Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: zagrożenie koronawirusem w powiecie. Najnowsze wieści ze szpitala

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Gniezno: zagrożenie koronawirusem w powiecie. Najświeższe wieści ze szpitala. Oto co przekazał nam Mateusz Hen, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala w Gnieźnie, p.o. dyrektora naczelnego.

Dotychczasowy oddział ortopedyczny szpitala przy ul. 3 maja zmieni swoje przeznaczenie. - Jest to kwestia rozszerzenia sali obserwacyjnej Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Według informacji, które posiadamy, do poniedziałku jesteśmy zdani sami na siebie, jeśli chodzi o leczenie pacjentów związanych z zakażeniem wirusem. Bez względu na to, czy chodzi o COVID-19 czy jakikolwiek inny. Proces diagnostyczny prowadzony jest tylko i wyłącznie w sanepidzie w Poznaniu i wirus oznaczany jest dwa razy na dobę. W tym czasie ci pacjenci muszą przebywać u nas. Dlatego podjęliśmy decyzję o wyłączeniu sal oddziału ortopedycznego jako całości. Pacjenci oddziału ortopedycznego zostali przeniesieni na inne oddziały. Pomieszczenia oddziału ortopedycznego umożliwiają nam separację pacjentów od pozostałych pacjentów w szpitalu i stworzenie zupełnie niezależnego ruchu między tym oddziałem a SOR-em - informuje Mateusz Hen, który dodaje, że wzmocniono obsadę na SOR-ze i miejsca, które stworzono na oddziale ortopedycznym będą traktowane jako powiększona sala obserwacyjna SOR-u.

Hale sportowe dla pacjentów?
Jeżeli dojdzie do pojawienia się koronawirusa w Gnieźnie i eskalacji epidemii, to możliwe jest wykorzystanie hal sportowych dla pacjentów z podejrzeniem koronawriusa. Dyrekcja szpitala jest po wstępnych rozmowach w tej sprawie z prezydentem i starostą. - Straż pożarna deklaruje, że może nas wesprzeć w tym działaniu, może postawić namiot. Na razie są to rzeczy, które nie rozwiążą problemu jako całości. Czekamy na wsparcie ze szpitala zakaźnego przy ul. Kurlandzkiej w Poznaniu tak, jak nam to deklaruje wojewoda, a chodzi o blisko 400 łóżek dedykowanych wyłącznie leczeniu pacjentów zakażonych wirusem,

Ruch na SOR-ze zmalał
Tak twierdzi dyrektor Hen. - Widać, że apele do społeczeństwa trafiają, znajdują zrozumienie. Ruch pacjentów wyraźnie zmalał. Dotyczy to zarówno poradni lekarza rodzinnego, naszych poradni, nocnej i świątecznej opieki lekarza i SOR-u. Trafiają wyłącznie pacjenci, którzy naprawdę potrzebują opieki lekarza; tę tendencję widać także w poradniach ambulatoryjnych. Dzięki temu możemy skutecznie walczyć z wirusem i izolować tych pacjentów, u których to podejrzenie występuje. W tej chwili na SOR-ze izolowany jest jeden pacjent. Dziś wieczorem spodziewamy się wyniku, które potwierdzi lub wykluczy zakażenie - wyjaśnia M. Hen.

Najpilniejsze potrzeby szpitala w Gnieźnie
Są to w tej chwili środki ochrony osobistej. - Rezerwy materiałowe państwa, o których ciągle słyszymy, że są uruchamiane, do nas nie docierają. Pomimo, że na czas, a często z wyprzedzeniem zgłaszamy zapotrzebowanie. Bardzo nam pomagają prezydent i starosta, którzy włączyli się w tę akcję. Na dzisiaj jesteśmy gotowi. Staramy się na własną rękę zaopatrywać szpital w to, co konieczne. W przyszłym tygodniu będziemy mieli do dyspozycji szybkie testy, które pozwolą nam w sposób jednoznaczny określić, czy dany pacjent jest chory czy też nie - dodaje dyrektor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto