Koronawirus Gniezno: prezydent Tomasz Budasz o trudnej sytuacji w mieście

Podczas spotkania prezydent odpowiadał m.in. na pytania związane z: możliwością rekreacji dla biegaczy, wychodzeniem z domu (w tym osób małoletnich) i sytuacji gospodarczej.

Tomasz Budasz przekazał, że epidemia koronawirusa wpłynie na 10% spadek dochodów miasta Gniezna (szacowany na ok. 30 mln zł). - Inwestycje, które nie zostały rozpoczęte, zostaną wstrzymane. Muszę zobaczyć, jaka będzie sytuacja. Na pewno zwiększone zostaną wydatki na pomoc społeczną - mówił gospodarz miasta.

Wydarzenia kulturalne i sportowe zostaną zawieszone. Miasto skupi się na: zapewnieniu prawidłowego odbioru śmieci, dostarczeniu mediów, nauczaniu, komunikacji miejskiej, czystości i porządku.

Co z Wielkanocą?
- Sam, jako katolik, nie wyobrażam sobie, jak będa wyglądać te dni. Pewnie, jak większość z państwa, święta spędzę w najbliższym gronie. (...) Kościół ma ogromną rolę do odegrania, również w podtrzymywaniu nas na duchu - powiedział prezydent podkreślając, że jest w stałym kontakcie z prymasem i metropolitą gnieźnieńskim, ks. abp Wojciechem Polakiem.

Na mocy zarządzenia prymasa, wierni otrzymali dyspensę od uczestnictwa w nabożeństwach, a sama liturgii Triduum Paschalnego będzie bardzo okrojona. W kościołach nie będzie święconej, grobów pańskich, a na ulicach nie odbędą się Drogi Krzyżowe i inne procesje.

Wsparcie dla jednostek miejskich i inwestycje
Konieczna będzie pomoc finansowa dla MPK, w którym sprzedaż biletów spadła w marcu i kwietniu o 80%. - Być może w wakacje otworzymy jednostki, w tym MOK, hale i bibliotekę - mówił gospodarz miasta, odnosząc się także do tego, że przetarg na budowę basenów letnich został wstrzymany; podobnie będzie z inwestycjami w ramach Budżetu Obywatelskimi wybranymi w 2019 roku.

W tym roku Miasto przewidziało na inwestycje ponad 20 mln zł. Połowa z tego została wykorzystana zgodnie z celem, ale druga połowa musi zostać wstrzymana. Rewitalizacja otoczenia jeziora Jelonek będzie kontynuowana.

Funkcjonowanie urzędu
Zespół urzędników został podzielony na dwie czesci. Cała kadra to około 200 osób, 30-40 jest na zwolnieniu lub opiece. Reszta została podzielona na dwie grupy - pracującą w urzędzie i drugą, realizującą swoje zadania z domu. Aktualnie prezydent Budasz pracuje z urzędu, a jego zastępcy z domu. W następnym tygodniu sytuacja ulegnie zmianie. Mimo to, codziennie prezydent z zastępcami kontaktują się podczas porannych wideokonferencji.

Co z wyborami?
Prezydent przyznał, że jeśli wybory się odbędą, to on nie weźmie w nich udziału. - Podobnie jak 3/4 naszego społeczeństwa. Wydłuzenie o dwa lata kadencji dla prezydenta to jedyne sensowne, racjonalne rozwiązanie tej sytuacji. Jestem święcie przekonany, że tych wyborów nie bedzie. Liczę na to, że wszyscy pójdziemy po rozum do głowy i wybory się nie odbędą - wyjaśniał T. Budasz.

Całe nagranie: