Krótko po godzinie 10.00 w piątek, 13. maja gnieźnieńskie służby otrzymały informację o wypadku na placu budowy, a raczej rozbudowy zabytkowego budynku Miejskiego Ośrodka Kultury doszło do niebezpiecznego wypadku. Podczas copiątkowej rady budowy, nad osobami odpowiedzialnymi za wykonanie inwestycji i jej zlecenie zarwał się szalunek, w wyniku czego osoby te spadły z parteru do pomieszczeń piwnicznych z około trzech metrów.
Osiem osób spadło z wysokości około trzech metrów. Zarwał się szalunek
Na miejsce zdarzenia niemal natychmiast przybyły cztery zastępy strażaków z JRG Gniezno oraz co najmniej Zespoły Ratownictwa Medycznego. W pobliżu pechowego budynku odbył się triaż rannych. Wkrótce na ul. Łubieńskiego dojechał też prokurator, przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy i Inspektor Nadzoru Budowlanego. Jak udało nam się dowiedzieć, obecnie policja prowadzi postępowanie przygotowawcze. Po zebraniu wszystkich materiałów sprawa zostanie przekazana do Prokuratury.
- Będziemy prowadzić postępowanie z dwóch artykułów. Z art. 160, par. 1 i art. 220 par 1. kodeksu karnego
– relacjonowała w rozmowie z nami Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, asp. Sztab. Anna Osińska.
Wymienione artykuły kodeksu mają brzmienie:
160) § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
220) § 1. Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
- Mieliśmy zgłoszenie zdarzenia polegającego na upadku ośmiu osób z wysokości około 3 metrów. Na miejsce udał się prokurator, który prowadził oględziny miejsca zdarzenia. Czynności w tej sprawie prowadzone są przez gnieźnieńską policję
– potwierdziła Małgorzata Rezulak-Kustosz z gnieźnieńskiej prokuratury.
Póki co, nie jest wiadome dlaczego doszło do zarwania się konstrukcji, będzie to tematem analiz organów śledczych.
Osiem osób spadło z wysokości. Jaki jest ich stan?
Jak podał Jarosław Łagutoczkin, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie, dwie osoby przetransportowano do szpitala na noszach, kolejne dwie na specjalistycznych krzesłach medycznych, pozostałe osoby wyszły z budynku o własnych siłach. Następnie jeden z mężczyzn przetransportowany został śmigłowcem LPR do szpitala w Poznaniu. Wśród poszkodowanych jest dyrektor MOKU-u, Dariusz Pilak.
Jaki jest stan poszkodowanych w wypadku na budowie Miejskiego Ośrodka Kultury w Gnieźnie? Mężczyzna przetransportowany do Poznania śmigłowcem był w stanie ciężkim. Istniało ryzyko uszkodzenia rdzenia kręgowego. Pozostali po upadku przyjęci zostali na gnieźnieński SOR. Trzy osoby poddano dalszej hospitalizacji, z czego nad jedną z nich wisiało ryzyko operacji ze względu na możliwość krwawienia wewnętrznego. Reszta urazów to złamania rąk, nóg i złamania kręgosłupa kompresyjne, czyli bez ryzyka uszkodzenia rdzenia kręgowego.
Gniezno. Wypadek podczas prac w MOK-u. Policja prowadzi postępowanie przygotowawcze
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?