W poznańskim sądzie okręgowym zakończył się w poniedziałek proces Mariusza S., który oskarżony był o to, że w styczniu 2010 roku zabił swoją żonę - 33 letnią wówczas, Zdzisławę S. Aby zatrzeć ślady mężczyzna schował jej zwłoki do bagażnika, porzucił w rowie przy drodze w okolicach Gniezna i podpalił. Za ten czyn prokurator zażądał dla Mariusza S. 25 lat pozbawienia wolności.
W trakcie procesu obrońcy oskarżonego próbowali udowodnić, że Mariusz S. dokonał zbrodni pod wpływem silnego wzburzenia. Miały temu dowieść dwa badania psychiatryczne i psychologiczne, którym oskarżony był poddany. Dlatego obrona złożyła wniosek o zmianę kwalifikacji czynu ze zbrodni na nieumyślne spowodowanie śmierci.
Jeśli sędzia nie przychyli się do wniosku obrony, to wyrok w tej sprawie zapadnie w najbliższy czwartek. W innym wypadku sąd może zdecydować się na wznowienie procesu i uzupełnienie dowodów.
Zobacz też inne filmy z serwisu GlosTV:
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?