Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia Gniezna. Ułóżmy puzzle historii miasta

Jarosław Mikołajczyk - Muzealny Detektyw w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie
Absolwenci Szkoły Muzycznej 1962 rok
Absolwenci Szkoły Muzycznej 1962 rok Archiwum Marii Wichniewicz
Interaktywne Muzeum Gniezna, to coraz szerzej rozpoznawalna inicjatywa Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Początkiem była grupa społecznościowa na Facebooku. Miała integrować osoby zainteresowane historią Gniezna i wychodzić „w miasto”. To tu gnieźnianie mogą pokazać skarby swoich albumów, strychów i szuflad. Przypomnieć prawdziwych, choć niekiedy zapomnianych bohaterów Gniezna.

Po roku publikacji artykułów Muzealnego Detektywa, decydujemy się dziś oddać łamy właśnie członkom Interaktywnego Muzeum Gniezna. To ich pasje i odkryte przez nich tajemnice, inspirują pracowników MPPP do wielu działań. We wspomnianych artykułach naszego rocznego już cyklu jako współpracownicy, niejednokrotnie wymieniani byli aktywni członkowie grupy. Wielu tajemnic nie odkrylibyśmy i nie opisali gdyby nie pomoc: Sławomira Łubińskiego, Dawida Junga, Leszka Kabacińskiego, Elżbiety Gruszczyńskiej - Bożbar, Marii Wichniewicz, Aleksandra Karwowskego, Rafała Wichniewicza, Tomasza Górlczyka, Wojciecha Śmieleckiego, Jerzego Woźniaka, Barbary Nowak, Piotra Grześkowiaka i innych.

Od blisko czterech lat Interaktywne Muzeum Gniezna nie tylko na profilu grupy, dba o zachowanie pamięci przede wszystkim o ludziach żyjących w mieście i tworzących jego historię. To dzięki IMG mogliśmy przybliżyć czytelnikom choćby postać Bogdana Gruszczyńskiego czy Modesta Maryańskiego. Wreszcie to zaangażowanie gnieźnian, którym pamięć o mieście jest bliska, pozwoliło nam przygotować w 2019 roku wystawę „Guzik Wam pokażemy”.

- Wystawa w całości jest sygnowana przez Interaktywne Muzeum Gniezna, te małe guziki, żołnierzy, którzy już w 1807 roku świętowali na kołobrzeskiej reducie rocznice uchwalenia Konstytucji 3 maja, sprawiły, że wraz z członkami grupy chcieliśmy opowiedzieć 10 historii przez pryzmat 10 przedmiotów. Pomysł dojrzewał dzięki rozmowom z Magdaleną Robaszkiewicz, kierownik Działu Obsługi Wystaw i Edukacji i wsparciu ekipy z działu. To, co jednak bardzo mnie cieszy to zaangażowanie Interaktywnego Muzeum Gniezna – to dzięki nim pokazaliśmy kilka takich eksponatów jak np. dzwonki rowerowe, książki kontowe piekarni Maciejewskiego czy legitymację harcerską pani Heleny, która w czasie wojny narażała życie, przechowując sztandar harcerski

- mówił przedstawiciel Muzeum tuż po wspomnianej wystawie.

Nie była to pierwsza wystawa pod szyldem IMG. Tutaj jednak modelowo zadziałała wspólna troska i idea współtworzenia pamięci historycznej.

Druhna Helena Góralczyk z domu Pokojska

Spójrzmy jeszcze raz na legitymację harcerską pani Heleny Pokojskiej i zaledwie dwie fotografie z jej bogatej harcerskiej historii udostępnione przez pana Jerzego Woźniaka, którego bliską ciocią była. Przez pryzmat tego niepozornego zabytku, możemy odczytać fragment losów konkretnej osoby, a tylko historie konkretnych ludzi pozwalają ułożyć w całość obraz z puzzli zatytułowanych Gniezno. Siłą pamięci historycznej zapisywanej na Interaktywnym Muzeum Gniezna jest dopowiadanie, kolejnych wątków. Czasem poprzez komentarz do udostępnianych przez któregoś z członków zdjęć a czasem przez udostępnianie kolejnych. Wróćmy jednak choć na chwilę do pani Heleny, bo ciocia Helenka, jak mówi o Niej pan Jerzy Woźniak przypomniała nam się niedawno w piękny sposób. Pan Jerzy pokazał w wirtualnej przestrzeni IMG jej zdjęcie ślubne. Piękne zdjęcie pan Jerzy opatrzył opisem. Opis mógłby być tak naprawdę wyrazem idei pamięci może nawet formą świadectwa, że tylko patrzenie na historię miasta poprzez pozornie zwyczajne zdjęcia czy rodzinne pamiątki daje pełen obraz. O ile historycy naukowcy zmuszeni są do odczłowieczenia historii przez obiektywizm, o tyle ci którzy jako pasjonaci współtworzą pamięć historyczną mają prawo do emocji. To emocje zdaniem profesora Krzysztofa Zamorskiego tworzą więź z historią.

- Niby zwyczajne zdjęcie ślubne z 31 sierpnia 1941 roku? Nieprawda! Na zdjęciu druhna Helena z domu Pokojska. Ta która przez całą okupację hitlerowską przechowywała cenne pamiątki Drużyny Harcerek imienia Królowej Jadwigi to jest Sztandar, na który w czasie okupacji przysięgali kropelką własnej krwi członkowie Szarych Szeregów, oraz Kronikę Drużyny. (Obydwie pamiątki znajdują się obecnie pod opieką komendy Hufca w Gnieźnie). Jej małżonek, druh Marian Góralczyk, aresztowany przez Gestapo w 1942 roku i zamordowany przez hitlerowców za udział w Szarych Szeregach. Pochowany we wspólnej mogile na Cmentarzu Farnym

- napisał obok zdjęcia pan Jerzy.

Wielu z nas zapewne przeoczyło informacje prasowe sprzed lat o przekazaniu przez rodzinę druhny Heleny sztandaru i kroniki władzom hufca. Zresztą pamięć wymaga pielęgnowania i przypominania. Zatem zainspirowani tym wpisem przypomnijmy pokrótce, że ta „Helenka” Góralczyk, która była ciocią pana Jurka, była czyjąś sąsiadką, koleżanką była też najzwyklejszą bohaterką, którą być może spotkaliśmy na ulicy czy w sklepie. Sama zapewne zrobiła w czasie wojny coś co uważała za powinność i nie obnosiła się ani z tym, ani ze stratą męża.

Druhny Jadwigi - ciche bohaterki

- I Drużyna Harcerek im. Królowej Jadwigi powołana została w maju 1917 r. a jej drużynową została druhna Waleria Grodzka. Drużynę tworzyło 26 druhen podzielonych na pięć zastępów. Początkowo przyjęły one nazwę „Wandy – Jadwigi”, lecz już w sierpniu tego samego roku jedyną patronką uczyniono Królową Jadwigę. Trzeba pamiętać, że był to schyłkowy okres zaborów i być może uznano taką nazwę za bezpieczniejszą dla skautek, rezygnując z legendarnej „Wandy, która nie chciała Niemca”

- pisał Marcin Woźniak na jednym z gnieźnieńskich portali.

I Żeńska Drużyna Skautowa im. Królowej Jadwigi to ogromny wycinek historii harcerstwa w Gnieźnie. Początkowo skautki nie mogły nosić mundurów, ponieważ mimo schyłku I wojny i zaborów zaborca nie porzucił jeszcze kulturkampf. Drużyna oficjalnie stanowiła „klub sportowo – wycieczkowy”. Część Niemców nazywała ją „związkiem chusteczkowym”, od noszonych podczas zbiórek i działań kolorowych chust na głowach. Kilka dni przed publikacja dzisiejszego artykułu minęły 103 lata od pierwszego przyrzeczenia skautek. Wówczas 3 marca 1918 roku poświęcony i przekazany harcerkom został sztandar. Przypomnijmy, że w 1917 roku skauting w Polsce został rozwiązany. Przynależność do skautów, groziła karą pieniężną a nawet więzieniem. Skauci jednak rośli w siłę i już niebawem mieli rozpocząć ćwiczenia wojskowe, a dziewczyny z drużyny szkoliły się jako pomoc sanitarna. By stać się wsparciem pod koniec 1918 roku dla Powstania Wielkopolskiego.
Wspomniany historyczny sztandar dziewczyn od „Jadwigi” przechowywany był przez druhnę Helenę w czasach II wojny z narażeniem życia. Przechowywana przez nią kronika zapisała to co przeżywały i robiły skautki od sierpnia 1926 roku.

- W księdze znajdujemy opisy obozów, wycieczek, codziennego harcerskiego życia. Znajdujemy w niej harcerskie radości i smutki – a nawet przykłady twórczości i skautowskiego humoru. Z ok. 200 kart – oprawnych w płócienną, przepięknie haftowaną okładkę – przebija prawdziwa pasja życia, ogromne wzajemne przywiązanie druhen oraz głęboki patriotyzm. Opisy wzbogacone są dziesiątkami unikalnych zdjęć, które same w sobie mają ogromną wartość historyczną. Wśród nich wyróżniają się szczególnie zdjęcia z pogrzebu marszałka Józefa Piłsudskiego, w którym również uczestniczyła delegacja naszych harcerek. Kronika doprowadzona była do roku 1939. Ostatniego wpisu dokonała już po wojnie druhna Julia Jaks, a jego ostatni akapit jest szczególnie przejmujący: „Z początkiem września 1939 r. poszłam z druhną Pokojską zlikwidować izbę harcerską: 2 sztandary I drużyny, obraz patronki drużyny, bibliotekę, kronikę i akta drużyny poleciłam opiece druhny Pokojskiej, która przechowała je z narażeniem życia we własnym mieszkaniu przez cały czas okupacji.”

- pisał Marcin Woźniak.

Szkoły - historie pełne emocji

Jeśli prześledzimy zdjęcia i wpisy na profilu Interaktywnego Muzeum Gniezna, sporo tu wspomnień ze szkół. Trudno się dziwić, wszak to w nich przeżywaliśmy pierwsze miłości, pierwsze porażki, ale także sukcesy. We wpisach, zwłaszcza tych sprzed lat dominuje szacunek do nauczycieli, pojawiają się opisy obyczajów szkolnych. Często wspominają członkowie IMG noszenie tarcz na rękawach lub fakt, że nauczyciele, pilnowali by młodzież nie przesiadywała w kawiarniach, lub nie szlifowała Karei po godzinie 18.00. Gdyby prześledzić, które szkoły są na profilu najczęściej wspominane dominuje w różnych okresach tzw. Odzieżówka czyli dzisiejszy Ekonomik, sporo zdjęć i wspomnień dotyczy popularnej „Muzycznej”. Znajdziemy tu jednak ślady historii każdej szkoły średniej.

Przed kilkoma dniami wiele emocji wzbudziło zdjęcie udostępnione przez Marię Wichniewicz. Pozornie zdjęcie, jak każde zdjęcie absolwentów. Widzimy tutaj rocznik, który opuszczał szkołę w 1962 roku. Co tego typu publikacja wnosi jednak do układania historii Miasta? Wnosi przede wszystkim właśnie pamięć emocjonalną. Rzecz jasna nie myślimy tu wprost o neurobiologicznej koncepcji Josepha DeLoux. W myśl tej koncepcji, procesy pamięciowe przebiegają dwutorowo: pierwszy z torów związany jest z zapamiętaniem faktów, czyli konkretnych informacji związanych z danym wydarzeniem, jest to system pamięci świadomej, wyraźnej deklaratywnej, w ramach tego systemu mieści się także pamięć o tym, że w danej sytuacji przeżywało się jakąś emocję. I to jest drugi tor zapamiętywania.
To właśnie pamięć emocjonalna przełożona na zjawisko zbiorowe sprawia, że zdjęcie opublikowane przez Panią Marię Wichniewicz uruchomiło falę niezwykle emocjonalnych komentarzy.

Sama autorka posta pod zdjęciem napisała jednak precyzyjną informację, bez komentarza emocjonalnego.

- Absolwenci państwowej Szkoły Muzycznej w Gnieźnie z 1962 roku. W pierwszym rzędzie siedzą nauczyciele od lewej: Halina Koszczyńska (umuzykalnienie), pani Pilch (fortepian), pani Nowak (fortepian), Franciszek Wrzeszczyński (chór), Kazimierz Nowicki - dyrektor, Elżbieta Wielowiejska (fortepian i rytmika), Halina Hamling (fortepian), Ludmiła Kostecka (fortepian). Druga osoba z prawej strony, to ja, absolwentka klasy fortepianu u p. Ludmiły Kosteckiej. Może odezwą się pozostali uczniowie, choć wiadomo, że nie wszyscy są już wśród nas

- opisała zdjęcie z precyzją regionalisty historyka Maria Wichniewicz. Jedynie ostatnie zdanie apelu w tym tekście nie niosło informacji, a jednak zdjęcie w połączeniu z opisem wywołało sporo emocji. Co potwierdzają komentarze, pod pozornie zwyczajnym zdjęciem. Możemy to sprawdzić znajdując na Facebooku grupę Interaktywne Muzeum Gniezna.

Szpaki, Teatr w Zakładach Mięsnych i książka kontowa Maciejewskiego

To członkowie Interaktywnego Muzeum Gniezna inspirowali Muzeum Początków Państwa Polskiego do zorganizowania wystawy jubileuszowej 50. lat Chóru Chłopięcego Szpaki. Okazało się, że przez obostrzenia pandemiczne było to jedno z nielicznych wydarzeń upamiętniających ten jubileusz. Tu impulsem była między innymi udostępniona Norberta Pękałę pocztówka dźwiękowa Chóru. Kolejnym udostępnionym do wystawy oraz w formie elektronicznej zabytkiem, który inspiruje nas do działania, była książka kontowa piekarni Jana Maciejewskiego. Ta pamiątka rodziny udostępniona przez wnuczkę i córkę piekarza panią Marię Dobosiewicz, obudziła wiele wspomnień i emocji, wszak jeszcze 30 lat temu ta przedwojenna pierwsza w Gnieźnie piekarnia parowa wypiekała chleb, którego zapach roznosił się rankiem na całe Cierpięgi.

Warto wspomnieć, że ta społeczność ma wspaniałe wyczucie. Zafascynowany przede wszystkim okrętem Gniezno Piotr Grześkowiak, udostępnił między innymi zawierający ledwie kilka kart i kilka zdjęć dziennik działającego na początku lat 50. XX wieku Koła Dramatycznego przy Zakładach Mięsnych w Gnieźnie. Jak się okazało ktoś rozpoznał na jednym ze zdjęć swojego ojca. Trudno powiedzieć czy ten z pozoru mało istotny zeszyt nie jest dziś jedynym świadectwem tej działalności. Dzięki Interaktywnemu Muzeum Gniezna ocalamy historię, która nas dotyka. Niektórzy z członków przekazują też nam pod opiekę te niepozorne skarby i okruchy pamięci i emocji. Niebawem Muzeum podejmie akcję zbierania takich zabytków. Dziś zachęcamy do dołączenia do grupy. Do wspólnego układania puzzli historii Gniezna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto