Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowicka księgarnia Liber ze wsparciem Instytutu Książki. "Jak stare, dobre małżeństwo, mimo wszystko dalej trwamy"

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Poza handlem książkami Księgarnia Liber aktywnie działa także w obszarze kultury
Poza handlem książkami Księgarnia Liber aktywnie działa także w obszarze kultury MAS
Rynek książki papierowej w ostatnich latach znalazł się w głębokim kryzysie, którego skutki najbardziej odczuwają małe księgarnie. W odpowiedzi na problemy lokalnych punktów, Instytut Książki przy wsparciu środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego realizuje program "Certyfikat dla małych księgarni", w ramach którego wspiera finansowo małe księgarnie. Z programu dwukrotnie skorzystała m.in. Księgarnia Liber w Katowicach, która od wielu lat działa przy ul. Bankowej 11, w budynku Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego.

Spis treści

Księgarnia Liber, naukowy tygiel w centrum Katowic

Liber w Katowicach to kameralna księgarnia z bogatą historią, która powstała w 1991 roku i od tego czasu nieprzerwanie dostarcza dla środowiska naukowego specjalistyczny księgozbiór. Założyciele, Jacek Grzywna i Paweł Danel, byli wtedy studentami filologii polskiej, a pierwszy punkt otworzyli na Wydziale Filologicznym UŚ, który wówczas miał jeszcze siedzibę w Sosnowcu. Dopiero później księgarnia przeniosła się do Katowic.

- Okazało się, że jest zapotrzebowanie na to co robimy, czyli książkę naukową w dużym formacie i zrobiliśmy kolejne księgarnie na Wydziale Pedagogicznym, Filologicznym, Neofilologii na WNS. Tak przez kilkanaście lat to trwało, aż w końcu nadszedł kryzys książki drukowanej i w tej chwili ze wspólnikiem zostaliśmy w jednym miejscu na ulicy Bankowej - wspomina Jacek Grzywna, współwłaściciel Księgarni Liber w Katowicach. - Głównie specjalizujemy się w książkach naukowych, wydawnictwach niszowych, które sprowadzamy również na zamówienie z zagranicy - dodaje.

Ciekawe propozycje znajdą tu również osoby, które nie mają zainteresowań stricte naukowych. W ofercie jest także m.in. beletrystyka, lektury, podręczniki prawnicze, książki językowe i wiele innych. Poza handlem książkami Księgarnia Liber aktywnie działa także w obszarze kultury.

- Sama książka w tej chwili nie wystarcza, żeby przyciągnąć ludzi do księgarni staramy się cyklicznie od półtora roku zapraszać ciekawe osoby, które znajdują się w naszym otoczeniu, ale nie tylko. Udało nam się zaprosić profesora Zanussiego, który przeprowadził nam wspaniały wykład na temat filmów i nie tylko. Zapraszamy ludzi związanych z Ukrainą. Opowiadają o tym, dlaczego wyjechali stamtąd, dlaczego uciekli. Wszystko to, co jest tematem dnia dzisiejszego - mówi Jacek Grzywna.

Spotkania w katowickiej księgarni są także ważne dla lokalnego środowiska akademickiego.

- Jeśli chodzi o naszych naukowców to mieliśmy kilkanaście spotkań z profesorem Łęckim, profesorem Dembińskim, profesorem Migalskim, a w tym roku już we wrześniu mamy obiecane od naszego rektora, profesora Ryszarda Koziołka, że zaszczyci nas swoją obecnością i będzie mówił o swojej książce "Czytać, dużo czytać" - zapowiada Jacek Grzywna.

Instytut Książki wspiera małe księgarnie

Kryzys w sprzedaży książki papierowej, o którym wspominał Jacek Grzywna, najbardziej odczuwają właśnie małe księgarnie. W odpowiedzi na ich problemy Instytut Książki przy wsparciu środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego realizuje program "Certyfikat dla małych księgarni", w ramach którego wspiera finansowo małe księgarnie. Katowicki Liber dwa razy otrzymał takie wsparcie w 2021 roku 30 tys. złotych i w 2022 roku 40 tys. złotych.

- Jest to ogromnie ważna część naszego budżetu. W tej chwili są bardzo złe czasy dla książki. Oczywiście ze wspólnikiem staramy się robić wszystko, żeby przetrwać, ale jest to bardzo trudne, ponieważ czynsz i opłaty są bardzo wysokie, jest duża konkurencja na rynku, jeżeli chodzi o Internet, Allegro i wiele innych aspektów, o których nie będę wspominał, dlatego te pieniądze, które dostajemy z Instytutu Książki, pozwalają nam zachować płynność finansową - tłumaczy Jacek Grzywna.

Pieniądze z dofinansowania pomagają właścicielom uregulować opłaty za media i najem, a także dalej prowadzić różnego typu spotkania autorskie.

- Ta pomoc jest dla nas bardzo ważna i pozwala nam przetrwać kolejny ciężki rok. Udało nam się już drugi raz te pieniądze uzyskać, a nasza księgarnia uplasowała się na dwunastym miejscu w Polsce pod względem otrzymanych punktów. Jest to bardzo istotne i bardzo się z tego cieszymy, bo to nam pozwala po prostu normalnie funkcjonować - podkreśla Jacek Grzywna.

Internet i duzi gracze

W ocenie Jacka Grzywny, odpowiedzią na problemy małych księgarń nie może być np. przeniesienie działalności do Internetu.

- Nie ma możliwości przejścia w tym momencie do Internetu bo jest zdominowany przez kilku wielkich graczy, którzy na wydawcach wymuszają tak wielkie rabaty, że cena książki winduje się w górę. Rozwiązaniem byłaby stała cena książki, to co jest na Zachodzie, czyli przez dwa lata cena powinna być regulowana, okładkowa. Potem tą książką można przeceniać, gdyby się nie sprzedała. U nas system zakłada, że można z książką od początku robić to, co się chce i w ten sposób wielcy gracze, tacy jak Bonito czy Tantis.pl wymuszają na wydawcach ogromne rabaty, na które my nie możemy sobie pozwolić. Wejście do Internetu w tym momencie nic nam nie daje - przekonuje Jacek Grzywna.

Z tego względu Księgarnia Liber jest obecna w Internecie, ale z nieco innym produktem.

- Są to rzeczy niszowe, które pozostały nam np. z lat 90. i są niedostępne w innych księgarniach. Oczywiście nie zamykamy się na Internet, ale nie jesteśmy w stanie konkurować z tak wielkimi podmiotami - mówi Jacek Grzywna.

"Jak stare, dobre małżeństwo, mimo wszystko dalej trwamy"

Otrzymane z Instytutu Książki wsparcie, mimo trudnej sytuacji na rynku, pozwala na kontynuowanie wieloletniej działalności, a także na dalsze zarażanie pasją, jaką są książki.

- Razem ze wspólnikiem od 32 lat jesteśmy już jak stare dobre małżeństwo, mimo wszystko dalej trwamy. Cieszymy się, książki są dla nas nie tylko pracą, ale przede wszystkim pasją. Staramy się w to wkładać całe serce, to co jesteśmy w stanie włożyć, to wkładamy i staramy się każdego klienta traktować indywidualnie. Nie ma u nas czegoś takiego, że komuś odmówimy. Staramy się każdą książkę ściągnąć, z najdalszym miejsc w Polsce, z najbardziej niszowych wydawnictw. To nie jest tylko praca, to pasja na całe życie - kończy Jacek Grzywna.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto