kiedy będą grzeczne lub kiedy wszyscy razem pójdziemy do pana prezydenta - opowiada rozczarowana mieszkanka. Podczas rozmowy z nami mieszkańcy ulicy Witkowskiej podkreślali, że dla władz miasta „niektóre projekty w budżecie obywatelskim są długoterminowe i pan prezydent w pierwszej kolejności realizuje te, które są na końcu, a nie na początku”. - To nie ma być plac zabaw, jak na ul. Roosevelta czy ul. Cymsa. Mam iść z dzieckiem na plac zabaw na Tajwan, gdzie można spotkać ludzi pijących sobie alkohol na ławce i co drugie słowo jest na k....? Potem muszę tłumaczyć dziecku, co to znaczy - mówi Izabela Pękała, która zaznacza, że w kontekście placu zabaw wciąż „żyje nadzieją”.

- Kiedy przyjeżdżają do mnie wnuki z innych miast, to muszę im organizować wyprawę w inne części Gniezna, bo tutaj nie ma się gdzie bawić. Wtedy dzieci mówią do mnie: „Babciu, przecież plac zabaw miał być koło ciebie” - przyznaje Ewa Kielar. - I co ja mam im odpowiedzieć? Czasami nasi znajomi nieco żartobliwie podśmiechują się: „A gdzie jest ten wasz plac zabaw?”.

Czy mieszkańcy czują się zniechęceni? - Nie, ale trochę niedocenieni, potraktowani po macoszemu. Jeśli mamy do czynienia z budżetem obywatelskim, to powinniśmy być docenieni, że nam chce się działać - dodaje Izabela Pękała.

Z informacji Urzędu Miejskiego w Gnieźnie wynika, że wykonany jest projekt budowlany, który jest sprawdzany. Ruszył przetarg na wykonanie tej inwestycji - z informacjami na ten temat można się zapoznać na stronie www.gniezno.eu. Termin składania ofert mija 10 sierpnia. Zakres przedmiotu zamówienia obejmuje budowę: strefy aktywności seniora na os. Pustachowa-Kokoszki, Krainy Wypoczynku i Bezpiecznej Zabawy - jest to teren rekreacyjno-sportowy wraz z placem zabaw w okolicach Lasu Miejskiego, placu zabaw, boiska sportowego do gry w piłkę nożną oraz strefy aktywności seniora, a także plac zabaw ze strefą aktywności dla seniorów przy ul. Witkowskiej.- Pod koniec sierpnia powinna zakończyć się realizacja, jeżeli nie będzie przeszkód związanych z przetargiem. Nie ma zagrożenia, jeśli chodzi o terminy - podkreśla Anna Dzionek, rzecznik Urzędu Miejskiego w Gnieźnie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto