Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hipolit Cegielski urodził się pod Trzemesznem. Dom nadal istnieje! [FOTO]

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
HK/Archiwum Państwowe w Poznaniu
210 lat minęło od dnia narodzin wielkiego Wielkopolanina, Hipolita Cegielskiego. Gdy przyszeł na świat w miejscowości Ławki, (obecnie gm. Trzemeszno) nikt nie spodziewał się, jakie będą osiągnięcia małego Hipka. Lata później, słyszał o nim każdy mieszkaniec województwa.

Archiwum Państwowe w Poznaniu przypomniało o ważnej rocznicy. 6 stycznia 1813 roku, 210 lat temu, w Ławkach koło Trzemeszna urodził się Hipolit Cegielski, nauczyciel, przemysłowiec, działacz społeczny, dziennikarz i polityk.

Urodził się jako syn dzierżawcy majątku ziemskiego – Michała Cegielskiego i Józefy z Palkowskich. W dzieciństwie stracił matkę, a ojciec zbankrutował, co uznaje się za główną przyczynę dużej samodzielności młodego Hipolita.

Młody mężczyzna w latach 1827–1830 uczył się w Gimnazjum w Trzemesznie, a od 1830 do 1835 w Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu. Po zdaniu matury rozpoczął studia na uniwersytecie berlińskim, które zakończył broniąc pracę doktorską De negatione z filozofii. Po powrocie do Poznania podjął pracę jako nauczyciel języka polskiego, greki i łaciny. W wieku 28 lat za żonę pojął Walentynę Motty, córkę Jana Mottego. Doczekał się trójki dzieci: Stefana, Karoliny i Zofii

H. Cegielski. Praca zwycięża wszystko

Tak pisał o nim Marceli Motty, prywatnie szwagier Cegielskiego:
"Dla tych, co w bliższych z nim zostawali stosunkach, był on nieocenionym przyjacielem, na którego w każdym razie liczyć było można. Cechowała go przede wszystkim nieugięta prawość charakteru i obok bystrego rozumu stanowczość woli; dlatego wszystko, co było nierzetelnym, dwuznacznym lub koszlawym w myślach i czynach, wzbudzało w nim głęboką niechęć i drażniło mu nerwy, jak przeciwnie - dawał się często porwać od razu, gdy mu się coś dobrym i pięknym zdawało. Nie bez poczucia swej wartości, chociaż daleki od wszelkiej próżności i pyszki, które za śmieszność uważał, niełatwo zmieniał zdanie swoje lub schodził z raz obranej drogi, ale nikt chętniej nie przyznawał się do pomyłki, skoro mu ją wskazano. Serce miał bardzo wrażliwe i czułe, nawet silniejsze wzruszenia długo je niepokoiły, jakkolwiek na pozór widać tego nie było. Bez pracy, a przynajmniej bez zatrudnienia żyć nie mógł."

W 1846 przeciw odmówił władzom szkoły przeprowadzania kontroli mieszkań swoich uczniów podejrzanych o konspirację patriotyczną, co zakończyło jego karierę nauczyciela. Pozbawiony środków do życia, dzięki pomocy przyjaciół otworzył w poznańskim Bazarze sklep z narzędziami rolniczymi, który zamienił w zakład remontujący pługi i radła.

Firma rozwinęła się szybko i przekształcona została w małą fabrykę narzędzi i maszyn rolniczych, która w 1855 przeniosła się na ulicę Kozią. Gdy władze miejskie sprzeciwiły się dalszej rozbudowie, stale rosnący zakład częściowo przeniósł się w 1859 na ul. Strzelecką, gdzie powstała między innymi odlewnia.
Zakład rozwijał się, powiększał, a Hipolit nadal pracował naukowo, wydając publikacje. Był też jednym z pierwszych autorów literatury o tematyce technicznej wydając w 1858 Narzędzia i machiny rolnicze.

Zarówno pamięć o nim, jak i firma, którą zapoczątkował i która stała się jednym z przystanków wielu niezwykle ważnych wydarzeń w Wielkopolsce (m.in. Poznański Czerwiec ‘56), choć w zmienionej formie nadal istnieje i jest jednym z największych zakładów w Poznaniu. Fabryka obecnie produkuje silniki, lokomotywy i wiele innych wymagających znawstwa techniki urządzeń.

Mężczyzna zmarł 30 listopada 1868, mając zaledwie 55 lat. Jego dziećmi, nieletnimi wówczas zajął się Władysław Bentkowski. Jego zakład wtedy działał prężnie, a zatrudnionych było ponad 300 pracowników. Kilkanaście lat później, w 1880 roku, fabryką zaczął zarządzać syn Cegielskiego, Stefan.

W 1919 spółka wykupiła tereny upadłej fabryki Juliusa Moegelina na Wildzie oraz sąsiadujące z nią zakłady Paulusa i fabrykę „Thermoelektromotor”. Rok później dokupiono tereny fabryki braci Lesserów. Na tym miejscu pozostaje do dziś.

W latach współczesnych Cegielskiego uważa się za dobry przykład pracowitości i rozwoju.

Dom Cegielskiego w Ławkach nadal istnieje.

Dom, w którym urodził się zasłużony Wielkopolanin nadal można odnaleźć w Ławkach, w powiecie gnieźnieńskim, pod Trzemesznem. Jest to poniemiecka budowla z czerwonej cegły, obecnie odnowiona i znajdująca się w rękach prywatnych. O niegdysiejszym mieszkańcu budowli dziś przypomina pamiątkowa tablica postawiona tuż obok posesji i nieco zaniedbany obelisk w kształcie przypominającym pług lub kłos.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto