Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolęda po gnieźnieńsku, czyli jak postrzegamy wizytę księdza

Paweł Brzeźniak
Dawid Stube/Fotostube
Postanowiliśmy zapytać naszych mieszkańców, czy przyjmują księdzą w ramach kolędy duszpasterskiej, o czym rozmawiają, jakich tematów unikają i czy wizyta duchownego ich stresuje.

Kolęda po gnieźnieńsku, czyli jak postrzegamy wizytę księdza
Magdalena przyznaje,że przyjmuje księdza raczej z tradycji niż potrzeby. - Poruszamy tematy ogólne. Głównie szkoła, dzieci i Ich uczęszczanie na zajęcia dodatkowe. Nie wiem czy kiedykolwiek czegoś unikałam. Każda wizyta trwała chyba zazwyczaj tak krótko, że nie doszliśmy do tematów drażliwych. Stresuje się tylko tym, że nie wiem o której dokładnie godzinie ksiądz przyjdzie i w związku z tym jest czekanie zamiast robienia czegoś konkretnego.
Czas mi ucieka, a tego bardzo nie lubię - dodaje Magdalena.

- Chętnie przyjmuję księdza. Rozmawiamy głównie o życiu parafii, o wierze. Nie poruszam tematu polityki. Nie stresuję się wizytą księdza - przyznaje Grzegorz. - Nie przyjmuję księdza bo póki co od ostatnich lat zawsze w pracy więc i tak mnie nie ma - ucina krótko Przemek.

Wiele osób zastanawia się, ile pieniędzy włożyć do koperty dla księdza, a ile ministrantom. Najczęściej padają opinie, że księdzu daje się 50 złotych, bo mniej nie wypada. Oczywiście, w innej sytuacji są najuboższe rodziny. Bywa, że proboszcz zna sytuację materialną i deklaruje, że nie weźmie pieniędzy. W przypadku ministrantów kiedyś, zwłaszcza na wsiach, najczęściej dawało się po 2 złote na ministranta, teraz w odpowiedziach najczęściej pada kwota 5 złotych na osobę.

Tradycją, przede wszystkim na wsiach, jest także odpowiednie ugoszczenie proboszcza. Rodziny, które w dany dzień mają mieć kolędę, organizują się w zakresie posiłku dla księdza (kto przygotowuje obiad, kolację, a kto kawę i coś słodkiego) oraz transportu duchownego, jeśli dystans między domostwami jest większy i księdza wraz z ministrantami należy przewieźć.

***
Wyjazd na narty. Czy musi kosztować majątek?

Źródło: Dzień Dobry TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto