Po raz pierwszy turniej odbył się także dla kobiet - zgłosiły się cztery panie; chętnych do walki panów było więcej, co nie powinno dziwić. Zasady walki wytłumaczył przed turniejem sędzia, Przemysław Gnat. - Zaczynamy na stojąco, bez żadnych ciosów. Jeden punkt jest za obejście przeciwnika z uchwytem, dwa punkty za obalenie rywala. Jeżeli przytrzymamy przeciwnika na ziemi przez 10 sekund, to wygrywamy przed czasem. Pojedyncze walki trwają półtorej minuty, a w razie remisu minutowa dogrywka - dodał.
Walka była na tyle zacięta, że polała się krew. Rywalizacja była bardzo widowiskowa, co podobało się licznie zgromadzonej publiczności. Nie brakowało zaskakujących walk, kiedy to dość szczupło wyglądający zawodnicy powalali na ziemię dużo cięższych od siebie rywali. Najlepsi zawodnicy zostali nagrodzeni przez organizatorów.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?