Jak ocenia posłanka, problem niedostępności testów na koronawirusa dotyczy nie tylko służb medycznych, ale także innych, których zadaniem jest dbanie o nasze bezpieczeństwo. - Od wczoraj zabiegam o testy dla funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, gdzie za chwilę może wybuchnąć kolejne ognisko epidemii koronawirusa w naszym mieście. Według oficjalnych informacji, pierwszy zakażony funkcjonariusz przebywa na kwarantannie od 11 kwietnia - mówi posłanka. - Mimo to, pozostali, którzy mieli z nim kontakt, nie zostali przebadani. Nie rozumiem, dlaczego 11 dni to za mało, żeby wyposażyć komendę w testy i przeprowadzić badania, by odizolować kolejnych chorych i osoby, które mogły mieć z nimi kontakt - dodaje posłanka i podkreśla, że komenda liczy blisko 300 pracowników.
Więcej na ten temat
Wojewoda poinformował posłankę, że pierwsze badania w KPP w Gnieźnie mają zostać przeprowadzone w piątek. - To termin dla mnie kompletnie niesatysfakcjonujący. Dalsza zwłoka może doprowadzić do tego, że w komendzie powstanie kolejne ognisko i - tak jak w Krotoszynie - komenda zostanie zamknięta - przyznaje Hennig-Kloska. - Do tego absolutnie nie możemy dopuścić, żeby prawie 150-tysięczny powiat pozostał bez nadzoru. Zwróciłam się do wojewody i PSSE w Gnieźnie, żeby nie zwlekać w tej kwestii. Oczekuję zaostrzenia prac związanych z zabezpieczeniem zdrowia i życia mieszkańców naszego powiatu. Nieoficjalnie wiemy, że ten przypadek zachorowania w komendzie ma związek z wcześniejszymi przypadkami w jednym z zakładów pracy - dodaje.
37 pracowników KPP na kwarantannie
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
