Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III LO w Gnieźnie. Spotkanie z więźniem, który spowodował tragiczny wypadek

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Poznaniu wraz z Okręgowym Inspektoratem Służby Więziennej w Poznaniu zorganizowały we wtorek w III LO spotkanie młodzieży licealnej z więźniem zakładu karnego.

III LO w Gnieźnie. Spotkanie z więźniem, który spowodował tragiczny wypadek

Spotkanie odbyło się w ramach nowego projektu edukacyjnego za więzienną bramą pt.: „Szanuj zasady, chroń życie”. To pierwsze tego typu spotkanie w Wielkopolsce.

Uczniowie dowiedzieli się od osadzonego, jak czasem jedna nieprzemyślana decyzja, chwila brawury, brak szacunku dla innych uczestników ruchu drogowego, zbytnia pewność, czy błąd na drodze, może zmienić życie wielu osób. Rozmowa ze skazanym za przestępstwo komunikacyjne miała młodym ludziom uzmysłowić ogrom tej odpowiedzialności.

od 16 lat

Młodym lub przyszłym kierowcom o najważniejszych zasadach i konsekwencjach niewłaściwych zachowań na drodze przypomnieli podczas spotkania inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu.

W 2014 roku Mateusz spowodował tragiczny wypadek, do którego doszło w Rogoźnie. Na skutek tego zdarzenia zginęła mała dziewczynka. Otrzymał wyrok 6 lat więzienia.

- Gdyby nie blond włosy, to bym jej nie zauważył. To były ułamki sekund. Odbiłem, w głowie pomyślałem, że chyba udało się ominąć, ale wypadłem z drogi, uderzyłem w betonowy słup ogłoszeniowy, ogrodzenie, wysoki krawężnik. Samochód szedł jak pocisk i gdyby nie te ogrodzenia, to podejrzewam, że wpadłbym w kamienicę. Do tego dachowałem. Wszystko pamiętam od początku do momentu pierwszego dachowania. Po tym, jak straciłem przytomność, obudziłem się w pojeździe, pozabierałem wszystkie dokumenty, odpiąłem pasy, tak jakby nic mi się nie stało. Zobaczyłem pół metra od siebie mieszkańców kamienicy

- przyznaje Mateusz, który podkreśla, że wówczas w głowie miał tylko nadzieję, żeby dziewczynka przeżyła.

Osadzony szczerze opowiadał o tym, co przeżywa nie tylko on sam, ale także jego rodzina.
- Nie cierpię tylko ja, tamta rodzina, całe społeczeństwo – w tym moja rodzina. Inni powiedzą, że siedzi w więzieniu, wszystko ma. To nie jest tak. Nie mam żony, nie mam dzieci, więc jest trochę łatwiej, ale odbywając karę i mieć najbliższych to dopiero nie jest łatwo. Kara jest taka, że ja z tym będę żył do końca życia. Nigdy tego nie zapomnę i to, że to wam opowiadam, nie jest dla mnie łatwe. Gdzieś po długim czasie człowiek się po prostu uodparnia, ale nie, że nie myśli i jest mu obojętne. Zdobędziecie prawo jazdy, nie dawajcie się sprowokować innym użytkownikom ruchu, albo kolegom, którzy będą prowokować, że gdzieś tam podjadą: naduś mu, albo pojedź szybciej. To nie są dobre wybory. Skutki są tragiczne. Na drodze nie można myśleć tylko o sobie
- dodał Mateusz, który zaapelował do młodzieży: "pomyślcie o całym otoczeniu, o swojej rodzinie".

- Przedstawimy podstawowe zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, powiemy o przepisach związanych z pierwszeństwem pieszych, o ograniczeniach prędkości, zasadach tworzenia korytarzy życia. Chcemy uczulić młodzież także na to, żeby kierując pojazdem, nie korzystać z telefonów komórkowych i nie jeździć pod wpływem alkoholu czy innych środków odurzających. Młodzież musi być świadoma, że chwila nieuwagi i brawury na drodze może skutkować tym, że całkowicie może się zmienić ich życie. Jednym nieodpowiedzialnym zachowaniem, kilkoma sekundami można przekreślić dotychczasowe plany i znaleźć się w zakładzie karnym

- mówił o nowym projekcie edukacyjnym Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto